głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika shirin

http:  kwejk.pl obrazek 916315 do C5 9B C4 87.html

szamanka94 dodano: 9 luty 2012

Kiedy jest miłość? Kiedy facet trzyma Ci włosy podczas robienia loda.

chilloutowa dodano: 8 luty 2012

Kiedy jest miłość? Kiedy facet trzyma Ci włosy podczas robienia loda.

i znowu przebudzam się ze snu w dzień  i widzę Ciebie. na nowo Cię mam. dochodzę do świadomości jaki mamy obecnie czas  a na mojej klatce piersiowej znowu pojawia się ten głaz uniemożliwiający oddychanie. brakuję mi Cię. ten żal wypełniający mnie od wnętrza  zamarzający moje serce. przerażający strach przed stratą czegoś  co już się straciło.

abstracion dodano: 7 luty 2012

i znowu przebudzam się ze snu w dzień, i widzę Ciebie. na nowo Cię mam. dochodzę do świadomości jaki mamy obecnie czas, a na mojej klatce piersiowej znowu pojawia się ten głaz uniemożliwiający oddychanie. brakuję mi Cię. ten żal wypełniający mnie od wnętrza, zamarzający moje serce. przerażający strach przed stratą czegoś, co już się straciło.

Ty swoją bajkę masz za siedmioma górami  ja   za siedmioma lasami. to merytoryczna różnica  która w rzeczywistym świecie dzieli nas o jakiś wszechświat.    pstrokatawmilosci

pstrokatawmilosci dodano: 5 luty 2012

Ty swoją bajkę masz za siedmioma górami, ja - za siedmioma lasami. to merytoryczna różnica, która w rzeczywistym świecie dzieli nas o jakiś wszechświat. / pstrokatawmilosci

jestem ekscentryczną  antypatyczną nastolatką  nielubiącą tańczyć  nieklnącą  niepijącą ani niepalącą. jestem osobą  którą deprymują ludzie  która woli siedzenie na parapecie i patrzenie w gwiazdy od imprez do białego rana. zamiast kolegów  koleżanek uwielbiam spędzać czas z rodzicami przy po obiadowej kawie. jestem osobą wierzącą i praktykującą  która codziennie chce poszerzać tę wiarę. nieraz ogarnia mnie irytacja  nienawiść  potrafię krzyczeć  ujawniając swe neurotyczne predyspozycje  czasem ranię  kłamię  czasem upadam jednak z pomocą wstaję.  nie umiem składnie pisać  często się jąkam  lubię rozmawiać ze sobą. i lubię gwiazdy  gdy jest pełnia  lato i kawę z fusami. nie jestem ładna  ani modna. noszę rozciągnięte swetry  pozasezonowe ubrania z przeceny  nie jestem  trendy  ani na  topie . wiem  że mnie NIE LUBICIE  uważacie za sfrustrowaną wariatkę. ale ja JESTEM  wciąż  nadal  jeszcze. wbrew i mimo wszystko to znów nadaję ta sama JA   pstrokatawmilosci

pstrokatawmilosci dodano: 4 luty 2012

jestem ekscentryczną, antypatyczną nastolatką, nielubiącą tańczyć, nieklnącą, niepijącą ani niepalącą. jestem osobą, którą deprymują ludzie, która woli siedzenie na parapecie i patrzenie w gwiazdy od imprez do białego rana. zamiast kolegów, koleżanek uwielbiam spędzać czas z rodzicami przy po obiadowej kawie. jestem osobą wierzącą i praktykującą, która codziennie chce poszerzać tę wiarę. nieraz ogarnia mnie irytacja, nienawiść, potrafię krzyczeć, ujawniając swe neurotyczne predyspozycje, czasem ranię, kłamię, czasem upadam jednak z pomocą wstaję. nie umiem składnie pisać, często się jąkam, lubię rozmawiać ze sobą. i lubię gwiazdy, gdy jest pełnia, lato i kawę z fusami. nie jestem ładna, ani modna. noszę rozciągnięte swetry, pozasezonowe ubrania z przeceny, nie jestem "trendy" ani na "topie". wiem, że mnie NIE LUBICIE, uważacie za sfrustrowaną wariatkę. ale ja JESTEM, wciąż, nadal, jeszcze. wbrew i mimo wszystko to znów nadaję ta sama JA - pstrokatawmilosci

masz obok siebie kogoś istotnego. osobę  dzięki której każdego dnia poranny papieros smakuje o niebo lepiej  a Ty nie masz ochoty zanosić się płaczem  kiedy po przebudzeniu siadasz na brzegu łóżka. osobę dla której używasz perfum  na które musisz odkładać miesiące  tylko dlatego  że raz prymitywnie wspomniała  że 'nieźle pachną'. osoba  która jest. oddycha  nadążając za Tobą. nigdy przed Tobą  zawsze obok Ciebie. i właśnie wtedy nadchodzi wieczór  kiedy ta osoba odchodzi. a Ty? a Ty tęsknisz za głupim biadoleniem odnośnie ubierania kapci  podczas chodzenia po zimnym parkiecie.

abstracion dodano: 3 luty 2012

masz obok siebie kogoś istotnego. osobę, dzięki której każdego dnia poranny papieros smakuje o niebo lepiej, a Ty nie masz ochoty zanosić się płaczem, kiedy po przebudzeniu siadasz na brzegu łóżka. osobę dla której używasz perfum, na które musisz odkładać miesiące, tylko dlatego, że raz prymitywnie wspomniała, że 'nieźle pachną'. osoba, która jest. oddycha, nadążając za Tobą. nigdy przed Tobą, zawsze obok Ciebie. i właśnie wtedy nadchodzi wieczór, kiedy ta osoba odchodzi. a Ty? a Ty tęsknisz za głupim biadoleniem odnośnie ubierania kapci, podczas chodzenia po zimnym parkiecie.

nic nie zabolało mnie bardziej jak moment  kiedy palcami zgasił palącą się świeczkę  mówiąc przy tym  że muszę wziąć z niego przykład. szkoda  że kiedy podniosłam pełna gotowości dłoń  uświadomił mnie  że miał na myśli moje uczucia  a nie płomień tej cholernej świeczki  która odbijała się w jego tęczówkach jak na jakimś ckliwym romansidle.  miałam ochotę rzucić nią mu w twarz  no ale nawet w takiej sytuacji nie miałam serca oszpecić jego ślicznej buźki.

abstracion dodano: 3 luty 2012

nic nie zabolało mnie bardziej jak moment, kiedy palcami zgasił palącą się świeczkę, mówiąc przy tym, że muszę wziąć z niego przykład. szkoda, że kiedy podniosłam pełna gotowości dłoń, uświadomił mnie, że miał na myśli moje uczucia, a nie płomień tej cholernej świeczki, która odbijała się w jego tęczówkach jak na jakimś ckliwym romansidle. miałam ochotę rzucić nią mu w twarz, no ale nawet w takiej sytuacji nie miałam serca oszpecić jego ślicznej buźki.

czekałam na ciebie doskonale wiedząc  ze juz nie wrocic. zupelnie  ironicznie   tak samo jak za dziecka  kiedy zdechl mi moj najukochanszy pies  a ja kazdego dnia stalam pod rodzinnym domem  naiwnie go wolajac.

abstracion dodano: 3 luty 2012

czekałam na ciebie doskonale wiedząc, ze juz nie wrocic. zupelnie, ironicznie - tak samo jak za dziecka, kiedy zdechl mi moj najukochanszy pies, a ja kazdego dnia stalam pod rodzinnym domem, naiwnie go wolajac.

momentem zwrotnym jest ten w którym nie możesz się rozpłakać bo nie masz już czym. kiedy Twoje ciało nie potrafi zareagować na ten prymitywny ból wbijającego się noża w Twoje plecy przez sam los. mózg nie jest w stanie przetworzyć pytania dlaczego życie tak strasznie kopie Cię w Twoją godność  a Twoje ręce nauczyły się drżeć na tyle mocno  że trzymanie kubka z kawą sprawia Ci problem jak co najmniej u staruszka z pląsawicą.

abstracion dodano: 28 stycznia 2012

momentem zwrotnym jest ten w którym nie możesz się rozpłakać bo nie masz już czym. kiedy Twoje ciało nie potrafi zareagować na ten prymitywny ból wbijającego się noża w Twoje plecy przez sam los. mózg nie jest w stanie przetworzyć pytania dlaczego życie tak strasznie kopie Cię w Twoją godność, a Twoje ręce nauczyły się drżeć na tyle mocno, że trzymanie kubka z kawą sprawia Ci problem jak co najmniej u staruszka z pląsawicą.

stoisz na tym pieprzonym balkonie o 4 nad ranem  znudzona kotłowaniem się w łóżku i niemocą spłodzoną przez niemożność zaśnięcia. w ustach papieros  poruszając tylko zębami kiepujesz za barierkę. dłonie  drżące  zmarznięte w kieszeniach Twojej bluzy. wszystko jest przerażająco szare  a cisza o tej porze porównywalna do tej w horrorze  kiedy morderca poluje na swoją ofiarę. stoisz  marzniesz i powstrzymujesz się od rutynowego płaczu mając świadomość  że zamiast łez z Twoich kanalików wydostałyby  się  szklące sopelki zważając na temperaturę i stan emocjonalny Twojego serca  w którym musisz zamykać drzwi zważywszy na przeciąg i panującą w nim pustkę.

abstracion dodano: 28 stycznia 2012

stoisz na tym pieprzonym balkonie o 4 nad ranem, znudzona kotłowaniem się w łóżku i niemocą spłodzoną przez niemożność zaśnięcia. w ustach papieros, poruszając tylko zębami kiepujesz za barierkę. dłonie, drżące, zmarznięte w kieszeniach Twojej bluzy. wszystko jest przerażająco szare, a cisza o tej porze porównywalna do tej w horrorze, kiedy morderca poluje na swoją ofiarę. stoisz, marzniesz i powstrzymujesz się od rutynowego płaczu mając świadomość, że zamiast łez z Twoich kanalików wydostałyby się, szklące sopelki zważając na temperaturę i stan emocjonalny Twojego serca, w którym musisz zamykać drzwi zważywszy na przeciąg i panującą w nim pustkę.

prawdziwa samotność zaczyna się wtedy  gdy zapominasz jak brzmi Twoje imię w cudzych ustach.   pstrokatawmilosci

pstrokatawmilosci dodano: 28 stycznia 2012

prawdziwa samotność zaczyna się wtedy, gdy zapominasz jak brzmi Twoje imię w cudzych ustach. / pstrokatawmilosci

http:  besty.pl pages 7

szamanka94 dodano: 28 stycznia 2012

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć