 |
|
Przecież jestem tylko zwykłym człowiekiem. W dodatku kobietą, często tęsknie, nie zapominam, wciąż mam nadzieję i wciąż wątpię.
|
|
 |
|
Jestem. O każdej porze. Kiedy mam dobry humor albo jestem zmęczona, wtedy kiedy boli mnie gardło i wtedy kiedy wieczorami płaczę. Jestem nawet wtedy kiedy nie mam ochoty z nikim gadać bo mam wszystkiego i wszystkich dosyć. Dla Ciebie jestem zawsze.
|
|
 |
|
"Ludzie odchodzą ale zawsze wracają. Myślisz jak ? w naszych głowach i sercach. Tam zawsze wracają. Rankiem, w południe i wieczorami."
|
|
 |
|
„Mieć go przy sobie... dotykać go... patrzeć, jak się uśmiecha... słyszeć te słowa. Mogłam przejść przez każde piekło pod warunkiem, że po męczącym dniu znajdę się tuż przy nim.”
|
|
 |
|
„- Chciałeś czego? - Nie, nic (…). Tylko czy jesteś.”
|
|
 |
|
„Uśmiecha się do mnie i ten uśmiech boli. Nie oddam, nie mógłbym oddać, nie chcę oddać tego uśmiechu. Nie oddam go. Nie ma kurwa mowy.”
|
|
 |
|
„Miłość. Gdy tylko wpuścisz do swojego serca to słowo, gdy tylko pozwolisz mu zapuścić korzenie, rozprzestrzeni się jak grzyb we wszystkich zakamarkach twojej duszy - a wraz z nim pytania, drżące, pączkujące lęki, które sprawią, że nigdy nie zaznasz spokoju.”
|
|
 |
|
Wystarczy pomyśleć, ile się zmienia, jeżeli zejdzie się z chodnika i zrobi trzy kroki po jezdni..
|
|
 |
|
Człowiek czasem ma już dość uciekania. Świat staje się bardzo mały, kiedy nie masz się gdzie podziać.
|
|
 |
|
Chyba zawsze brakowało mi kawałka duszy i znalazłem go w tobie
|
|
 |
|
- Już jestem twój. Co ze mną zrobisz? - Ukryję cię tam, gdzie nie spotka cię nic złego
|
|
 |
|
Uśmiecha się do mnie i ten uśmiech boli. Nie oddam, nie mógłbym oddać, nie chcę oddać tego uśmiechu. Nie oddam go. Nie ma kurwa mowy.
|
|
|
|