 |
|
Ty słuchasz dźwięku
mojego łamiącego się serca
|
|
 |
|
Jestem tak zmęczony nigdy nieprzechodzącym bólem
|
|
 |
|
ręce mam w bliznach, oczy smutne, przekrwione, puste, spojrzenie więc chłodne, bez jakiejkolwiek nadziei czy wiary, noc ciągle opatulany w chusteczkach, wargi zgryzione, spierzchłe, bolące, serca nie ma, kamień więc zastąpił jego miejsce.
|
|
 |
|
umiem już tylko szczerze płakać w nocy i wić się z bólu, nic ponad to
|
|
 |
|
On nie pytał skąd te blizny, czemu je zasłania swetrem.
|
|
 |
|
skręcam się z bezsilności, wije się z bólu, gryzę wargi, na rękach świeże blizny, płacz w autobusie, łzy w oczach non stop i zero pomocy ze strony kogokolwiek.
|
|
 |
|
nie damy rady, bez wiary w nas.
|
|
 |
|
Jeśli on cię kocha, nie kocha cię wcale.
Bądź jedyną, która go zostawi, kochanie, nie daj się złapać.
Jeśli on cię kocha, rozpalił twoje serce.
Nienawidzę być jedyną, która mówi ci, że on jest kłamcą.
Jeśli on cię kocha, nie kocha cię wcale.
Niech się zbliży, bądź lalką. On daje ci tylko spróbować, ale ty chcesz to wszystko, ale jeśli potkniesz się zanim upadniesz, to tylko spróbuj odrobinę albo stracisz to wszystko
|
|
 |
|
Ładną mam pamiątkę po Tobie.. szkoda, że na ręce :)
|
|
|
|