|
Porzucam swojego trupa i, omijając swój martwy uśmiech, idę na spotkanie ze słońcem. Z wybrzeża nostalgii wszystko wygląda magicznie. Muzyka przyjaźni się z wiatrem, z kwiatami, z deszczem, ze śmiercią...
|
|
|
Wciąż tak uparcie nic się w nas nie odmienia w czasie teraźniejszym
|
|
|
Myśli same złe i jeszcze gorsze
|
|
|
Najtrudniej jest wybaczyć sobie
|
|
|
Nigdy nie spiesz się z przebaczeniem, jeśli nie masz pewności że wiesz już wszystko
|
|
|
fejkowy uśmiech, tak łatwo nie odpuszczę
|
|
|
pyta co to za przesłuchanie, odpowiadam - za stracone zaufanie
|
|
|
królowa dram, tak na drugie mam.
|
|
|
Kiedy woda jest spokojna, nie płynie, kiedy człowiek jest spokojny, nie mówi
|
|
|
Niby okej, powinno być mi lżej
|
|
|
Już nie będę zerkać regularnie za nową wiadomością, tak łatwo przychodzi Ci się odwrócić i odejść w otchłań, bo chyba znowu boisz się jakiś doznań.
|
|
|
To Ci zawsze wychodziło najlepiej. Pojawiasz się znikąd i jest Cię pełno przez tydzień, a później znowu spadasz i nara, zacierasz ślady i myślisz że to zadziała. Nie potrzebuję usypiania i wznawiania.
|
|
|
|