 |
Wiesz.. Powiedzieli mi, że wyglądamy razem tak jakbyśmy z każdą sekundą kochali się jeszcze bardziej.
|
|
 |
zatańczyć na dachu w różowej sukience
|
|
 |
Wypijmy kieliszek tak bez okazji. Wylejmy łzy tak bez powodu. Roztańczmy świat dla zabawy. Zakochajmy się tak dla... nudy.
|
|
 |
Bez zakochań, zauroczeń i tym podobnym, proszę
|
|
 |
Pozwolę Ci odejść. pozwolę. ale najpierw patrząc mi prosto w oczy, wykrzycz, że nic nie znaczę. wykrzycz, że nawet to kiedy wtulałam się w Twój dwudniowy zarost było nieporozumieniem. pozwolę Ci odejść. pozwolę, jeżeli mi udowodnisz, że postępujesz zgodnie z sercem. że nie stawiasz się mu na przeciw ze względu na swoją chorą dumę, tym samym odbierając mi szansę na szczęście.
|
|
 |
krzycząc 'spi***alaj' , prosiłam by został.
|
|
 |
Czasami myślę, że może jednak Ty czujesz coś do mnie na swój zjebany sposób
|
|
 |
Zabawa jest wtedy, kiedy wypijesz za dużo i idziesz środkiem autostrady, nie myśląc o śmierci tylko śmiejąc się, że on ma inną.
|
|
 |
chciałabym, abyś kiedyś, bez względu na wszystko co zrobię lub powiem, przytulił mnie, nie mówił jaka jestem, nie krytykował, nie krzyczał, żebyś chociaż raz uświadomił sobie że ja jestem ci potrzebna
|
|
 |
Chwycił moją dłoń, przysunął mnie do siebie i szepnął "Kocham Cię jak wariat". Nic więcej nie musiał dodawać..
|
|
 |
podobno szczęścia nie można spróbować, dotknąć. ja wbrew wszystkiemu, zrobiłam to. całując Cię, poczułam Ten smak. dotykając Cię poczułam Ten dotyk. to było szczęście, pod postacią Ciebie
|
|
 |
szli beztrosko trzymając się za ręce. nagle rozpętała się ogromna burza. pioruny uderzały dookoła. wiedział jak bała się burzy, dlatego mocno ją przytulił do siebie. słyszała bicie jego serca. nagle strach minął
|
|
|
|