 |
|
Jesteś moją inspiracją do najebania się w trzy dupy i pójścia spać.
|
|
 |
|
Pozbieram się. Zresztą, który to już raz?
|
|
 |
|
A nie do twarzy Ci, gdy uśmiech zakrył smutek przez zawód.
|
|
 |
|
" Dziś sam, wcześniej Ty i ja, nas dwoje, patrze na stare zdjęcia i to rodzi uśmiech straszny, wtedy myśleliśmy, że jesteśmy siebie warci. "
|
|
 |
|
" Cały czas się znamy, lecz to już nie to. Dziś już nie rozmawiamy godzinami przez telefon. "
|
|
 |
|
przecież wszystko się zmienia i zabiera nam nadzieję, mi nie zabierze czegoś co już dawno nie istnieje.
|
|
 |
|
bo ponoć wszystko możesz dać,
więc błagam daj mi szansę jeszcze raz,
daj mi ją ostatni raz.
|
|
 |
|
Wystarczy abyś skinął ręką,
wystarczy jedna Twoja myśl,
a zacznę życie swoje jeszcze raz,
|
|
 |
|
Raz jeszcze daj mi od początku iść,
daj mi życie jeszcze raz.
|
|
 |
|
Już nie zmarnuję ani chwili,
bo dni straconych gorycz znam,
więc błagam daj mi szansę jeszcze raz,
daj mi ją ostatni raz.
|
|
 |
|
A jeśli życia dać nie możesz,
to spraw bym przeżył jeszcze raz
tę miłość, która już wygasła w nas,
spraw bym ją przeżył jeszcze raz.
|
|
 |
|
Ty chlebem, ptakiem, słońcem możesz być,
więc kamieniem nie bądź mi.
|
|
|
|