głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika shandi

Teraz w podziękowaniach kilka słabych zdań ode mnie. wiesz że nie umiem rymowac ale chuj mnie to w tym momencie. Dziękuje za wszystko co zrobiłeś i jeszcze robić będziesz Twoje przytulanie dzisiaj będzie zawsze we mnie. Wiesz bo dało mi nadzieję. Wiem że jestem nieznośna często tracę siłę dziękuje że mimo wszystko złe myśli odtraciles. Mimo wszystko dziękuje że jesteś i byłeś. Obiecałam że Cię nie zostawię tak więc jestem i zostanę tuż obok. Postaram się walczyć i się nie poddać wiem  będzie ciężko ale już dużo razy tak mogłam. Przez 17 lat dałam radę  teraz dzięki wam odpudowywuje mą wiarę. Z całego serca dziękuje  to że was mam mnie ratuje. Jesteśmy jak wielka rodzina a o tym się nie zapomina. Damy radę razem  w nas wielka sila. Pokażemy każdej kurwie jak bardzo się mylila. Wciąż mamy siłę w sobie choć często gdzieś znika  ale w tych złych momentach jest z nami wybrana przez nas  rodzina .   podobnodziwka

podobnodziwka dodano: 8 maja 2014

Teraz w podziękowaniach kilka słabych zdań ode mnie. wiesz że nie umiem rymowac ale chuj mnie to w tym momencie. Dziękuje za wszystko co zrobiłeś i jeszcze robić będziesz Twoje przytulanie dzisiaj będzie zawsze we mnie. Wiesz bo dało mi nadzieję. Wiem że jestem nieznośna często tracę siłę dziękuje że mimo wszystko złe myśli odtraciles. Mimo wszystko dziękuje że jesteś i byłeś. Obiecałam że Cię nie zostawię tak więc jestem i zostanę tuż obok. Postaram się walczyć i się nie poddać wiem, będzie ciężko ale już dużo razy tak mogłam. Przez 17 lat dałam radę, teraz dzięki wam odpudowywuje mą wiarę. Z całego serca dziękuje, to że was mam mnie ratuje. Jesteśmy jak wielka rodzina a o tym się nie zapomina. Damy radę razem, w nas wielka sila. Pokażemy każdej kurwie jak bardzo się mylila. Wciąż mamy siłę w sobie choć często gdzieś znika, ale w tych złych momentach jest z nami wybrana przez nas "rodzina". / podobnodziwka

http:  batpsychofan.tumblr.com

podobnodziwka dodano: 7 maja 2014

Odszedł. Tak po prostu  odwrócił się i zniknął. Nie ma Go już  nie jest mój i już nigdy nie będzie. Straciłam wszystko. Nadzieję  wiarę  siłę  miłość  serce  tlen. Na tym świecie już nic mnie nie trzyma  życie mnie boli. Nie mam już siły dalej walczyć  nie mam już siły dalej oddychać. Mam dość  odpadłam  upadłam  poddałam się. Jestem zbyt słaba  jestem wrakiem człowieka  chodzącym trupem. Przecież nie da się żyć bez serca  bez tlenu. Widocznie nie zasługuje na szczęście... Nie chciałam by tak się to wszystko potoczyło  miało być na zawsze  miało być cudownie. Tyle planów  marzeń. Tak bardzo chciałam je wszystkie spełnić właśnie z Nim.. A Go już nie ma. Niech idzie  spokojnie przed siebie  niech będzie szczęśliwy  marnował by się ze mną. Ja wiem  ja rozumiem tak musiało być  ale moje serce wciąż jest przy nim  ciekawe jak to jest żyć z dwoma sercami... Bo bez żadnego uwierz mi  że się nie da..   podobnodziwka

podobnodziwka dodano: 7 maja 2014

Odszedł. Tak po prostu, odwrócił się i zniknął. Nie ma Go już, nie jest mój i już nigdy nie będzie. Straciłam wszystko. Nadzieję, wiarę, siłę, miłość, serce, tlen. Na tym świecie już nic mnie nie trzyma, życie mnie boli. Nie mam już siły dalej walczyć, nie mam już siły dalej oddychać. Mam dość, odpadłam, upadłam, poddałam się. Jestem zbyt słaba, jestem wrakiem człowieka, chodzącym trupem. Przecież nie da się żyć bez serca, bez tlenu. Widocznie nie zasługuje na szczęście... Nie chciałam by tak się to wszystko potoczyło, miało być na zawsze, miało być cudownie. Tyle planów, marzeń. Tak bardzo chciałam je wszystkie spełnić właśnie z Nim.. A Go już nie ma. Niech idzie, spokojnie przed siebie, niech będzie szczęśliwy, marnował by się ze mną. Ja wiem, ja rozumiem tak musiało być, ale moje serce wciąż jest przy nim, ciekawe jak to jest żyć z dwoma sercami... Bo bez żadnego uwierz mi, że się nie da.. / podobnodziwka

Obecnie czuję pustkę  tęsknotę  mieszankę miłości i nienawiści..

jachcenajamaice dodano: 6 maja 2014

Obecnie czuję pustkę, tęsknotę, mieszankę miłości i nienawiści..

Nie jestem z tych  których zrozumiesz za pierwszym razem.

jachcenajamaice dodano: 6 maja 2014

Nie jestem z tych, których zrozumiesz za pierwszym razem.

“Noc to taka pora  w której każda zraniona dusza wspomina  płacze  chce lepsze jutro. Noc jest dla tych  których zniszczyło życie.

jachcenajamaice dodano: 6 maja 2014

“Noc to taka pora, w której każda zraniona dusza wspomina, płacze, chce lepsze jutro. Noc jest dla tych, których zniszczyło życie."

Czasem wystarczy  że ktoś tylko będzie. Czasem ta świadomość bycia ważnym jest wystarczająca.

jachcenajamaice dodano: 6 maja 2014

Czasem wystarczy, że ktoś tylko będzie. Czasem ta świadomość bycia ważnym jest wystarczająca.

Zdałam sobie sprawę  że ze mną coraz gorzej.

jachcenajamaice dodano: 6 maja 2014

Zdałam sobie sprawę, że ze mną coraz gorzej.

Tak właśnie robią młodzi ludzie. Ciągle na coś czekają. Wydaje im się  że życie jeszcze się nie zaczęło. Że zacznie się za tydzień  za miesiąc  ale jeszcze nie teraz. A potem nagle człowiek robi się za stary i wtedy zadaje się sobie pytanie  czym było całe to czekanie. Ale wtedy jest już za późno.

jachcenajamaice dodano: 5 maja 2014

Tak właśnie robią młodzi ludzie. Ciągle na coś czekają. Wydaje im się, że życie jeszcze się nie zaczęło. Że zacznie się za tydzień, za miesiąc, ale jeszcze nie teraz. A potem nagle człowiek robi się za stary i wtedy zadaje się sobie pytanie, czym było całe to czekanie. Ale wtedy jest już za późno.

To wcale nie jest tak  że ja już nikomu nie ufam  bo ufam  ale nie ludziom  których poznawałam przez internet. Nie ufam im  bo każdy z nich wniósł coś negatywnego do mojego życia. Co z tego  że kiedy byli oni obecni  to scenariusze  które pisaliśmy były różne  ale często był wątek radości? To nic już nie znaczy  nie dla nich  nie dla mnie. Pogodziłam się z tym  że każdy kiedyś odchodzi  a zostają Ci nieliczni. Nigdy nie chciałam dopuszczać do swojego życia właśnie tych osób  bo wiedziałam  że im nie zależy na mnie  a właśnie było wręcz przeciwnie. Zależało im bardziej niż kiedykolwiek mogłam sądzić. Lecz byłam naiwną gówniarą  która nie chciała do siebie dopuszczać tej świadomości  że jest ktoś tuż obok  kto chce mnie uchronić przed bólem  smutkiem i kolejnym rozczarowaniem. Nie dopuszczałam ich do siebie  nie dopuszczałam tych ludzi  bo zwyczajnie w świecie nie chciałam im ufać. A teraz? Zupełnie inaczej patrzę na świat. Trzymam dystans do ludzi z internetu i życia.

remember_ dodano: 4 maja 2014

To wcale nie jest tak, że ja już nikomu nie ufam, bo ufam, ale nie ludziom, których poznawałam przez internet. Nie ufam im, bo każdy z nich wniósł coś negatywnego do mojego życia. Co z tego, że kiedy byli oni obecni, to scenariusze, które pisaliśmy były różne, ale często był wątek radości? To nic już nie znaczy, nie dla nich, nie dla mnie. Pogodziłam się z tym, że każdy kiedyś odchodzi, a zostają Ci nieliczni. Nigdy nie chciałam dopuszczać do swojego życia właśnie tych osób, bo wiedziałam, że im nie zależy na mnie, a właśnie było wręcz przeciwnie. Zależało im bardziej niż kiedykolwiek mogłam sądzić. Lecz byłam naiwną gówniarą, która nie chciała do siebie dopuszczać tej świadomości, że jest ktoś tuż obok, kto chce mnie uchronić przed bólem, smutkiem i kolejnym rozczarowaniem. Nie dopuszczałam ich do siebie, nie dopuszczałam tych ludzi, bo zwyczajnie w świecie nie chciałam im ufać. A teraz? Zupełnie inaczej patrzę na świat. Trzymam dystans do ludzi z internetu i życia.

Wiesz  zawsze bałam się samotności  tego  jak będzie  gdy nie zostanie nikt przy mnie  ale z czasem powoli się do niej przyzwyczaiłam. Tak wiele osób zniknęło z mojego życia. Odeszli Ci  którzy obiecali być zawsze  niezależnie od tego co by się działo. Odeszły te osoby  które mówiły jedno  a zaczęły robić zupełnie coś innego  wbrew wszystkim zapewnieniom  wbrew temu co mówili  kiedy byli. Nie liczyły się tak naprawdę uczucia. Nie liczyła się szczerość  ale zabawa  prawda? Tak  to było najważniejsze. Bo przecież szczerość to tylko takie zwykłe słowo  które nie zna własnej definicji w dzisiejszych czasach. To nic szczególnie ważnego  to nic do czego można się mocno przywiązywać. Bo to nie istnieje już. Mówienie prawdy przestało być modne  a może w ogóle nie było modne? Prawda to była nic innego  jak zabawa  którą ludzie maskowali kłamstwami.

remember_ dodano: 4 maja 2014

Wiesz, zawsze bałam się samotności, tego, jak będzie, gdy nie zostanie nikt przy mnie, ale z czasem powoli się do niej przyzwyczaiłam. Tak wiele osób zniknęło z mojego życia. Odeszli Ci, którzy obiecali być zawsze, niezależnie od tego co by się działo. Odeszły te osoby, które mówiły jedno, a zaczęły robić zupełnie coś innego, wbrew wszystkim zapewnieniom, wbrew temu co mówili, kiedy byli. Nie liczyły się tak naprawdę uczucia. Nie liczyła się szczerość, ale zabawa, prawda? Tak, to było najważniejsze. Bo przecież szczerość to tylko takie zwykłe słowo, które nie zna własnej definicji w dzisiejszych czasach. To nic szczególnie ważnego, to nic do czego można się mocno przywiązywać. Bo to nie istnieje już. Mówienie prawdy przestało być modne, a może w ogóle nie było modne? Prawda to była nic innego, jak zabawa, którą ludzie maskowali kłamstwami.

Od zawsze była w nas ta ironia  ta niepowtarzalna część życia  z którą nie mogliśmy się zmierzyć. Walczyliśmy zawsze do końca  od samego początku. Byliśmy dla siebie wsparciem niezależnie od tego czy łączyła nas miłość  przyjaźń  czy braterskie uczucie. Zawsze coś nas ku sobie pchało. Nigdy nie mogliśmy przezwyciężyć swoich uczuć  które tak głęboko i masywnie były w nas zakorzenione. Tak  widziałam od początku nasz świat. Tak odczuwałam  że wygląda nasza znajomość  ale za każdym razem się myliłam. Bo zdarzały się sytuację  nad którym nie miałam możliwości zapanować. Były te momenty i chwile  kiedy upadaliśmy  aby następnie móc powstać i ruszyć do walki z życiem wraz ze zdwojoną siłą. Czy nas to do końca i w pełni motywowało? Czy tam gdzieś pomiędzy jedną a drugą decyzją nie popełniliśmy błędy  który zaważył na naszym życiu  na naszej znajomości? Ciągle szukam odpowiedzi na to pytanie i nadal nie mogę pojąć  gdzie zgubiła się znajomość.

remember_ dodano: 3 maja 2014

Od zawsze była w nas ta ironia, ta niepowtarzalna część życia, z którą nie mogliśmy się zmierzyć. Walczyliśmy zawsze do końca, od samego początku. Byliśmy dla siebie wsparciem niezależnie od tego czy łączyła nas miłość, przyjaźń, czy braterskie uczucie. Zawsze coś nas ku sobie pchało. Nigdy nie mogliśmy przezwyciężyć swoich uczuć, które tak głęboko i masywnie były w nas zakorzenione. Tak widziałam od początku nasz świat. Tak odczuwałam, że wygląda nasza znajomość, ale za każdym razem się myliłam. Bo zdarzały się sytuację, nad którym nie miałam możliwości zapanować. Były te momenty i chwile, kiedy upadaliśmy, aby następnie móc powstać i ruszyć do walki z życiem wraz ze zdwojoną siłą. Czy nas to do końca i w pełni motywowało? Czy tam gdzieś pomiędzy jedną a drugą decyzją nie popełniliśmy błędy, który zaważył na naszym życiu, na naszej znajomości? Ciągle szukam odpowiedzi na to pytanie i nadal nie mogę pojąć, gdzie zgubiła się znajomość.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć