 |
mówiłeś, że nigdy mnie nie zranisz, nigdy nie pozwolisz żeby mnie ktoś zranił, że nigdy nie będę płakać, że nigdy mnie nie zostawisz... teraz? siedzę sama w pokoju ze złamanym sercem i z łzami płynącymi po policzkach zastanawiając się jak mogłam Ci uwierzyć w te wszystkie kłamstwa... .
|
|
 |
i właśnie wtedy paląc papierosa przed monitorem komputera zdałam sobie sprawę z tego, że jesteś najważniejszy .
|
|
 |
zapomniałam... do momentu kiedy Cię zobaczę.
|
|
 |
coś w niej pękło.. już nie korci ją, aby do Ciebie napisać kolejnego durnego smsa, już nie łamie jej się serce spotykając Cię przypadkiem, już nie wylewa setek łez przy Twoim zdjęciu w telefonie... już nie słucha "waszych" piosenek... wydawało by się że już zapomniała, że ma Cię gdzieś... jednak jest zupełnie inaczej... uwierz mi. wykonuje te rzeczy dalej jednak tylko wtedy kiedy jest sama i ma pewność, że nikt jej nie zobaczy...
|
|
 |
kolejną bezsenna noc przede mną. znowu będę całą noc rozmyślała i zadawało sobie setki pytań... dlaczego tak a nie inaczej? dlaczego wtedy pozwoliłam Ci odejść? dlaczego nie próbowałam o Ciebie walczyć? dlaczego nie można cofnąć czasu, by znów stać się szczęśliwym.
|
|
 |
znowu widzę w prawym dolnym rogu mojego monitora, że jesteś dostępny. Znowu zastanawiam się czy napisać... i kiedy już zbiorę się na odwagę by to zrobić stajesz się niedostępny.
|
|
 |
zwykła dziewczyna.. widząca i kochająca tylko Ciebie. Czekająca tylko na Ciebie. Oddana tylko Tobie. kiedy to w końcu zauważysz idioto?!
|
|
 |
nie odpiszę na Twoje wiadomości, nie odbiorę telefonu od Ciebie, nie odpowiem Ci głupiego 'cześć' na ulicy, nawet nie spojrzę w Twoją stronę, nie wypowiem Twojego imienia i nigdy już nie powiem, że mimo wszystko jesteś mój, nigdy już się z Tobą nie spotkam, już nigdy nie będę taka naiwna. Mówiłam tak do pewnego momentu kiedy to szłam z koleżanką ulicą i Cię zobaczyłam idącego w moją stronę, po chwili usłyszałam ciche ' hej ' oczywiście patrząc w Twoje cudne oczy odpowiedziałam.. odszedłeś. po chwili dostałam smsa o treści ' co robisz ? ' odpisałam.. chwilę później zadzwoniłeś pytając mnie czy możemy się spotkać... zgodziłam się. kiedy koleżanka zapytała mnie co ja w ogóle wyprawiam odpowiedziałam z uśmiechem... ' idę spotkać się z moim skarbem, teraz już wszytko będzie jak dawniej ' . Było.. przez całe nasze 30-minutowe spotkanie... później? powtórka z rozrywki.. zapomniał.
|
|
 |
a w opisie na gg ' kocham Cię maleńka ;* ' ?? myślisz, że jest mi z tego powodu przykro? haha... dobre. Jedyne co w tej chwili czuje to żal następnej naiwnej dziewczyny która dała się nabrać... co do Ciebie? nie odczuwam żadnego uczucia.
|
|
 |
widziałam Cię.. gdy nasze spojrzenia się spotkały zobaczyłam Twój czuły uśmiech skierowany w moją stronę, tak jak tamtego dnia kiedy się poznaliśmy. Jestem głupią idiotką pomyślałam " to na pewno ten dzień w którym moje marzenia wreszcie się spełnią i wszystko się ułoży " . Wbiegłam do domu, podłączyłam szybko do ładowarki telefon niecierpliwie oczekując powitalnej tapety... Niestety ' brak nowych wiadomości ' . Siedziałam tak 4 godziny z nadzieją, że napiszesz... Nie napisałeś. Naiwna...
|
|
 |
tego popołudnia miało być inaczej... tego popołudnia ubrana w najładniejszą sukienkę jaką tylko znalazłam w sklepie, idąc środkiem miasta z uśmiechem myślałam " teraz nic mnie nie powstrzyma, w końcu będę szczęśliwa "... cały mój punkt widzenia błyskawicznie się zmienił gdy tylko zobaczyłam Ciebie z nią czuje się przytulających.
|
|
 |
samotność? jest właśnie wtedy kiedy idąc ulicą, widząc zakochane pary coś ściska Cię w środku... samotność ? jest właśnie wtedy kiedy nie widzę już na ekranie mojego telefonu żadnej wiadomości od Ciebie.. od nikogo. samotność ? poczujesz ją wtedy kiedy obudzisz się w nocy i z łzami w oczach zdajesz sobie sprawę, że tak na prawdę nie masz nic...
|
|
|
|