I co? Myślisz, że już zapomniałam? Że to tak po prostu minęło? Nie minęło. Jakaś cząstka jego wciąż tkwi w mojej podświadomości. Nadal czuję jego zapach. Ciąglę słyszę jego kroki. Dalej widzę jego oczy. Pojawił się z Nikąd i do Nikąd wrócić nie potrafi.
“...Wciąga, jak nałóg, I ma masę klasy. Jest zimna jak kamień, Nie robi nic dla kasy. Bezkompromisowa, Nie ma nic do stracenia. Nikogo nie kocha, I zdania nie zmienia. Sto procent szaleństwa - Tak, to jest Jej opcja...” ;D