|
Nie traktuj mnie jak ziomka.
Jak się wjebiesz z butami w moje życie to posprzątasz
|
|
|
Mów mi Bonson, a najlepiej milcz i wstań, bo przyszedł kurwa Sąd!
|
|
|
Wiesz, rok mija i mi chyba trochę przykro,
Miałaś być tu ze mną, a nie kurwa wyjść stąd.
|
|
|
Mówią – widzę jak upadasz, odpowiadam – to nie ja,
|
|
|
przestałem radzić sobie z życiem
I zacząłem chlać co weekend
I umierać
|
|
|
Rok mija i mi chyba trochę przykro, mimo
Że kurwa nic w tym roku mi nie wyszło!
|
|
|
Zabłądziłem wśród tych ulic, brudnych ulic,
Brudnych tak, że możesz brud przytulić
|
|
|
Wjechałeś mi do życia czołgiem.
|
|
|
09:28
- Dlaczego wszyscy od razu cię lubią?
- Bo mnie nie znają?
|
|
|
moje szlugi, moja kawa, mój zawał
to moje życie, to mój bałagan
|
|
|
Czy ty chcesz mi udowodnić, że IQ może być ujemne ?
|
|
|
Nie płacz. Ludzie potrafią ranić i odchodzić. Wracać też potrafią, wiesz?
|
|
|
|