głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sfinka

Z twarzy zniknął uśmiech  spotkałem go    powiedział ”nie chcę żyć  idź po wódkę”.  Miał błękitne oczy i nikt go nie kochał  oprócz niego i zniknął wraz z iskrą w oczach.    Bonson

briefly dodano: 27 stycznia 2013

Z twarzy zniknął uśmiech, spotkałem go, powiedział ”nie chcę żyć, idź po wódkę”. Miał błękitne oczy i nikt go nie kochał, oprócz niego i zniknął wraz z iskrą w oczach. / Bonson

Uwielbiam Twoje włosy w nieładzie  pragnę Cię  kiedy tylko się uśmiechasz  kocham jak mówisz. Podoba mi się Twój gust  zapach  Twój zapach jest oszałamiający  szaleję  gdy jesteś blisko  naprawdę. Bardzo lubię sposób w jaki mnie dotykasz  Twoje ręce błądzące po moim nagim ciele  nasze usta złączone i to cholerne pożądanie  naprawdę mnie to kręci. I tak  wykurwiście chcę z Tobą być  przy Tobie zasypiać  z Tobą się kochać  tylko Ciebie całkować. Kurwa  to już chyba obsesja.   believe.me

believe.me dodano: 27 stycznia 2013

Uwielbiam Twoje włosy w nieładzie, pragnę Cię, kiedy tylko się uśmiechasz, kocham jak mówisz. Podoba mi się Twój gust, zapach, Twój zapach jest oszałamiający, szaleję, gdy jesteś blisko, naprawdę. Bardzo lubię sposób w jaki mnie dotykasz, Twoje ręce błądzące po moim nagim ciele, nasze usta złączone i to cholerne pożądanie, naprawdę mnie to kręci. I tak, wykurwiście chcę z Tobą być, przy Tobie zasypiać, z Tobą się kochać, tylko Ciebie całkować. Kurwa, to już chyba obsesja. / believe.me

Puszki po piwach w każdym możliwym kącie domu  puste flaszki po wódce  pootwierane pudełka pizzy  jakieś kebaby  chipsy  soki i butelki czystej wody. Ubrania rzucone na stołek  porozwalane poduszki po całym domu  unoszący się dym  zapełnione popielniczki. Bletki  dużo ich  nie wiem po cholere wszystkie wyciągali. Rozwalone łóżka i każde wolne miejsce zajęte. Jakiś horror w tle  komuś chyba już odjebało  w jednym pokoju puszczony na fulla horror  w drugim na fulla muzyka  oszaleję. Tak tylko trochę brakuje mi Ciebie tutaj  bo widzę te wszystkie pary  które się całują gdzieś na kanapie  ale daję radę. I nawet się nie opiłam  widzisz  jednak się ogarniam  sama. Ale chcę iść już spać  bo ktoś właśnie puścił piosenkę  która kojarzy mi się tylko z Tobą  a ja przecież chciałam dziś sobie Ciebie wybić z głowy i znów mam łzy w oczach  ale wstaję  podchodzę i zmieniam muzykę  tańczę  alkohol przecież nie jest mi tak potrzebny  zapomnę  kiedyś na pewno.   believe.me

believe.me dodano: 27 stycznia 2013

Puszki po piwach w każdym możliwym kącie domu, puste flaszki po wódce, pootwierane pudełka pizzy, jakieś kebaby, chipsy, soki i butelki czystej wody. Ubrania rzucone na stołek, porozwalane poduszki po całym domu, unoszący się dym, zapełnione popielniczki. Bletki, dużo ich, nie wiem po cholere wszystkie wyciągali. Rozwalone łóżka i każde wolne miejsce zajęte. Jakiś horror w tle, komuś chyba już odjebało, w jednym pokoju puszczony na fulla horror, w drugim na fulla muzyka, oszaleję. Tak tylko trochę brakuje mi Ciebie tutaj, bo widzę te wszystkie pary, które się całują gdzieś na kanapie, ale daję radę. I nawet się nie opiłam, widzisz, jednak się ogarniam, sama. Ale chcę iść już spać, bo ktoś właśnie puścił piosenkę, która kojarzy mi się tylko z Tobą, a ja przecież chciałam dziś sobie Ciebie wybić z głowy i znów mam łzy w oczach, ale wstaję, podchodzę i zmieniam muzykę, tańczę, alkohol przecież nie jest mi tak potrzebny, zapomnę, kiedyś na pewno. / believe.me

sine  podpuchnięte oczy. usta krwisto czerwone od ciągłego nagryzania. drżące ręce. mokre policzki. tak właśnie wygląda twoja silna wola?

briefly dodano: 27 stycznia 2013

sine, podpuchnięte oczy. usta krwisto czerwone od ciągłego nagryzania. drżące ręce. mokre policzki. tak właśnie wygląda twoja silna wola?

znasz to uczucie? siedzisz otoczona ludźmi  których kochasz  są tobie tak bardzo bliscy i czujesz  że ty dla nich także. i nagle jesteś obok nich. tak jakby uleciała z ciebie cała dusza  pozostawiając bezwładne ciało. patrzysz na ich twarze  słyszysz ich głosy  ale nie dochodzi do ciebie ani jedno słowo. zauważając zatroskane spojrzenie  pytające co się stało  odruchowo uśmiechasz się odpowiadając  jest dobrze   choć doskonale wiesz  że nie jest.

briefly dodano: 27 stycznia 2013

znasz to uczucie? siedzisz otoczona ludźmi, których kochasz, są tobie tak bardzo bliscy i czujesz, że ty dla nich także. i nagle jesteś obok nich. tak jakby uleciała z ciebie cała dusza, pozostawiając bezwładne ciało. patrzysz na ich twarze, słyszysz ich głosy, ale nie dochodzi do ciebie ani jedno słowo. zauważając zatroskane spojrzenie, pytające co się stało, odruchowo uśmiechasz się odpowiadając "jest dobrze", choć doskonale wiesz, że nie jest.

tak bardzo chciałam się skończyć. zamknąć oczy i nie widzieć tego wszystkiego. ale to było za mało  wciąż za mało.

briefly dodano: 27 stycznia 2013

tak bardzo chciałam się skończyć. zamknąć oczy i nie widzieć tego wszystkiego. ale to było za mało, wciąż za mało.

gdzie ja jestem? co się tutaj dzieje? proszę pomóż  zgubiłam się. zostawiłam u niego moje serce  myślę że duszę także. wskaż mi drogę. nie mogę wrócić. wciąż szukam  tego jednego  któremu choć trochę będę w stanie powierzyć to co oddałam jemu. ale to nie możliwe. skoro nie mam już serca? co mogę ci dać? nie zostało we mnie już nic dobrego. wypaliłam się? nie  to nie poprawne słowo. umarłam.

briefly dodano: 27 stycznia 2013

gdzie ja jestem? co się tutaj dzieje? proszę pomóż, zgubiłam się. zostawiłam u niego moje serce, myślę że duszę także. wskaż mi drogę. nie mogę wrócić. wciąż szukam, tego jednego, któremu choć trochę będę w stanie powierzyć to co oddałam jemu. ale to nie możliwe. skoro nie mam już serca? co mogę ci dać? nie zostało we mnie już nic dobrego. wypaliłam się? nie, to nie poprawne słowo. umarłam.

nie potrafię nad sobą panować. nie w takich sytuacjach. patrząc jak się do siebie szczerzą  z trudem powstrzymywałam się od chwycenia leżącego przede mną noża i wbicia go w jej pusty łeb. wiem  to niedorzeczne  ale postaw się w mojej sytuacji. osoba  którą tak bardzo kochasz siedzi naprzeciw ciebie obmacując swoją  największą miłość . dlaczego to nie ty tam siedzisz? nie jesteś wystarczająco podobna do pierwszej ukochanej  sory bejbe.

briefly dodano: 27 stycznia 2013

nie potrafię nad sobą panować. nie w takich sytuacjach. patrząc jak się do siebie szczerzą, z trudem powstrzymywałam się od chwycenia leżącego przede mną noża i wbicia go w jej pusty łeb. wiem, to niedorzeczne, ale postaw się w mojej sytuacji. osoba, którą tak bardzo kochasz siedzi naprzeciw ciebie obmacując swoją "największą miłość". dlaczego to nie ty tam siedzisz? nie jesteś wystarczająco podobna do pierwszej ukochanej, sory bejbe.

powiedział o jedną frazę za dużo.

briefly dodano: 27 stycznia 2013

powiedział o jedną frazę za dużo.

 1  Patrzę na swoje życie  nie jest tak  jak być powinno. Siadam na zimnych schodkach  opieram głowę o mur  Boże wybacz. Przestałam się modlić już dawno  bo zaczęłam pić i ćpać i myślałam  że to jest to  czego szukałam. I wierzyłam  że imprezy pozwolą uporać się ze wszystkim  ale tak nie jest. I chyba nigdy nie będzie  bo kurde  to przez to wszystko zaczęłam się gubić. Zaczęłam zdradzać każdego faceta  z którym mogłoby mnie coś łączyć. I wiem  ranię ich  ale ja już inaczej nie potrafię. Nie umiem być stała w uczuciach i wiem  że zdradzę ich  szybko  z reguły jeszcze na tej samej imprezie  czasem czekam do rana  bo ciężko mi jest iść do domu  gdzie czekają na mnie znów wyrzuty sumienia i te jedne  jedyne wspomnienia  które mnie zabijają. I jeśli znów pomyślę  że już na tym świecie nie ma tylu osób  które kochałam  bo zabrałeś je do siebie  to tak bardzo Cię obwiniam  Boże. I kiedy znów odszedł mój kolega  nie dałam rady  naprawdę.   believe.me

believe.me dodano: 27 stycznia 2013

[1] Patrzę na swoje życie, nie jest tak, jak być powinno. Siadam na zimnych schodkach, opieram głowę o mur, Boże wybacz. Przestałam się modlić już dawno, bo zaczęłam pić i ćpać i myślałam, że to jest to, czego szukałam. I wierzyłam, że imprezy pozwolą uporać się ze wszystkim, ale tak nie jest. I chyba nigdy nie będzie, bo kurde, to przez to wszystko zaczęłam się gubić. Zaczęłam zdradzać każdego faceta, z którym mogłoby mnie coś łączyć. I wiem, ranię ich, ale ja już inaczej nie potrafię. Nie umiem być stała w uczuciach i wiem, że zdradzę ich, szybko, z reguły jeszcze na tej samej imprezie, czasem czekam do rana, bo ciężko mi jest iść do domu, gdzie czekają na mnie znów wyrzuty sumienia i te jedne, jedyne wspomnienia, które mnie zabijają. I jeśli znów pomyślę, że już na tym świecie nie ma tylu osób, które kochałam, bo zabrałeś je do siebie, to tak bardzo Cię obwiniam, Boże. I kiedy znów odszedł mój kolega, nie dałam rady, naprawdę. / believe.me

 2  Ja już nie dawałam wcześniej  ale teraz się rozwaliłam totalnie. I nie mów  że takie jest życie  bo ja to dobrze wiem  ale wiesz o co Cię obwiniam? Że nie dajesz mi tej siły  dzięki której dałabym sobie z tym wszystkim radę i to wszystko nie byłoby tak bardzo beznadziejne  jak jest teraz. A przede wszystkim czemu nie chcesz mi dać jego miłości? Boże  powiedz czemu  przecież widzisz  że to jedyny facet  który mógłby ogarnąć moje rozpierdolone życie na kawałki w jedną całość. Czemu nie chcesz  bym poczuła się kochana i bezpieczna w jego ramionach  przecież dobrze wiesz  że tylko tego pragnę.   believe.me

believe.me dodano: 27 stycznia 2013

[2] Ja już nie dawałam wcześniej, ale teraz się rozwaliłam totalnie. I nie mów, że takie jest życie, bo ja to dobrze wiem, ale wiesz o co Cię obwiniam? Że nie dajesz mi tej siły, dzięki której dałabym sobie z tym wszystkim radę i to wszystko nie byłoby tak bardzo beznadziejne, jak jest teraz. A przede wszystkim czemu nie chcesz mi dać jego miłości? Boże, powiedz czemu, przecież widzisz, że to jedyny facet, który mógłby ogarnąć moje rozpierdolone życie na kawałki w jedną całość. Czemu nie chcesz, bym poczuła się kochana i bezpieczna w jego ramionach, przecież dobrze wiesz, że tylko tego pragnę. / believe.me

Biorę torebkę  pakuję portfel  komórkę  słuchawki  jakieś tabletki  pewnie się sprzydadzą  pusty kieliszek  tak na wszelki wypadek  ah  jeszcze klucze  wracam się  ubieram płaszcz  wezmę też rękawiczki  nie wiadomo gdzie wyląduję  ogarniam jeszcze całe mieszkanie wzrokiem  chyba wszystko okej  piszę kartkę 'wrócę jutro'  kładę na stole  wychodzę. Oddycham głęboko  bo już łzy chcą tak bardzo spływać po moich policzkach  ale nie  to jeszcze nie pora  muszę się powstrzymać. Idę na przystanek  wsiadam do autobusu. Wysiadam na miejscu  witam się ze znajomymi  daję kase  idą kupić wódki  w międzyczasie sobie zajaram. Przyjaciółka mówi ciągle  że nie powinnam  nawet teraz  ale to nie ma znaczenia  uśmiecham się jedynie do niej  przecież dobrze wie  że i tak zrobię  co uznam za stosowne. Nic nie ma tak wielkiego znaczenia  przecież dziś mam tylko jeden cel   najebać się  żeby zapomnieć  po raz kolejny.   believe.me

believe.me dodano: 25 stycznia 2013

Biorę torebkę, pakuję portfel, komórkę, słuchawki, jakieś tabletki, pewnie się sprzydadzą, pusty kieliszek, tak na wszelki wypadek, ah, jeszcze klucze, wracam się, ubieram płaszcz, wezmę też rękawiczki, nie wiadomo gdzie wyląduję, ogarniam jeszcze całe mieszkanie wzrokiem, chyba wszystko okej, piszę kartkę 'wrócę jutro', kładę na stole, wychodzę. Oddycham głęboko, bo już łzy chcą tak bardzo spływać po moich policzkach, ale nie, to jeszcze nie pora, muszę się powstrzymać. Idę na przystanek, wsiadam do autobusu. Wysiadam na miejscu, witam się ze znajomymi, daję kase, idą kupić wódki, w międzyczasie sobie zajaram. Przyjaciółka mówi ciągle, że nie powinnam, nawet teraz, ale to nie ma znaczenia, uśmiecham się jedynie do niej, przecież dobrze wie, że i tak zrobię, co uznam za stosowne. Nic nie ma tak wielkiego znaczenia, przecież dziś mam tylko jeden cel - najebać się, żeby zapomnieć, po raz kolejny. / believe.me

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć