|
`I znów nie jest tsak jak być powinno.
I znów się zastanawiam jak jej teraz idzie w życiu.
Ale nie chcę już wracać chyba,
I mam nadzieję, Że nie oszukuję sam siebie.
Znam siebie. Mógłbym znów się postarać
I przestać pić, przestać jarać, ale życie
Wzamian tępy śmiech ma dla nas.
Była jedna, jedna jak niejedna by chciała tak.
Dziś już nie ma tak i nie ma szans, i nara.
|
|
|
`generalnie to facet jest mi niepotrzebny, szczęścia i zmartwień Ty mi za niego dostarczasz.`
|
|
|
`nienawidzę leżeć w łóżku po naszej kolejnej kłótni i zastanawiać się, jak długo jeszcze wytrzymamy. nienawidzę martwić się o to, że to może być koniec, którego tak nie chcę.`
|
|
|
ale co by się nie działo, ziomuś, musisz znaleźć miłość
wbrew społeczeństwu, które już Cię przekreśliło.
ja to wiem, już nam nie pomoże wódka.
moja droga na siłę do lepszego jutra.
|
|
|
`może zadzwonię i zapytam co tam? a może przyjdę i naniosę trochę błota, a może tak jak zwykle zdecyduję się zostać.`
|
|
|
`nie mam zamiaru tłumaczyć, dlaczego zdecydowałam się naprawiać to, co on zniszczył.`
|
|
|
mimo prawie tysiąca kilometrów które Nas dzieli , nigdy nie zapomnę , zawsze będę czekać , zawsze będę kochać , zawsze będę myśleć o Tobie . bo Ty dałeś mi te 3 najlepsze lata , tysiące dni , miliony chwil , miliardy uśmiechów . były też dni kiedy razem płakaliśmy wyzywając się od najgorszych , po czym się przytulaliśmy . teraz Ciebie nie ma obok , ale jednak wiem , że jesteś. nie tak bezpośrednio ale jednak jesteś . i za to Ci dziękuję . dziękuję Ci za wszystko co dla mnie zrobiłeś i co robisz . najbardziej dziękuję Ci za to , że mimo Swojego cierpienia pozwalasz mi o Nim mówić . przepraszam za wszystko co złego zrobiłam i co zrobię . kocham Cię.
|
|
|
`jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, bo łączy nas więcej niż przyjaźń i piwo.`
|
|
|
podetnij sobie żyły, przecież żyć nie warto,
to kwestia chwili, widzisz w tym lekarstwo ?
tu wszystko dzieje się raz to czego mamy się bać ?
zapachem śmierci ciągle drażni nas miasto.
|
|
|
`nigdy nie patrz już tak na mnie, (ostatni krok, to koniec gry, otarłam już swoje łzy), nigdy więcej nie chcę się bać, teraz wszystko mogę przetrwać.`
|
|
|
JUŻ NIC NIE BĘDZIE TAK SAMO
CHCIAŁBYM STANĄĆ I PRZESTAĆ WALCZYĆ O TOŻSAMOŚĆ
TO SERCE NIEDŁUGO WE MNIE PĘKNIE JAK BALON
CZASY KIEDY -KOCHAM CIE -SŁYSZAŁEM CZEŚCIEJ NIŻ HALO
GDY DZWONIŁEM TAK. . .TO TAKIE GŁUPIE,BO W SUMIE
CO RANO WRACAM DO TEGO JAK THE RETURNERS
CO TAM U MNIE ? DZISIAJ WAŻNE TO NIE JEST
CHCIAŻ WCZESNIEJ DEDYKOWAŁEM CI MOJE ISTNIENIE'
|
|
|
w innych objęciach poszukać szczęścia
i przezwyciężać ten ciężar w głowie
niż nękać osobę, której dałeś odejść.
Między tym co w Tobie i we mnie, są błędy,
których analizy nigdy nie będziemy pewni.
|
|
|
|