|
Myślę, myślę, że kiedy to wszystko jest już skończone, to powraca tylko przez mgłę, rozumiesz. Jak kalejdoskop wspomnień. Powraca wszystko, za wyjątkiem jego samego. Myślę, że gdy pierwszy raz go ujrzałam, jakaś cząstka mnie wiedziała co może się wydarzyć. I naprawdę, nie chodzi tutaj o jego słowa, czy czyny. Chodzi o uczucie, które pojawiło się razem z nim. Szalonym wydaje się fakt, że nie mogę być pewna czy kiedykolwiek poczuję coś podobnego. I nie wiem, czy powinnam to poczuć. Wiedziałam, że jego świat poruszał się zbyt szybko i spalał wyjątkowo jasnym płomieniem, ale pomyślałam wtedy: "Jak diabeł mógłby pchać mnie w ramiona kogoś, kto przypomina anioła gdy tylko się uśmiechnie?". Może to wiedział, kiedy mnie zobaczył. Zgaduję, że straciłam wszelką równowagę. I myślę, że najgorszą częścią tego wszystkiego, nie było utracenie jego. Tylko to, że zatraciłam siebie. /TS
|
|
|
pomimo upływu lat nadal czuję się zepsuta emocjonalnie, zbyt wiele bólu zadanego w przeszłości. nie potrafię normalnie funkcjonować. proszę, napraw mnie./retrospekcyjna
|
|
|
w życiu właśnie o to chodzi - zaakceptuj siebie, uśmiechaj się częściej i mimo upływu lat, nie zmieniaj się, pozostań tym, kim jesteś./retrospekcyjna
|
|
|
I po co tyle pytań, tyle niepotrzebnych słów, krążących po mojej głowie. Myśli plączą się, nienawidzę świata, ludzi. Nie potrafię cieszyć się drobnostek, często nie ma mnie dla nikogo, jestem tylko ja i mój wyimaginowany świat, w którym trwam w samotności udając, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, kiedy tak naprawdę wcale nie jest okej./retrospekcyjna
|
|
|
Miłość - to tylko zwykłe słowo , a może jednak za tymi sześcioma literami kryją się prawdziwe uczucia ? Dla każdej osoby jest zupełnie czymś innym. Wszyscy inaczej patrzą na nią mimo tego, że zdania na jej temat są do siebie podobne. Nie ma konkretnej definicji milosci./retrospekcyjna
|
|
|
Każdy dzień rodzi w nich nowy ból, setki niechcianych słow, tych odegranych ról, ten ból. /KaeN♥
|
|
|
Tak to jest, kiedy słowa same cisną się na usta, patrzę na telefon - skrzynka odbiorcza pusta. Ubieram się, wychodzę, kaptur mam na głowie , swych poplątanych uczuć nie wyrażę w jednym słowie. Mijam twarze na ulicy, uśmiech dziś mi nie towarzyszy. Wspomnienia dręczą moje serce, które nie wie jak zapomnieć, nie wie która droga go nie zwiedzie. Ulicami idąc tak widzę 'nasze' miejsce, szkoda, ze tak szybko opuściło nas szczęście. Łza w oku kręci się wciąż , oglądam się za siebie , jesteś tego przyczyną, zrozum, nie powtarzaj słów :" ogarnij się dziewczyno". Wchodzę do sklepu kupuję paczkę fajek, wracam, nie idę dalej. W 'naszym' miejscu się zatrzymuję , sms'a pisząc : ' Nadal Cię kocham, choć jesteś zwykłym chujem !' Siadam na ławce, spalam fajka po fajce, chowam twarz w dłoniach, nie ma sposobu na zapomnienie, a znów z Toba być to nierealne pragnienie. Ocieram łzy i wracam do domu, by sprobować iśc nową życia drogą./retrospekcyjna
|
|
|
czy pasuje do tego świata? zaczynam powątpiewać, krew mnie zalewa, gdy pomyślę, że nic już nie jest tak jak być powinno. /retrospekcyjna
|
|
|
dziękuję wszystkim, którzy umilili mi wczorajszy wieczór. więcej takich rozmów.♥
|
|
|
Stworzyłam niewidzialny mur, który odrywa moje prawdziwe oblicze od rzeczywistości. Czuję wielką niepewność, kiedy kogoś spotykam, widzę osoby probujące dostać się do mojego wnętrza, poznać moj charakter, obijających się o mur, potem odchodzą, dostrzegam tylko ich plecy. Nielicznym udaje się przebić. Chcę się otworzyć na świat, otworzyć na ludzi. Pragnę być kimś więcej niż tylko dziewczynką, która zgubiła klucz do swojej duszy./retrospekcyjna
|
|
|
|