 |
kiedyś po prostu podszedł. złapał mnie za rękę. położył ją sobie na lewej piersi. spytał: 'Czy tak bije serce kogoś, kto bajeruje?' || naparstekszczescia
|
|
 |
po tych wszystkich rozczarowaniach. ciągłych porażkach... niepowodzeniach... wątpiłam, że znajdę kogoś takiego jak ty.
|
|
 |
'on daje mi za dużo szczęścia i za mało skutków ubocznych by go rzucić...'
|
|
 |
-Boże widzisz, a nie grzmisz... -Widzę, ale plastik prądu nie przewodzi...
|
|
 |
droga matematyko, nie zamierzam dłużej rozwiązywać twoich problemów, mam wystarczająco własnych !
|
|
 |
Chwytam Cię za rękę i trzymam jak szczęście, jesteś moim życiem i wszystkim tym co piękne.
|
|
 |
być może czasem musisz przestać czekać na kogoś by przybył i naprawił wszystko, co jest nie tak. może musisz przestać czuć żal do samej siebie i zrozumieć, że nikt inny nie ma odpowiedzi. że czasem musisz być swoim prywatnym superbohaterem.
|
|
 |
Nie musisz zabierać mnie na romantyczne kolacje, wystarczy mi, gdy będziesz przy mnie jak będzie ciężko, przytulisz do siebie i powiesz szczere kocham, to wystarczy.
|
|
 |
Nigdy nie lubiłam cierpliwie zbierać połamanych kawałków, zlepiać ich razem i wmawiać sobie, że sklejona całość jest równie ładna, jak nowa
|
|
 |
tak ciężko odejść po prostu tak. Czuję, życie przestaje trwać. Ciągle szukam Cię, bo nie chcę w miejscu stać. Tak ciężko odejść po prostu tak...
|
|
 |
“Dążąc do celu, który sobie wyznaczyłam, spotkałam ciebie. Najpierw myślałam, że będziesz podporą, lecz teraz okazałeś się trudną przeszkodą.”
|
|
 |
..z nocną wizytą nocny stworek wpada...
ups... późno, może nie wypada...
Kolorowych snów zostawiam życzenie
i już umykam w zapomnienie..
|
|
|
|