 |
Aby samemu stać się lepszym, nie musisz czekać na lepszy świat.
|
|
 |
można się upić łzami które krzyczą, można się zgubić w nazbyt gęstym tłumie
|
|
 |
mam tylko nieco wiosny w palcach, wiatr we włosach, uśmiech rozsypany cienkim deszczem po wodzie
|
|
 |
nie muszę grać, z natury jestem wredna
|
|
 |
bo dwoje potrafi utrzymać sekret, jeśli jedno z nich jest martwe
|
|
 |
muszę poszukać drugiej paczki chusteczek, obrócić poduszkę i zalewać ją łzami od nowa
|
|
 |
świat mnie nie lubi, ja go nienawidzę.
nie pasuję tutaj, to nie przypadek.
nie umiem się pozbierać, jak nie płaczę, to powstrzymuję łzy.
w takich chwilach, to właśnie ty mnie pocieszałeś, brakuje mi ciebie!
to właśnie ty powodowałeś, że uśmiechałam się do monitora,
teraz nie mogę używac cytatu ''bo jest ktoś, kto sprawia, że ten uśmiech się pojawia''.
''przecież umieranie bez stracenia dziewidztwa to nie fajne!'' - przemek (*)
nikt nie zastąpi najlepszego przyjaciela
|
|
 |
Pada od 3 dni... Bez przerwy... Żona nic tylko gapi się przez okno...
Jeśli popada jeszcze parę dni, to będę ją musiał wpuścić do środka.
|
|
 |
Sens tu niby ninja, pojawia się i znika
jak wątek u Davida Lyncha.
|
|
 |
wiesz co? strasznie Cię kocham, chciałabym Ci to móc wykrzyczeć! prosto w twarz! ale cholernie boje się Twojego odrzucenia. gdybym mogła Ci powiedzieć co o Tobie myślę, powiedziałabym, że jesteś dupkiem! najzajebistszym dupkiem na świecie.
|
|
|
|