głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika shoocky

http:  ask.fm waniilia jeśli chcecie dowiedzieć się o mnie więcej  zapraszam. :

waniilia dodano: 20 marca 2013

http://ask.fm/waniilia jeśli chcecie dowiedzieć się o mnie więcej, zapraszam. :*

w sumie masz rację  dziękuję za pomoc.     teksty waniilia dodał komentarz: w sumie masz rację, dziękuję za pomoc. ; * do wpisu 20 marca 2013
bądź moim tlenem  bo chyba się duszę.

waniilia dodano: 20 marca 2013

bądź moim tlenem, bo chyba się duszę.

uwielbiam kiedy odpowiadasz na moje zaczepki. nie odrzucasz mnie. niby niewinnie  ale jesteś. razem gramy w tą grę. oddajemy się emocjom  które władają naszymi umysłami. flirt trwa  a moje serce otwiera się na kolejną dawkę uczucia. rozpierdalam się na setki maleńkich kawałeczków  które możesz pozbierać i skleić od nowa  ale Ty tego nie robisz  rozkopujesz je po całej podłodze  wykorzystałeś je do swoich niecnych zamiarów. padam na kolana i próbuję odnaleźć siebie  ale nie ma mnie. rozpłynęłam się w powietrzu.

waniilia dodano: 20 marca 2013

uwielbiam kiedy odpowiadasz na moje zaczepki. nie odrzucasz mnie. niby niewinnie, ale jesteś. razem gramy w tą grę. oddajemy się emocjom, które władają naszymi umysłami. flirt trwa, a moje serce otwiera się na kolejną dawkę uczucia. rozpierdalam się na setki maleńkich kawałeczków, które możesz pozbierać i skleić od nowa, ale Ty tego nie robisz, rozkopujesz je po całej podłodze, wykorzystałeś je do swoich niecnych zamiarów. padam na kolana i próbuję odnaleźć siebie, ale nie ma mnie. rozpłynęłam się w powietrzu.

mam nowego faceta  którego kocham  ale przykre wspomnienia nie pozwalają mi zaufać mu do końca  jestem podejrzliwa  ciągle zastanawiam się  czy On nie robi czegoś złego. teksty waniilia dodał komentarz: mam nowego faceta, którego kocham, ale przykre wspomnienia nie pozwalają mi zaufać mu do końca, jestem podejrzliwa, ciągle zastanawiam się, czy On nie robi czegoś złego. do wpisu 20 marca 2013
wspomnienia jednocześnie umożliwiają i utrudniają mi życie. miałam przed sobą wiele dróg  wybrałam jedną  ale czy jest ona dobra? każdy dzień jest zupełnie inny  ja również się zmieniam. pragnę uwydatniać moje zalety i niwelować wady  ale to niemożliwe. ciężko poradzić sobie z tym dziewczynie  która co noc dławi się łzami i walczy z palpitacjami serca. próbuję medytować  szukam równowagi. to wszystko na marne. przecież nadal nie potrafię zapomnieć. boję się zaufać. nie chcę być znowu zdradzona  porzucona i zostawiona na bruku jak zwykły śmieć. śmieję się i płaczę równocześnie. czy naprawdę jestem taka głupia? dlaczego nie doceniam tego co posiadam? przecież mam tak dużo.

waniilia dodano: 20 marca 2013

wspomnienia jednocześnie umożliwiają i utrudniają mi życie. miałam przed sobą wiele dróg, wybrałam jedną, ale czy jest ona dobra? każdy dzień jest zupełnie inny, ja również się zmieniam. pragnę uwydatniać moje zalety i niwelować wady, ale to niemożliwe. ciężko poradzić sobie z tym dziewczynie, która co noc dławi się łzami i walczy z palpitacjami serca. próbuję medytować, szukam równowagi. to wszystko na marne. przecież nadal nie potrafię zapomnieć. boję się zaufać. nie chcę być znowu zdradzona, porzucona i zostawiona na bruku jak zwykły śmieć. śmieję się i płaczę równocześnie. czy naprawdę jestem taka głupia? dlaczego nie doceniam tego co posiadam? przecież mam tak dużo.

mistrzowskie! teksty waniilia dodał komentarz: mistrzowskie! do wpisu 20 marca 2013
dziękuję  dziękuję! :  teksty waniilia dodał komentarz: dziękuję, dziękuję! :* do wpisu 20 marca 2013
I proszę Boga  żebyś tu był  teraz  ze mną  żebyś mnie przytulił  tak mocno  żebyś powiedział  że Ty nie odejdziesz  że nigdy czegoś takiego nie zrobisz  że ich już nie ma  ale Ty mnie kochasz i oni na pewno też i cholera chcę żebyś tu był  bo chcę oglądając zdjęcia  chcę sobie ich przypomnieć jeszcze raz  chcę Ci o nich opowiedzieć  bo nikomu jeszcze nie mówiłam jak mi z tym wszystkim źle. I chcę  żebyś wiedział  że gdybyś tutaj był  pomógłbyś mi samą obecnością. Ale Ciebie nie ma  a Bóg wcale nie słucha moich próśb  już w ogóle ze mną nie rozmawia  już znika powoli  chyba też chce mnie zostawić  tak jak wszyscy.   believe.me

believe.me dodano: 19 marca 2013

I proszę Boga, żebyś tu był, teraz, ze mną, żebyś mnie przytulił, tak mocno, żebyś powiedział, że Ty nie odejdziesz, że nigdy czegoś takiego nie zrobisz, że ich już nie ma, ale Ty mnie kochasz i oni na pewno też i cholera chcę żebyś tu był, bo chcę oglądając zdjęcia, chcę sobie ich przypomnieć jeszcze raz, chcę Ci o nich opowiedzieć, bo nikomu jeszcze nie mówiłam jak mi z tym wszystkim źle. I chcę, żebyś wiedział, że gdybyś tutaj był, pomógłbyś mi samą obecnością. Ale Ciebie nie ma, a Bóg wcale nie słucha moich próśb, już w ogóle ze mną nie rozmawia, już znika powoli, chyba też chce mnie zostawić, tak jak wszyscy. / believe.me

Siedzę gdzieś na jakiejś polanie  daleko od domu  nawet nie wiem jak wrócić  ale to nieistotne. Z oczu lecą grube krople łez  a ja szukam po kieszeniach zapalniczki  o jest  wyciągam  drżącymi rękoma odpalam jointa  zamykam oczy i głęboko się zaciągam. Po woli otwieram oczy  ocieram łzę  która łaskocze mnie po policzku  zimno  już mi zimno  a nawet nie myślę jeszcze o powrocie. Patrzę jak na niebie pojawiają się gwiazdy  może gdzieś tam jesteście  pomiędzy nimi  może siedzicie obok mnie  na tej samej polanie i polewacie właśnie wódkę pijąc moje zdrowie. Cholera  może naprawdę tam jest lepiej  może tam nie ma tego syfu  nie ma nieszczęśliwej miłości i wiecznych nieporozumień  może tam byłoby łatwiej. Może tylko tym się kierowaliście  kiedy odchodziliście z tego świata  bo nawet nie chcę myśleć  że czym innym. Tak bardzo mi Was tu brakuje  tak bardzo tęsknię  jestem za młoda  żeby aż tak tęsknić. Czemu Wy  czemu ciągle Wy  czemu moi przyjaciele  no kurwa  pytam czemu.   believe.me

believe.me dodano: 19 marca 2013

Siedzę gdzieś na jakiejś polanie, daleko od domu, nawet nie wiem jak wrócić, ale to nieistotne. Z oczu lecą grube krople łez, a ja szukam po kieszeniach zapalniczki, o jest, wyciągam, drżącymi rękoma odpalam jointa, zamykam oczy i głęboko się zaciągam. Po woli otwieram oczy, ocieram łzę, która łaskocze mnie po policzku, zimno, już mi zimno, a nawet nie myślę jeszcze o powrocie. Patrzę jak na niebie pojawiają się gwiazdy, może gdzieś tam jesteście, pomiędzy nimi, może siedzicie obok mnie, na tej samej polanie i polewacie właśnie wódkę pijąc moje zdrowie. Cholera, może naprawdę tam jest lepiej, może tam nie ma tego syfu, nie ma nieszczęśliwej miłości i wiecznych nieporozumień, może tam byłoby łatwiej. Może tylko tym się kierowaliście, kiedy odchodziliście z tego świata, bo nawet nie chcę myśleć, że czym innym. Tak bardzo mi Was tu brakuje, tak bardzo tęsknię, jestem za młoda, żeby aż tak tęsknić. Czemu Wy, czemu ciągle Wy, czemu moi przyjaciele, no kurwa, pytam czemu. / believe.me

brat?ktoś najbliższy memu sercu i najlepszy przyjaciel na świecie.to z Nim jestem w stanie tańczyć na środku miasta.to za Jego namową potrafię dla beki ukraść coś z bazarku i uciekać.to z Nim wpadłam na lekcję do kumpla prosząc o zwolnienie Go z lekcji z powodu zaniku mózgu.to Jego biję z całej siły.to z Nim kłócę się o kołdrę poduszkę i łóżko.to On słodzi mi zupę a soli herbatę.to z Nim są najlepsze przypały na świecie ale też to na Niego czekałam dziesięć godzin na komendzie modląc się by Go wypuścili.to On przyjął mnie pod swój dach gdy nie miałam gdzie pójść.to On zawsze stoi po mojej stronie zawsze mi wierzy i nigdy we mnie nie zwątpił. to za Niego dostałam w pysk od zakochanej w Nim typiary.to z Nim miałam swój pierwszy w życiu wypadek samochodowy.to On stanął pomiędzy mną a ojcem nie pozwalając na kolejny już cios.to On moje sto dziewięćdziesiąt dwa centymetry przyjaźni szczęścia i zaufania.to On czyli definicja człowieka będącego z Tobą na dobre i na złe.  kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 19 marca 2013

brat?ktoś najbliższy memu sercu,i najlepszy przyjaciel na świecie.to z Nim jestem w stanie tańczyć na środku miasta.to za Jego namową potrafię dla beki ukraść coś z bazarku i uciekać.to z Nim wpadłam na lekcję do kumpla,prosząc o zwolnienie Go z lekcji,z powodu zaniku mózgu.to Jego biję z całej siły.to z Nim kłócę się o kołdrę,poduszkę i łóżko.to On słodzi mi zupę,a soli herbatę.to z Nim są najlepsze przypały na świecie,ale też-to na Niego czekałam dziesięć godzin na komendzie,modląc się by Go wypuścili.to On przyjął mnie pod swój dach,gdy nie miałam gdzie pójść.to On zawsze stoi po mojej stronie,zawsze mi wierzy i nigdy we mnie nie zwątpił. to za Niego dostałam w pysk od zakochanej w Nim typiary.to z Nim miałam swój pierwszy w życiu wypadek samochodowy.to On stanął pomiędzy mną a ojcem,nie pozwalając na kolejny już cios.to On-moje sto dziewięćdziesiąt dwa centymetry przyjaźni,szczęścia,i zaufania.to On-czyli definicja człowieka będącego z Tobą na dobre i na złe.||kissmyshoes

http:  ask.fm kissmyshoesyo pyk  pyk

kissmyshoes dodano: 19 marca 2013

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć