 |
mimo słońca ulice zaczęły moknąć.
|
|
 |
Mimo bólu, daję radę tylko dla Ciebie dla siebie to wszystko nie ma sensu. Może czas zniknąć, czas zakończyć życie które kiedyś było tak bardzo wesołe wiesz?
|
|
 |
Nie muszę Cię mieć,by Cię kochać.
|
|
 |
Zapomnieć wszystkie chwile złe, bo jesteś.
|
|
 |
spotkaliśmy się o jeden raz za mało.
|
|
 |
Żadna kołdra nie da tyle ciepła, co druga osoba obok.
|
|
 |
Wiem że przeze mnie nie wierzysz w drugiego człowieka, wiem że kolejny raz zawiodłam. Wiem że nie potrafię już tego naprawić. Powinnam odejść i nie marnować życia osobie która powinna być szczęśliwa mimo wszystko.
|
|
 |
Cześć, mogłabym Cię setny raz przeprosić że mnie nie ma przy Tobie. Mogłabym wybełkotać znów że zawaliłam, zepsułam wszystko. Nie ma sensu kolejny raz przerabiać tej sytuacji, niestety wiem że to moja wina-przyznaję. Tak, wiem obiecałam tak wiele obiecałam bezgraniczną pomoc, obiecałam że zawsze będę że postaram się uczestniczyć w twoim życiu jak najbierniej. Lecz wiem że kilometry niszczą wszystko, niszczą gdy nie wierzymy że jutro będzie lepiej. Zniszczyłam wszystko, olałam znów Ciebie, znów czujesz smutek przeze mnie. Teraz wiem że muszę zacząć inaczej żyć, muszę się postarać muszę brać pod uwagę że nie wolno ranić innych. Jestem egoistą,która nie wierzy w lepsze jutro, jestem cyniczna i nie powinnam być nazwana przyjaciółką. Zniszczyłam wszystko, zasługuję na każde przekleństwo świata, zasługuję na wszystko co najgorsze. Zasłużyłam, bo miałam się starać, miałam się zmienić, a zrobiłam inaczej. Powiem Ci szczerze, bez obłudy że dla mnie zawsze będziesz kimś ważnym, na zawsze wiesz?
|
|
 |
Marzę byś teraz był tu obok, byś nie zapewniał tylko po prostu był i starał się o moje serce które ledwo biję.
|
|
 |
Tęsknie za dawnym życiem, tęsknie za byciem dla kogoś najważniejszą. Wiesz, bardzo chciałabym się uśmiechnąć popatrzeć na Ciebie i wybaczyć wszystko. Masz rację chciałabym się przestać przejmować nie wybiegać w przyszłość, dać działać losowi lecz nie potrafię, nie mogę się przemóc by podarować Ci swoje serce, nie mogę Ci oddać resztki siebie. Może masz dobre intencje, może chcesz się zaopiekować mną jak najlepiej, może i mnie kochasz lecz Ja już nie potrafię pokochać bo za dużo we mnie bólu, złych emocji. Nie potrafię zaufać bo boję się straty, boję się że tylko chwilowo chcesz być a później wszystko pryśnie, będzie jak zawsze. Boję się samotności, boję się że nie poradzę sobie, że kolejnego bólu nie przeżyję. Boję się żyć bo wiem że wiele razy dawałam z siebie bardzo dużo a otrzymywałam w zamian tylko ból. Nie potrzebuję litości, nie potrzebuję byś się zamartwiał. Udowodnij mi że to wszystko jest warte poświęceń, nie obiecuj tylko po prostu postaraj się pokochać moje serce.
|
|
 |
Uwierz, mi nie żal po stracie, czy dziewczyna, czy przyjaciel,
całe zło zapomnisz z czasem, rozbrat z chujowym tematem.
Skupiam się bracie raczej na dojrzałej kmince,
to żona, dziecko, dom, dobre mordy oczywiście.
Praca, pasja zajebiście,
eliminuję fikcje.
A to jak się prowadzę to z pewnością nie Twój biznes,
chociaż bardzo dobrze wiesz, że na drugie to mam progres.
Życie zmieniłem na lepsze,
życie zmieniam według potrzeb.
|
|
 |
Kiedyś chciałam poświęcić dla Ciebie wszystko, dziś nie potrafię zaufać nikomu. Nie potrafię kochać, stałam się inna. Wszystko dedykuję tobie, każdą łzę, każdy smutny dzień. Ten cały ból który niszczy mnie.
|
|
|
|