 |
zawiodłeś zaufanie. Chuj Ci w dupę za kurewskie zachowanie.
|
|
 |
Znowu nie rozmawiamy. Znowu powróciły czasy gdy nie potrafimy nawet napisać głupiego smsa. Znowu nie piszemy codziennie. Znowu mamy na siebie wyjebane.
|
|
 |
Tyle razy nie tak jak chciałabym coś zrobić Ja sporo mówię w nerwach to ciężej załagodzić Uderza do serca bo też Cię czasem boli Ale zrozum cięzko jest mnie oswoić
|
|
 |
zdawaliśmy sobie z tego sprawę. czuliśmy to w każdym kącie naszego serca i na każdym milimetrze ciała, ale żadne z nas się do tego nie przyznawało. z trzęsącymi się dłońmi szliśmy przez środek miasta i uśmiechając się do każdego przechodnia zdradzaliśmy całego światu naszą tajemnicę. obezwładniła nasz każdy koniuszek palca i każdą chociażby najmniejszą zmarszczkę, ale nie byliśmy w stanie wypowiedzieć tego na głos. przerażała nas sama myśl, że ktoś mógłby przebić tą bańkę i nas tym zabić.
|
|
 |
Tak naprawdę to o co się kłócimy ? Nie mam siły...
|
|
 |
Przyjaciele są nam potrzebni, by od czasu do czasu dać nam po pysku bezgraniczną szczerością.
|
|
 |
Ludzie są dziwni ... wiadomo że słuchawki nam się poplączą , że jak się nie pouczysz to bania murowana , jak zaufasz kolesiowi to prędzej czy później on Cię zrani , że jak zaczniesz wspominać zaczniesz znowu tęsknić, że nawet najszczęśliwsze chwile kiedyś się skończą , że nigdy nie zrobisz doskonałej herbaty , że droga powrotna wydaje się krótsza , że gdy przychodzi zima drogi będą zaśnieżone a Ty zamarzniesz w drodze do szkoły. wszystko jest tak zajebiście oczywiste, ale nasza reakcja zdziwienia nigdy się nie zmieni.
|
|
 |
z początku tęskniłam minutę na minutę, potem minutę na godzinę, na dobę, tydzień, miesiąc, rok. Tęsknota przez jedną maleńką minutkę w roku, to już żadna tęsknota.
|
|
 |
I jedyne co mi po Tobie pozostało to numer telefonu..
|
|
 |
Tracę wszystko i wszystkich. Najgorsze jest to, że nie jestem w stanie nic zrobić. Jedyne co mi teraz pozostało to stać z bezradnie założonymi rękami z boku i patrzeć na to bagno w którym tonę z sekundy na sekundę, coraz bardziej...
|
|
 |
'i nie pozwól na to żebyśmy się więcej pokłócili. nie próbuj mnie prowokować bardziej niż zwykle żebym się chamsko odezwała. nie rób mi tego, bo któregoś dnia mogę po prostu nie wytrzymać z tym wszystkim.'
|
|
 |
"Tych co teraz są przy mnie - szanuję i cenię. To Ci, którzy przetrwali mimo wielu podłamań zaufania i nieporozumień. A reszta? Pieprzę, to tylko marne, drugoplanowe role."
|
|
|
|