 |
zapomniałam już jak to jest kochać, czuć cokolwiek, jak to jest się starać, jak to jest się o kogoś martwić, zapomniałam już jak to jest się z kimś pokłócić, czy próbować kogoś przekonać o swojej racji, a Ty musiałeś pojawić się w moim życiu, by mnie tego nauczyć od nowa, po co? bym kiedyś znów musiała się od tego odzwyczaić ? / samowystarczalna
|
|
 |
Dziwnie jest teraz z nim rozmawiać o tym, dlaczego kiedyś się kłóciliśmy. Rozmawiamy całkiem inaczej, jesteśmy dla siebie obojętni. To chyba nie tak miało być, nie uważasz?
|
|
 |
tak bardzo różnisz się od Niego, masz tak strasznie inny styl bycia, inaczej się nosisz, przyzwyczajenia też macie inne, a i tak spojrzałam właśnie na Ciebie, mimo tego, że jesteś zupełnie inny niż ktoś kogo tak bardzo kochałam. / samowystarczalna
|
|
 |
zdarzały się różne sytuacje w moim życiu, kiedy Cię zabrakło... byłam rozdartym w środku człowieczkiem, raz płakałam, raz śmiałam się jak jakaś chora psychicznie. ale nigdy nie zapomne tych dni, w których brakowało mi oddechu, dni , które zostawiły tak ogromną bliznę w moim sercu, nocy, w których zapijałam ryja by zapomnieć, choć na chwilę, w nadziei, że stanie się tak na zawsze, a nie udawało się to na dłużej niż trzy minuty. teraz, po ponad dziewięciu miesiącach odkąd Nas nie ma, pomyślę o Tobie może te sentymentalne kilka minut. / samowystarczalna
|
|
 |
Nie odpisuje mu, nie odbieram telefonów od niego dlatego, że chcę mu dać szczęście. Rozumiesz ? Chcę dać mu szansę na nowe życie, beze mnie. Zniszczę go swoją osobą i chamskim charakterem, nie chcę, żeby cierpiał. Po raz pierwszy nie jestem egoistką i pragnę kogoś szczęścia. To właśnie miłość, kiedy wiedząc, że to mnie zabija, robię to dla niego.
|
|
 |
[ II ] Nie mogę uwierzyć, że to się skończyło. Czuję jakbyśmy dopiero wczoraj się poznali, jak na nowo opowiadałbyś mi o swojej pasji, jak bardzo kochasz piłkę nożną. Nigdy nie zapomnę kiedy powiedziałeś, że kiedyś uważałeś ten sport za swoją miłość a później pojawiłam się ja. Chcę Ci życzyć szczęścia w przyszłości, bądź szczęśliwy z inną dziewczyną. Pamiętaj, traktuj ją dobrze, tak jak mnie a stanie się najszczęśliwszą osobą na świecie. Znajdź i pokochaj w niej coś, czego brakowało Ci we mnie. Tylko proszę, nie zapominaj o mnie i o tym co nas łączyło. Kocham Cię, kochałam i nadal będę. Nigdy się nie poddam, obiecuję.
|
|
 |
[ I ] Chciałabym podziękować Ci za półtora roku bezwarunkowego szczęścia. Za to, że byłeś przy mnie zawsze kiedy tego potrzebowałam, nie musiałam mówić jak jest mi źle - sam to zauważałeś, nie pytałeś, po prostu byłeś. Nigdy Ci nie mówiłam jaką wielką radość dawała mi wiadomość od Ciebie, mogłaby to być nawet głupia kropka. Pamiętam początek naszej znajomości, podchodziliśmy do siebie z dużym dystansem, opowiadaliśmy o sobie, nie zauważaliśmy wad. A ty, pamiętasz jak nad ranem, po sylwestrze na ławce w parku przysięgaliśmy sobie miłość na zawsze? Nie skłamie mówiąc, że byłeś dla mnie wtedy najważniejszą osobą. Później coś zaczęło się psuć, myślałam, że to tylko przelotny kryzys. Coś się zniszczyło, nie wiem dlaczego i jak. Może to nie miało prawa się zepsuć. Jest mi ciężko, ale dziękuje. Dziękuje, że nauczyłeś mnie wierzyć, pokazałeś jak bardzo można pokochać człowieka. Wiele razy wystawialiśmy nasze zaufanie na próbę, ale dawaliśmy radę.
|
|
 |
Zrobiłabym wszystko dla niego, gdyby jeszcze raz mnie pokochał.
|
|
 |
nie - nie wracaj, nie pisz, nie dzwoń, nie przychodz, nie przebywaj w miejscach, w których ja przebywam, nie mijaj mnie na ulicy, nie patrz na mnie, nie zwracaj na mnie uwagi, nie uśmiechaj się, nie witaj, nie wypowiadaj w moim kierunku zbędnych słów, nie rób najlepiej nic, bo jest już za późno, a każdy najmniejszy gest z Twojej strony może ponownie pokaleczyć moje serce, a co gorsze również psychike i dusze. / samowystarczalna
|
|
 |
uważałam, a raczej byłam pewna, że tym razem się nie zaangażuje, nie w ten związek, nie z Tobą, przecież Ty nie jesteś Nim. a jednak to na Twojego smsa czekam, spotkania z Tobą tak bardzo są dla mnie ważne, chcę się przytulać tylko do Ciebie i tylko Ty się dla mnie liczysz. to jeszcze nie jest miłość, przynajmniej nie z mojej strony, ale dzięki Tobie się uśmiecham i mam powód by się ogarnąć, a co najważniejsze.. wyleczyłeś mnie z Niego. / samowystarczalna
|
|
 |
Wiesz czego najbardziej się boję? Że już nigdy nie pokocham kogoś innego tak jak jego.
|
|
 |
Boję się spotkać go na ulicy, na korytarzy czy w autobusie. Wiem, że kiedyś i tak będziemy musieli porozmawiać. Ale nie jestem jeszcze gotowa. Nie umiem posklejać słów i mimo, że mam Ci do powiedzenia tak wiele, stojąc przed Tobą prawdopodobnie nie wypowiedziałabym niczego.
|
|
|
|