 |
Czasem nie da się powiedzieć komuś co się czuje i ten ktoś po prostu odchodzi bo nie wie, że powinien zostać./notcorrect
|
|
 |
Zawsze gdy ktoś potrzebował pomocy. Ja byłam i starałam się pomóc. Nawet jeśli ten ktoś o to nie prosił, a ja widziałam, że coś się dzieje BYŁAM !/najaranazyciemxd
|
|
 |
chcę być tą do której będziesz czuł ogromną słabość.
|
|
 |
Jeszcze trochę i przestanę Cę tak bardzo chcieć. /pierdolisz
|
|
 |
uczucie gdy ktoś odchodzi ? trudno je zawsze opisać , jest to jakby ktoś wbijał nam po woli igły w serce żebyśmy odczuwali po woli każdy ból.Łzy spływają po policzkach a my nie potrafimy ich powtrzymać.Mimo tego, że wiemy że spotkamy tą osobe zaniedługo może jutro , pojutrze czy w szkole albo gdzieś na mieście całkiem przypadkowo powoduje uśmiech na twarzy.Ale wtedy uświadamiamy sobie rónież , że może ta osoba już nie chce żeby było jak dawniej chce żeby zostaliśmy tylko dobrymi kumplami ? nigdy do końca nie wiemy co chodzi po głowie drugiej osobie . A to uczucie gdy się żegnamy ze sobą a dłonie po raz ostatni raz się spotykają ? po ciele odczuwa się dreszcze a gdzieś w głebi serca spełnienie , że można było spędzić kilka chwil ze swojego życia z osobą na której naprawdę nam zależy. Ale przecież jakaś wytapetowana dziwka z pustym śmiechem może nam go odebrać bo zaoferuje mu więcej a my tylko po prostu uczucie zwane miłością .Tak silne uczucie, że niektórzy uciekają od tego tematu nie c
|
|
 |
żyjemy,
poznajemy,
lubimy,
rozmawiamy,
tulimy,
piszemy,
myślimy,
kochamy,
całujemy,
tulimy,
zawodzimy,
tęsknimy,
wybaczamy,
odchodzimy,
płaczemy,
marzymy.
|
|
 |
Gdyby nie to, zniknąłby mi wreszcie z oczu płacz
a z ust "Kurwa mać,kurwa mać i kurwa mać!"
I dłużej się nie uda grać mi,w końcu nóż wbiję w klatki,
bo lepiej by było gdybyśmy byli martwi.
Gdyby nie to, że już nie mamy tylu spięć,
to zbiłbym termometr i wpierdolił rtęć.
I gdyby nie to wszystko to byłoby dobrze wiesz,
a tak poza tym, to wcale nie jest okej,
Nie jest okej.
Cześć..
|
|
 |
Boję się. To ten rodzaj strachu, który wpędza w paranoje. To przeczucie, że już wkrótce coś będzie nie tak. To bezustanne umieranie ze strachu o nią. To nieumiejętność ustania w miejscu. To strach. Potworny, paraliżujący strach. Kładę się, próbując zasnąć, ale momentalnie serce mi przyspiesza, kiedy to powraca. Boję się zamknąć oczy. Wymyślam kolejne czarne scenariusze, wyobrażając sobie, co może się wydarzyć. Przerażenie nie pozwala mi zasnąć, więc z powrotem schodzę na dół. Ciemny, pusty dom sprawia, że lęk jest coraz silniejszy. Mimo, że towarzyszy mi dopiero od paru godzin, ja już zapomniałam, jak to jest nie bać się. To wszystko jest tak silne i tak strasznie mnie przeraża. Zabierz ode mnie cały ten obłęd i pozwól choć dziś jeszcze spokojnie zasnąć. /pierdolisz.
|
|
 |
wolałeś zapomnieć, niż powiedzieć mi prosto w oczy, że kochasz? pozdro../antra
|
|
 |
każdego dnia , obiecuje sobie że przestane latać za nim wzrokiem , zapomne, że wspomnienia będą gdzieś na dnie serca. tak się nie da , mimo wszystko się oszukuje że zapomne , przecież mam ' wyjebane ' [ proszę_spierdalaj ]
|
|
|
|