 |
wiedziałaś jaką mam sytuację w domu , jak to wszystko u mnie przebiega , ciągle ból , krzyk i płacz . Płacz mojej matki . która cierpi , jej dziecko znowu ma podbite oko , odmrożone stopy z powodu uciekania w zimę , w tym mrozie i sniegu po kolana , przed pijanym ojcem , któremu znów coś odjebało . ktoremu znow coś nie pasowało. cdn . / lolus12161
|
|
 |
dziwne uczucie spotykać się z Nim potajemnie. // n_e
|
|
 |
kiedy dzisiejszej nocy siedzieli razem, długo rozmawiali. o życiu, przeszłości, przyszłości. On spytał ją ' chciałabyś mieć faceta z taką przeszłością jaką mam ja?' Ona bez wahania odpowiedziała ' oczywiście, bo nie interesuje mnie to co było, a już nie jest. liczy się to, ze oboje chcemy być ze sobą szczęśliwi, mimo, że związek chwilowo musi być ukryty, chcę na Ciebie czekać.' On z wielkim uśmiechem na ustach odpowiedział ' takiej odpowiedzi oczekiwałem, uwielbiam Cię młoda, bo jesteś tak pozytywnie pojebana, że aż chce się z Tobą spędzać każdą wolną chwilę ♥'. miło się zrobiło, oj miło. // n_e
|
|
 |
było po północy. siedziała przed kompem z kubkiem gorącej herbaty i płakała słuchając dołujących piosenek. nagle na wyświetlaczu pojawiło się Jego imię. nie chciała z nim rozmawiać, ale odebrała telefon. wytłumaczył jej pokrótce wszystko po czym powiedział' za kilka minut jestem po Cb i jedziemy na szlifa - Ty prowadzisz.' zgodziła się. pojechali przed siebie, długo rozmawiali, całowali się, śmiali. znaleźli po drodze jakiś hotel i zostali tam do rana. było im tak zajebiście dobrze. wracając do domu, znów prowadziła Ona, wyprzedzając każdy samochód, On tylko jej mówił, że zajebiście jeździ, choć Ona rzadko siedzi za kółkiem. było miło. // n_e
|
|
 |
kurwa. nienawidzę facetów. nienawidzę momentu, kiedy zaczyna mi zależeć, bo kończy się jak zwykle. kurwa !!!! // n_e
|
|
 |
i znów okazało się, że jest naiwną idiotką ?? fuck !!! // n_e
|
|
 |
zabiłem w sobie tamto uczucie i nie nauczyłem jej niczego więcej niż bycia suką
|
|
 |
była sobota.siedziała z przyjacielem w rynku. on pił piwa, a ona z racji zażywania antybiotyku delektowała się smakiem tymbarków.siedzieli,rozmawiali,śmiali się.nagle zadzwonił jej telefon. chwyciła torebkę w rękę, oddaliła się od towarzystwa, odebrała telefon, bo dzwonił 'jej' Jaro. Z uśmiechem na ustach syknęła im, że spada do domu już i zaczęła rozmawiać z Jarem. Spytał szybko gdzie jest i kiedy może być bliżej niego. Odpowiedziała za kilka minut będzie na ich osiedlu. Ucieszył się po czym wsiadł w samochód i jak wariat przyjechał po nią. Ona z łzami w oczach powiedziała, że nie będzie z nim jechać i to ona dziś kieruje. Zgodził się bez większego wahania. Trafiła pod sam jego dom, odstawiła auto do garażu po czym poszli do niego. Siedzieli tak kilka godzin przytuleni do siebie. Kiedy ona powiedziała, że spada do siebie, On się szybko ubrał po czym wyszli. Szli kilka metrów w ciszy. Nic nie mówił do niej, a ona zrobiła to samo. Po czym pod jej domem zaczął ją namiętnie całować. / n_e
|
|
 |
znów północy słyszałam 'młoda rozpierdalasz'. znów nie wiedziałam do czego on to pije, ale było miło. :) // n_e
|
|
|
|