głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika shiz3r

Choroba ujawniła się dość późno. Była zakaźna i śmiertelna. Bliscy byli w szoku  nie mogli jej nawet przytulać. Przez szybę w nowoczesnym szpitalu mogli ją tylko obserwować. Wiedząc  że wkrótce umrze poprosiła rodziców  żeby wezwali jej byłego chłopaka. W szpitalu założyli mu specialny kombinezon i wpuścili go do sali. Był zdezorientowany i przerażony  ale zachowywał spokój. Usiadł obok niej na krześle. ' Przepraszam Cię za wszystko... Musiałam Cię tu wezwać  żeby to wyjaśnić. Za dużo zawaliłam.. Wiem  że mnie nienawidzisz i masz mnie za idiotkę  ale ja Cię nadal kocham... Wybacz mi  proszę... '   wyszeptała. On nie powiedział nic  tylko zaczął rozpinać kombinezon. ' Co ty robisz?! PRZESTAŃ ! Zarazisz się! Umrzesz  rozumiesz?! '   krzyknęła.   Razem do końca życia kochanie  tak jak Ci obiecywałem     powiedział i pocałował ją.

crazy__ziuuutka15 dodano: 6 grudnia 2011

Choroba ujawniła się dość późno. Była zakaźna i śmiertelna. Bliscy byli w szoku, nie mogli jej nawet przytulać. Przez szybę w nowoczesnym szpitalu mogli ją tylko obserwować. Wiedząc, że wkrótce umrze poprosiła rodziców, żeby wezwali jej byłego chłopaka. W szpitalu założyli mu specialny kombinezon i wpuścili go do sali. Był zdezorientowany i przerażony, ale zachowywał spokój. Usiadł obok niej na krześle. ' Przepraszam Cię za wszystko... Musiałam Cię tu wezwać, żeby to wyjaśnić. Za dużo zawaliłam.. Wiem, że mnie nienawidzisz i masz mnie za idiotkę, ale ja Cię nadal kocham... Wybacz mi, proszę... ' - wyszeptała. On nie powiedział nic, tylko zaczął rozpinać kombinezon. ' Co ty robisz?! PRZESTAŃ ! Zarazisz się! Umrzesz, rozumiesz?! ' - krzyknęła. " Razem do końca życia kochanie, tak jak Ci obiecywałem " - powiedział i pocałował ją.

a co byś zrobił  gdybyś mógł cofnąć czas? zrobiłbyś to dobrze  czy spieprzył jeszcze raz?

crazy__ziuuutka15 dodano: 6 grudnia 2011

a co byś zrobił, gdybyś mógł cofnąć czas? zrobiłbyś to dobrze, czy spieprzył jeszcze raz?

I mimo że to co przeżyłam jest trudne   to nie umiem o tym zapomnieć   bo za bardzo kocham te skoki adrenaliny i ryzyko niebezpieczeństwa .

crazy__ziuuutka15 dodano: 6 grudnia 2011

I mimo że to co przeżyłam jest trudne , to nie umiem o tym zapomnieć , bo za bardzo kocham te skoki adrenaliny i ryzyko niebezpieczeństwa .

Daj czasem spokój. Po którymś razie tak się przejedziesz  że nawet nie odróżnisz czy właśnie się cieszysz czy masz wyjebane.

crazy__ziuuutka15 dodano: 6 grudnia 2011

Daj czasem spokój. Po którymś razie tak się przejedziesz, że nawet nie odróżnisz czy właśnie się cieszysz czy masz wyjebane.

Nie wiem czy sobie zdajesz z tego sprawę  ale przez Ciebie moje okładki zeszytów są zapełnione serduszkami.

crazy__ziuuutka15 dodano: 6 grudnia 2011

Nie wiem czy sobie zdajesz z tego sprawę, ale przez Ciebie moje okładki zeszytów są zapełnione serduszkami.

tuż po obiedzie zajadam się piernikami w czekoladzie i popijam je colą. później wychodzę na balkon  odpalam papierosa i wychylam się na dół czując  jak wiatr rozwala Moje włosy. wracam i poprawiam makijaż. dokańczam ten wpis i znów sprawdzam wyświetlacz telefonu. czekam na dzwonek do drzwi  na jakikolwiek znak  na możliwość powrotu do tego  co było   do miłości.

crazy__ziuuutka15 dodano: 6 grudnia 2011

tuż po obiedzie zajadam się piernikami w czekoladzie i popijam je colą. później wychodzę na balkon, odpalam papierosa i wychylam się na dół czując, jak wiatr rozwala Moje włosy. wracam i poprawiam makijaż. dokańczam ten wpis i znów sprawdzam wyświetlacz telefonu. czekam na dzwonek do drzwi, na jakikolwiek znak, na możliwość powrotu do tego, co było - do miłości.

Odpaliła fajkę. Zimna noc dawała ulgę zapłakanym oczom. 'Wiesz  że nie lubię  gdy palisz.' Usłyszała. Znała ten głos. 'Jakie to ma teraz znaczenie?' Szepnęła. 'Co słychać?' Odpowiedział jej pytaniem. 'Super. Uwielbiam siedzieć godzinami na pustej drodze  myśleć  co by było  gdybyś mnie nie skreślił  udawać przed przyjaciółmi  że daję sobie radę. Niesamowite uczucie  spróbuj.' Powiedziała i poczuła stłumiony ból. 'Przestań.' Mruknął. 'Dlaczego? Przecież to dzięki Tobie przeżywam najlepszy okres mojego życia  powinieneś się cieszyć.' Warknęła. Zacisnął pięści. Wstała i skierowała się w stronę domu. 'Poczekaj  proszę.' Zawołał. Stała odwrócona do Niego plecami. 'Już wystarczająco się naczekałam. Odwróciłeś się. Podałeś jej swoją dłoń  mimo że za Tobą byłam jeszcze ja.' Mówiła  tracąc siły. Ujął w dłonie jej twarz. Zadrżała. Wiedziała  że to jest ta chwila  w której wybaczyłaby mu wszystko. 'Odnalazłeś mnie i jednocześnie pozwoliłeś się zgubić.' Szepnęła.

crazy__ziuuutka15 dodano: 6 grudnia 2011

Odpaliła fajkę. Zimna noc dawała ulgę zapłakanym oczom. 'Wiesz, że nie lubię, gdy palisz.' Usłyszała. Znała ten głos. 'Jakie to ma teraz znaczenie?' Szepnęła. 'Co słychać?' Odpowiedział jej pytaniem. 'Super. Uwielbiam siedzieć godzinami na pustej drodze, myśleć, co by było, gdybyś mnie nie skreślił, udawać przed przyjaciółmi, że daję sobie radę. Niesamowite uczucie, spróbuj.' Powiedziała i poczuła stłumiony ból. 'Przestań.' Mruknął. 'Dlaczego? Przecież to dzięki Tobie przeżywam najlepszy okres mojego życia, powinieneś się cieszyć.' Warknęła. Zacisnął pięści. Wstała i skierowała się w stronę domu. 'Poczekaj, proszę.' Zawołał. Stała odwrócona do Niego plecami. 'Już wystarczająco się naczekałam. Odwróciłeś się. Podałeś jej swoją dłoń, mimo że za Tobą byłam jeszcze ja.' Mówiła, tracąc siły. Ujął w dłonie jej twarz. Zadrżała. Wiedziała, że to jest ta chwila, w której wybaczyłaby mu wszystko. 'Odnalazłeś mnie i jednocześnie pozwoliłeś się zgubić.' Szepnęła.

Siedziałam przed kompem ciesząc się do monitora. Nagle do pokoju wparował brat. 'I tak ma na Ciebie wylane.' Zaśmiał się i klepnął mnie w głowę. 'Jak ja Cię klepnę  to pomylisz walentynki z dniem wszystkich świętych.' Warknęłam i wróciłam do swojego zajęcia. 'Siostra  co ja mam jej kupić? Kwiatki  czy jakiś prezent  czy czekoladki?' Zapytał cicho. Odwróciłam się w jego stronę z oczyma  jak pięciozłotówki. Zaczęłam się zanosić śmiechem. 'Dzięki  kurwa  za taką pomoc.' Wstał  żeby wyjść. 'Nie no  czekaj!' Zawołałam za nim  ale już nie posłuchał. 'No chodź tu  debilu!' Ryknęłam na cały dom. Zobaczyłam jego ryjek wystający zza drzwi. 'Kwiaty  czekoladki  czy prezent?' Ponowił pytanie. 'Kwiatki  czekoladki i prezent.' Rzuciłam stanowczo. 'Zabiję Cię kiedyś  obiecuję.' Łypnął i trzasnął drzwiami. Uwielbiałam  kiedy tak się złościł. Był wtedy całkiem podobny do mnie i na tyle kochany  że po jakiejś godzinie wracał z prośbą o pożyczenie kasy na kwiatki  czekoladki i prezent.

crazy__ziuuutka15 dodano: 6 grudnia 2011

Siedziałam przed kompem ciesząc się do monitora. Nagle do pokoju wparował brat. 'I tak ma na Ciebie wylane.' Zaśmiał się i klepnął mnie w głowę. 'Jak ja Cię klepnę, to pomylisz walentynki z dniem wszystkich świętych.' Warknęłam i wróciłam do swojego zajęcia. 'Siostra, co ja mam jej kupić? Kwiatki, czy jakiś prezent, czy czekoladki?' Zapytał cicho. Odwróciłam się w jego stronę z oczyma, jak pięciozłotówki. Zaczęłam się zanosić śmiechem. 'Dzięki, kurwa, za taką pomoc.' Wstał, żeby wyjść. 'Nie no, czekaj!' Zawołałam za nim, ale już nie posłuchał. 'No chodź tu, debilu!' Ryknęłam na cały dom. Zobaczyłam jego ryjek wystający zza drzwi. 'Kwiaty, czekoladki, czy prezent?' Ponowił pytanie. 'Kwiatki, czekoladki i prezent.' Rzuciłam stanowczo. 'Zabiję Cię kiedyś, obiecuję.' Łypnął i trzasnął drzwiami. Uwielbiałam, kiedy tak się złościł. Był wtedy całkiem podobny do mnie i na tyle kochany, że po jakiejś godzinie wracał z prośbą o pożyczenie kasy na kwiatki, czekoladki i prezent.

Leżała w szpitalnym łóżku. Jej kruche serce nigdy jeszcze nie biło z taką siłą. Długo starała się przyzwyczaić wzrok do ciemności. Podnosiła się z ogromnym bólem. Po chwili zobaczyła  że jej przyjaciel śpi  powyginany  na krześle obok. Miał podpuchnięte oczy i znoszone ubranie. 'Zawsze przy mnie jesteś.' Szepnęła zmęczonym głosem. 'I zawsze już będę.' Usłyszała równie cichą odpowiedź. Spojrzał na nią nieobecnym wzrokiem. 'Ale ja nie będę mogła być. Nie przeżyję operacji  ale przynajmniej będę miała świadomość tego  że zrobiłam co mogłam.' Powiedziała  nie patrząc mu w oczy. Usiadł obok. Dotknął jej zimnej dłoni  spojrzał na zaczerwienione oczy i bladą twarz. 'Obiecaj mi  że wygrasz.' Poprosił łagodnym głosem. 'Mogę Ci jedynie obiecać  że się postaram.' Odszepnęła. Trzy dni później siedział na tym samym krześle  przy pustym łóżku. Między ścianami słyszał jej cichy szept. Mówiła  że wciąż przy nim jest i zawsze już będzie.

crazy__ziuuutka15 dodano: 6 grudnia 2011

Leżała w szpitalnym łóżku. Jej kruche serce nigdy jeszcze nie biło z taką siłą. Długo starała się przyzwyczaić wzrok do ciemności. Podnosiła się z ogromnym bólem. Po chwili zobaczyła, że jej przyjaciel śpi, powyginany, na krześle obok. Miał podpuchnięte oczy i znoszone ubranie. 'Zawsze przy mnie jesteś.' Szepnęła zmęczonym głosem. 'I zawsze już będę.' Usłyszała równie cichą odpowiedź. Spojrzał na nią nieobecnym wzrokiem. 'Ale ja nie będę mogła być. Nie przeżyję operacji, ale przynajmniej będę miała świadomość tego, że zrobiłam co mogłam.' Powiedziała, nie patrząc mu w oczy. Usiadł obok. Dotknął jej zimnej dłoni, spojrzał na zaczerwienione oczy i bladą twarz. 'Obiecaj mi, że wygrasz.' Poprosił łagodnym głosem. 'Mogę Ci jedynie obiecać, że się postaram.' Odszepnęła. Trzy dni później siedział na tym samym krześle, przy pustym łóżku. Między ścianami słyszał jej cichy szept. Mówiła, że wciąż przy nim jest i zawsze już będzie.

Nie jesteście przyjaciółkami dlatego  że siadacie razem na każdej przerwie  rozmawiacie przez telefon  macie pasujące do siebie japonki czy potraficie wyrecytować zawartość szafy tej drugiej. Kiedy ona się uśmiecha  uśmiech mimowolnie wkracza na twoją twarz   nie ważne  jak zła na nią jesteś. Kiedy ona płacze  ty też czujesz jej ból i masz ochotę płakać razem z nią. Kiedy patrzysz w jej oczy  wiesz  że nie ma nikogo  komu mogłabyś bardziej zaufać. To właśnie to oznacza  że jesteście przyjaciółkami.

crazy__ziuuutka15 dodano: 6 grudnia 2011

Nie jesteście przyjaciółkami dlatego, że siadacie razem na każdej przerwie, rozmawiacie przez telefon, macie pasujące do siebie japonki czy potraficie wyrecytować zawartość szafy tej drugiej. Kiedy ona się uśmiecha, uśmiech mimowolnie wkracza na twoją twarz - nie ważne, jak zła na nią jesteś. Kiedy ona płacze, ty też czujesz jej ból i masz ochotę płakać razem z nią. Kiedy patrzysz w jej oczy, wiesz, że nie ma nikogo, komu mogłabyś bardziej zaufać. To właśnie to oznacza, że jesteście przyjaciółkami.

Sama dobrze wiem  że nie mam powodów do zazdrości  a jednak nie umiem się pohamować.

crazy__ziuuutka15 dodano: 6 grudnia 2011

Sama dobrze wiem, że nie mam powodów do zazdrości, a jednak nie umiem się pohamować.

Gdy ją ujrzał uśmiechnął się szeroko.Podbiegł do niej i uściskał z całej siły tak jakby nie widział jej już kilka lat.Nachylił się i musnął delikatnie wargami jej ciepły policzek.Wyznał jej miłość..Ona zaś chwyciła go za spód koszuli i przyciągnęła do siebie.Zagryzła delikatnie dolną wargę i utonęła w jego pięknych niebieskich oczach..Była szczęśliwa..Po raz pierwszy od dłuższego czasu poczuła że ma wszystko czego potrzebowała

crazy__ziuuutka15 dodano: 6 grudnia 2011

Gdy ją ujrzał,uśmiechnął się szeroko.Podbiegł do niej i uściskał z całej siły,tak,jakby nie widział jej już kilka lat.Nachylił się i musnął delikatnie wargami jej ciepły policzek.Wyznał jej miłość..Ona zaś chwyciła go za spód koszuli i przyciągnęła do siebie.Zagryzła delikatnie dolną wargę i utonęła w jego pięknych niebieskich oczach..Była szczęśliwa..Po raz pierwszy,od dłuższego czasu,poczuła,że ma wszystko czego potrzebowała

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć