 |
Jak codzień dał jej swoją bluzę, tym razem zamiast jego perfum, poczuła inny zapach, mocny i drażniący, kiedy zapytała co to, powiedział, ze to zapach kwasu, bo mieli nie dawno chemię, po przerwie wracała do klasy, przechodząc obok szkolnej 'piękności' poczuła kolejny raz ten sam zapach, nie musiała dużo myśleć.. wiedziała, wiedziała, ze jej jedyny skarb ma inną, weszla do klasy, wyjęła komórkę i napisała ' skarbie, wiem że nie masz dzisiaj chemii, a ten zapach.. ten zapach to Ona. ' . Nie odpisał, nie był w stanie sobie wybaczyć, jak mógł zdradzić kobietę swojego życia, z takim kimś . / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Chciałabym, jutro o 11 powiedzieć ' cholera, łatwe było. ' / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
skarbie, to, że sie chowasz na gg nic nie daje. Jetseś dostępny na fejsie i nk - ode mnie sie nie schowasz. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
a teraz podręcznik, który niosła poprawiając jeszcze wtedy pedantycznie splecionego warkocza, służy jej jedynie do gaszenia na nim petów. stworzyłeś potwora. wzbudziłeś w niej wyrachowanie, niszcząc jej słodycz. na każde 'kocham' odpowiada tylko 'strasznie mi wszystko jedno'. na każdą cudzą łzę reaguje śmiechem. jej urok zamienił się w podłość do cna przesączony przesadną pewnością siebie. wyprałeś ją z uczuć. zabiłeś jej serce, kolego.
|
|
 |
rzucę się na Ciebie i oplątę nogami tak, aby utrudnić Ci oddychanie. następnie zacznę całować Twój kark delikatnie muskając każdy z centymetrów Twojej naprężonej od podniecenia szyi. wbiję w nią swoje zęby i zacznę Cię gryźć. niechybnie natrafię na żyłę. krew zacznie się delikatnie sączyć. upadniesz. ja upadnę razem z Tobą. bezwładnie na Tobie leżąc wytrę swoje zakrwawione usta końcem rękawa. albo nie. zostawię je w takim stanie. przecież uwielbiasz mnie z krwistoczerwoną szminką, czyż nie kochanie?
|
|
 |
codziennie łapię sie na tym, kiedy myśląc o tobie, próbuje zapomniec. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
uwierz. gdybyś nie pojawiał się codzień w moich snach, gdybyś nie dawał o sobie znaku życia, lub nie spotykałabym ciebie codziennie - zapomniałabym. ale tak, nie ma szans, nadal będziesz w Moim sercu - na zawsze . / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Może i mam dla kogo wstać, ale za chuja nienawidzę poniedziałków. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Ej, panna. Jesteś jednocześnie taka głupia, myśląc , że Cię kocha a zarazem taka naiwna, wierząc, że nie bedzie zarywać do twojej przyjaciółki . /doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Sms. Od niechcenia biorę swój dotyk, prawie wiedząc, że to znów orange, ale cóż, odczytuję tego smsa, bo po co ma zalegać w wiadomościach, patrzę na ekran i mimowolnie lecą mi łzy, to Ty . Po prawie roku znów napisaleś, czytam dalej.. 'kocham Cię, wróć' , nie zdązam odpisać a tu kolejny sms ' sorry mała, nie do Ciebie ' , nawet nie wiesz, jak szybko z kobiety szczęsliwej , mozna zrobić upadłego aniola. / doyouthinkyouknowme
|
|
|
|