 |
Wymazałem ten samotny świat. Od kiedy kochasz mnie, każdego dnia Nie chcę zmian, podnoszę się przy Tobie. Gdzieś złamany na dnie, czekam aż odpowiesz. Widziałem Twoje oczy, gdy płakałaś w nocy… Przyrzekałaś mi, że to tylko szczęścia łzy.
|
|
 |
Za każdym razem kiedy Cię widzę, ktoś obok szturcha mnie łokciem, żebym przypomniała sobie, że mam oddychać
|
|
 |
Miała ich wielu, nie miała jednego. Ich wszystkich nazywała jego imieniem
|
|
 |
Ludzie mówią, że nie lubisz jak jaram, a ja chcę trochę relaksu zanim powiesz mi 'nara'. Ostatecznie wiem, że nic nie trwa wiecznie. Jak chcesz mnie wkurwić - robisz to skutecznie
|
|
 |
kiedy pierwszy raz Cię ujrzałam, nie pomyślałam, że mogłabym Cię kochać.
|
|
 |
A moje oczy są Twoje, jeśli chcesz bierz strach jest bzdurą...
|
|
 |
Złapał ją delikatnie za ręce, wargami dotknął jej włosów. Pragnęła by ta chwila trwała wiecznie. Objęła jego dłonie mocniej i podniosła głowę do góry zaglądając mu głęboko w oczy. Usmiechnęła się do niego a on odwzajemnił się jej tym samym. Zauważyła, że jego wargi zbliżają się do jej. Pocałował ją pierwszy raz. W tym momencie ona uświadomiła sobie że coś ją z nim złączy, że zakocha się w nim tak bardzo, że nie będzie mogła tego opisać.
|
|
 |
Możemy się nie widzieć miesiącami, możemy o sobie "zapomnieć" na chwilę lub dwie, możemy mieć kogoś w międzyczasie. Ale proszę powiedz mi, jak to jest, ze za każdym razem kiedy znajdziemy się w pobliżu siebie jakaś niewidoczna siła pcha nas ku sobie?
|
|
 |
gdy wracam sama wieczorem, przypominam sobie chwile które razem spedzilismy w tym miejscu. bo pamietam każdą.
|
|
 |
Kochanie, bez ciebie jestem nikim, jestem taki zagubiony, przytul mnie
Potem powiedz mi jak okropny jestem ale że mimo tego zawsze będziesz mnie kochać.
|
|
 |
Chciałabym mieć Ciebie cały czas, by nigdy nie zatęsknić..
|
|
 |
Czasami mam zwykła potrzebę wiedzy, że Ci na mnie choć jeszcze trochę zależy. Nie chcę byś powtarzał mi puste frazesy, w których mowa o tym, jaka jestem kochana, inteligentna i ładna. I tak się z nimi nie zgadzam. I nigdy nie będę zgadzać. Pamiętasz? Od za...wsze powtarzałam Ci, że jestem zwykła. Taka sobie ja. Nic mniej. Nic więcej. Nic ponad. Nic poza. Po prostu ja. Nie oczekuje od Ciebie siedmiomilowych butów, ani lampy Aladyna. Nie chcę złotych gór, ani BMW w garażu. Nie potrzebuje spędzać weekendów w Paryżu, a wakacji w Chorwacji. Wystarczy mi Twoja obecność i słowa, że jeszcze zależy Ci na mnie. Czy to zbyt wiele?
|
|
|
|