 |
czy ten związek był tak idealny, że aż niemożliwy ? czy to, że nigdy się nie kłóciliśmy, ufaliśmy sobie bezgranicznie, wyznawaliśmy sobie miłość i idealnie tworzyliśmy całość mogło spowodować o naszym rozstaniu ? :< // n_e
|
|
 |
napisał późnym wieczorem smsa, że koniecznie musimy się spotkać na następny dzień. zgodziłam się, choć wiem, że to do łatwych spotkań należeć nie będzie. jeśli zacznie mi coś pieprzyć trzy po trzy, że mnie kochał tak mocno, że musiał uciec do innej to dostanie ode mnie kilka razy porządnie w twarz, dopóki do niego nie dotrze kogo zostawił, dojdzie pocałunek w usta i mega kop w dupę i niech leci do swojej suki, a co! niech mnie później błaga pod moim domem na kolanach bym wróciła do niego! :p // n_e
|
|
 |
po stu piędziesięciu ośmiu dniach bycia ze sobą w idealnym związku rzucił mnie dla jakiejś szmaty, która kolesi jak rękawiczki zmienia, a do tego ma ładnie najebane w główce. nie ogarniam tego w ogóle, bo nigdy się nie pokłóciliśmy o nic, świetnie się dogadywaliśmy i mocno kochaliśmy. to chore. // n_e
|
|
 |
Jeden nic nie chce mieć a drugi chce mieć więcej
|
|
 |
Oczy zaszły łzami, wyrywa się bezgłośny szloch
|
|
 |
A uśmiech na twarzy bardziej gorzki niż smutek
|
|
 |
a końcu wszystko będzie w porządku,
a jeśli nie jest w porządku to znaczy, że to nie jest koniec.
|
|
 |
Poszła szukać zajebistego jutra.
|
|
 |
Poszła szukać zajebistego jutra.
|
|
 |
miłość to głupota robiona we dwoje.
|
|
 |
taka mała, a już kocha, taki duży, a nic nie rozumie.
|
|
|
|