![teraz kiedy nie ma Cię obok moje życie jest zupełnie inne. otacza mnie monotonia jakże szarego świata. wyglądam przez okno widzę pustkę na ulicy pamiętam gdy Ty stałeś i machałeś do mnie z bukietem róż. mój świat miał sens byłeś moją barwą która kolorowała każdy dzień.. rertospekcyjna](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49735_021660ce0014f8724e2834d2.jpeg) |
teraz, kiedy nie ma Cię obok moje życie jest zupełnie inne. otacza mnie monotonia jakże szarego świata. wyglądam przez okno - widzę pustkę na ulicy, pamiętam gdy Ty stałeś i machałeś do mnie z bukietem róż. mój świat miał sens, byłeś moją barwą, która kolorowała każdy dzień../rertospekcyjna
|
|
![Mogę się starać ale nigdy nie uda mi się żyć normalnie. Nie da się żyć bez serca a moje bez przerwy jest u Ciebie przecież wiesz. mr.filip](http://files.moblo.pl/0/8/54/av65_85467_filipson.jpg) |
Mogę się starać, ale nigdy nie uda mi się żyć normalnie. Nie da się żyć bez serca, a moje bez przerwy jest u Ciebie, przecież wiesz. \mr.filip
|
|
![Czy to co nas spotkało można nazwać rozstaniem? Nie przestaliśmy się kochać przecież nigdy nie odeszłaś ode mnie tak jak to jest wpisane w realistyczne rozstania ani ja nie odszedłem od Ciebie. Może też być tak że traci się kogoś na rzecz kogoś innego. W takim razie na rzecz kogo ja straciłem Ciebie? Boga? Skoro on jest najlepszy to czy naprawdę jest aż takim egoistą że chciał mieć takiego anioła jak Ty obok siebie? Nie mógł dać nam chociaż spełnić tych wszystkich planów które mieliśmy? Jaka to dla niego różnica Eliza rok czy kilkadziesiąt lat? Dla mnie ogromna ale dla niego? Nie musiał mi Ciebie odbierać prawda? Mogłaś tu teraz być. ilipBóg jeśli jest to jest strasznym egoistą. Mógł na nas poczekać prawda? mr.fo](http://files.moblo.pl/0/8/54/av65_85467_filipson.jpg) |
Czy to co nas spotkało można nazwać rozstaniem? Nie przestaliśmy się kochać przecież nigdy, nie odeszłaś ode mnie tak jak to jest wpisane w realistyczne rozstania, ani ja nie odszedłem od Ciebie. Może też być tak, że traci się kogoś na rzecz kogoś innego. W takim razie na rzecz kogo ja straciłem Ciebie? Boga? Skoro on jest najlepszy, to czy naprawdę jest aż takim egoistą, że chciał mieć takiego anioła jak Ty obok siebie? Nie mógł dać nam chociaż spełnić tych wszystkich planów, które mieliśmy? Jaka to dla niego różnica Eliza, rok czy kilkadziesiąt lat? Dla mnie ogromna, ale dla niego? Nie musiał mi Ciebie odbierać, prawda? Mogłaś tu teraz być. ilipBóg, jeśli jest, to jest strasznym egoistą. Mógł na nas poczekać, prawda? /mr.fo
|
|
![Nie pamietam juz dni kiedy nie bylo Cie obokbmnie. To dziwne prawda? Przeciez teraz tez nie ma Cie obok a mimo wszysyko to nie to samo. W mojej glowie wspomnieniach ciagle jestes. Bez przerwy. Tamte dni przed poznaniem Ciebie juz nie istnieja juz w moim swiecie chociaz wiem ze byly. Przeciez musialy. Kazda droga ktora pokonalem przed poznaniem Ciebie prowadzilabmnie chyba wlasnie do tego co mam teraz. Tu jest bardzo cicho i pusto bez Ciebie ale nie martw sie Eliza daje sobie rade. To przez co przechodze teraz tez prowadzi mnie do Ciebie. Przeciez to przeznaczenie milosc. Kiedys musimy byc znow razem. mr.filip](http://files.moblo.pl/0/8/54/av65_85467_filipson.jpg) |
Nie pamietam juz dni, kiedy nie bylo Cie obokbmnie. To dziwne, prawda? Przeciez teraz tez nie ma Cie obok, a mimo wszysyko to nie to samo. W mojej glowie, wspomnieniach ciagle jestes. Bez przerwy. Tamte dni, przed poznaniem Ciebie juz nie istnieja juz w moim swiecie, chociaz wiem, ze byly. Przeciez musialy. Kazda droga, ktora pokonalem przed poznaniem Ciebie prowadzilabmnie chyba wlasnie do tego, co mam teraz. Tu jest bardzo cicho i pusto bez Ciebie, ale nie martw sie Eliza, daje sobie rade. To przez co przechodze teraz tez prowadzi mnie do Ciebie. Przeciez to przeznaczenie, milosc. Kiedys musimy byc znow razem. / mr.filip
|
|
![cześć jest tu ktoś jeszcze?](http://files.moblo.pl/0/8/54/av65_85467_filipson.jpg) |
cześć, jest tu ktoś jeszcze? (;
|
|
![Pamiętam jak bardzo lubiłem na Ciebie patrzeć kiedy robiłaś coś co Cię do głębi zajmowało jak czytanie. Siadałaś przy biurku okryta kocem albo kładłaś się na kanapie i po prostu odcinałaś od świata. Nie ważne co wtedy robiłem mogłem nawet wyjść na kilka godzin a po powrocie i tak zobaczyłbym Cię w takiej samej pozycji w jakiej byłaś gdy wychodziłem. Kiedy coś do Ciebie mówiłem potrafiłaś wydobyć z siebie tylko jakieś krótkie 'okej' albo 'mhm' a ja miałem wrażenie że mnie wcale nie słuchałaś. Pamiętasz? ' Eliza Co? Słonie w lodówce.' A Ty wtedy jak gdyby nigdy nic zaczynałaś czasem nawet słowo w słowo powtarzać mi to co przed chwilą sam mówiłem. Lubiłem Twoje oczy przepełnione takim bezgranicznym zainteresowaniem innym światem czymś do czego nikt nie miał wstępu. Nabijałem się z Ciebie żebyś w końcu zwróciła na mnie uwagę a Ty przeważnie w takich chwilach zaczynałaś na głos czytać jakiś fragment który zawsze potrafił chwycić mnie za serce. Zupełnie jak Ty. mr.f](http://files.moblo.pl/0/8/54/av65_85467_filipson.jpg) |
Pamiętam, jak bardzo lubiłem na Ciebie patrzeć, kiedy robiłaś coś co Cię do głębi zajmowało, jak czytanie. Siadałaś przy biurku, okryta kocem, albo kładłaś się na kanapie i po prostu odcinałaś od świata. Nie ważne co wtedy robiłem, mogłem nawet wyjść na kilka godzin, a po powrocie i tak zobaczyłbym Cię w takiej samej pozycji, w jakiej byłaś gdy wychodziłem. Kiedy coś do Ciebie mówiłem potrafiłaś wydobyć z siebie tylko jakieś krótkie 'okej' albo 'mhm', a ja miałem wrażenie, że mnie wcale nie słuchałaś. Pamiętasz? '- Eliza - Co? - Słonie w lodówce.' A Ty wtedy, jak gdyby nigdy nic zaczynałaś, czasem nawet słowo w słowo powtarzać mi to, co przed chwilą sam mówiłem. Lubiłem Twoje oczy przepełnione takim bezgranicznym zainteresowaniem innym światem, czymś, do czego nikt nie miał wstępu. Nabijałem się z Ciebie, żebyś w końcu zwróciła na mnie uwagę, a Ty przeważnie w takich chwilach zaczynałaś na głos czytać jakiś fragment, który zawsze potrafił chwycić mnie za serce. Zupełnie jak Ty. /mr.f
|
|
![w poplątanym biegu życia. retrospekcyjna](http://files.moblo.pl/0/4/97/av65_49735_021660ce0014f8724e2834d2.jpeg) |
w poplątanym biegu życia./retrospekcyjna
|
|
![Zbliżają się święta. To już drugie odkąd Cię tutaj nie ma. Dopiero albo aż drugie jeszcze nie wiem w jakim kontekście to interpretować. Jeszcze nie wiem czego żałuję bardziej tego że tylko kilka z nich spędziliśmy razem czy tego że już żadne nie będą takie same. Teraz każda wigilia będzie dla mnie nie jak zawsze samą radością ale sztucznym uśmiechem i przeświadczeniem że brakuje mi Ciebie. Że brakuje kogoś z kim chciałbym podzielić się opłatkiem i nie składać nawet normalnych życzeń bo przecież wiedziałbym dobrze że Twoje marzenia już się spełniły. Że nie ma obok mnie osoby którą chciałbym przytulić w bożonarodzeniowy wieczór siedząc przed telewizorem i pijąc ciepłe kakao. Że to właśnie w święta Bóg zabrał mi to co powinno być moje już na wieczność. mr.filip](http://files.moblo.pl/0/8/54/av65_85467_filipson.jpg) |
Zbliżają się święta. To już drugie odkąd Cię tutaj nie ma. Dopiero, albo aż drugie, jeszcze nie wiem w jakim kontekście to interpretować. Jeszcze nie wiem, czego żałuję bardziej - tego, że tylko kilka z nich spędziliśmy razem czy tego, że już żadne nie będą takie same. Teraz każda wigilia będzie dla mnie nie jak zawsze, samą radością, ale sztucznym uśmiechem i przeświadczeniem, że brakuje mi Ciebie. Że brakuje kogoś, z kim chciałbym podzielić się opłatkiem i nie składać nawet normalnych życzeń, bo przecież wiedziałbym dobrze, że Twoje marzenia już się spełniły. Że nie ma obok mnie osoby, którą chciałbym przytulić w bożonarodzeniowy wieczór, siedząc przed telewizorem i pijąc ciepłe kakao. Że to właśnie w święta Bóg zabrał mi to, co powinno być moje już na wieczność. /mr.filip
|
|
![Wiesz co sobie ostatnio uświadomiłem? Że nigdy nikt nie będzie w stanie zając w moim sercu Twojego miejsca. Nigdy nikt nie stanie się moim sercem. Obiecałem Ci kiedyś że zawsze będzie należało tylko do Ciebie i chociaż w rzeczywistości to tylko mięsień dzięki któremu każdy człowiek żyje to ono jest Twoje na wieczność. Mógłbym Ci je nawet oddać jest chyba w dobrym stanie i gdybyś tylko chciała mogłabyś je teraz mieć nie tylko w teorii ale też w praktyce. Wtedy bym umarł naprawdę ale co to za śmierć? Przecież umarłoby tylko ciało bo wszystko to co było we mnie najlepszego odeszło razem z Tobą. Może po to żebyś nie tęskniła? Żebyś tam na górze mogła mieć mnie w taki sam albo chociaż podobny sposób jak miałaś tutaj. A może ja potrzebowałem pokazać Ci że tego co między nami jest nie rozdzieli nawet śmierć. I nie rozdzieliła. Zawsze będę Eliza zawsze. mr.filip](http://files.moblo.pl/0/8/54/av65_85467_filipson.jpg) |
Wiesz co sobie ostatnio uświadomiłem? Że nigdy, nikt nie będzie w stanie zając w moim sercu Twojego miejsca. Nigdy nikt nie stanie się moim sercem. Obiecałem Ci kiedyś, że zawsze będzie należało tylko do Ciebie i chociaż w rzeczywistości to tylko mięsień, dzięki któremu każdy człowiek żyje, to ono jest Twoje na wieczność. Mógłbym Ci je nawet oddać, jest chyba w dobrym stanie i gdybyś tylko chciała mogłabyś je teraz mieć nie tylko w teorii, ale też w praktyce. Wtedy bym umarł naprawdę, ale co to za śmierć? Przecież umarłoby tylko ciało, bo wszystko to, co było we mnie najlepszego odeszło razem z Tobą. Może po to, żebyś nie tęskniła? Żebyś tam, na górze, mogła mieć mnie w taki sam, albo chociaż podobny sposób jak miałaś tutaj. A może ja potrzebowałem pokazać Ci, że tego co między nami jest nie rozdzieli nawet śmierć. I nie rozdzieliła. Zawsze będę Eliza, zawsze. /mr.filip
|
|
![Nie oczekuję od Ciebie tego że zapukasz kiedyś do drzwi mojego domu i wpadniesz w moje ramiona kiedy tylko Ci otworzę. Wiem że nie powiesz mi już nigdy że mnie kochasz i że tęsknisz. Nie musisz robić nic po prostu bądź w moich wspomnieniach. Bądź w moim sercu to wszystko. mr.filip](http://files.moblo.pl/0/8/54/av65_85467_filipson.jpg) |
Nie oczekuję od Ciebie tego, że zapukasz kiedyś do drzwi mojego domu i wpadniesz w moje ramiona, kiedy tylko Ci otworzę. Wiem, że nie powiesz mi już nigdy, że mnie kochasz i że tęsknisz. Nie musisz robić nic, po prostu bądź w moich wspomnieniach. Bądź w moim sercu, to wszystko. /mr.filip
|
|
![1 Dobrze wiedziałem że kiedyś będziesz musiała odejść. Zdawałem sobie sprawę że kiedyś przyjdzie taki dzień kiedy mi Ciebie zabraknie kiedy powietrze będzie przesiąknięte wspomnieniami o Tobie i o nas. Wiedziałem że kiedyś będę musiał zmierzyć się z czasem w którym będę fizycznie sam bo już wtedy miałem świadomość że w moim sercu nie umrzesz nigdy. Tylko wiesz czym ta moja wiedza różniła się od tego co się stało? Miałem gdzieś w sobie nadzieję że kiedy przyjdzie nam czas żeby odejść będziemy mieć wszystko za sobą. Naszą wspólną rodzinę którą mieliśmy stworzyć wielki dom z poddaszem i tarasem wychodzącym na wielki ogród w którym miałem przekopywać grządki chociaż dobrze wiesz jak bardzo tego nie lubiłem. Obiecałem Ci że obok naszej sypialni będziesz mieć swoją osobistą garderobę do której nikt inny nie będzie miał wstępu żeby nie zrobić tam bałaganu.](http://files.moblo.pl/0/8/54/av65_85467_filipson.jpg) |
[1]Dobrze wiedziałem, że kiedyś będziesz musiała odejść. Zdawałem sobie sprawę, że kiedyś przyjdzie taki dzień, kiedy mi Ciebie zabraknie, kiedy powietrze będzie przesiąknięte wspomnieniami o Tobie i o nas. Wiedziałem, że kiedyś będę musiał zmierzyć się z czasem, w którym będę fizycznie sam, bo już wtedy miałem świadomość, że w moim sercu nie umrzesz nigdy. Tylko wiesz czym ta moja wiedza różniła się od tego, co się stało? Miałem gdzieś w sobie nadzieję, że kiedy przyjdzie nam czas, żeby odejść będziemy mieć wszystko za sobą. Naszą wspólną rodzinę, którą mieliśmy stworzyć, wielki dom z poddaszem i tarasem wychodzącym na wielki ogród, w którym miałem przekopywać grządki, chociaż dobrze wiesz, jak bardzo tego nie lubiłem. Obiecałem Ci, że obok naszej sypialni będziesz mieć swoją osobistą garderobę do której nikt inny nie będzie miał wstępu, żeby nie zrobić tam bałaganu.
|
|
![2 Byłem w stanie poświęcić dla Ciebie wszystko Eliza każdy mój dzień każdy haust powietrza i dedykować Tobie każde uderzenie serca i kiedyś za kilkadziesiąt lat pozwolić Ci odejść ze świadomością że zrobiłem wszystko by pomóc Ci przeżyć to wszystko właśnie tak jak chciałaś żebyś tylko była szczęśliwa. Chciałem zrobić tak wiele i pokonać miliony przeszkód ale jak widać mierzyłem za wysoko bo poległem już przy pierwszej. Przepraszam. mr.filip](http://files.moblo.pl/0/8/54/av65_85467_filipson.jpg) |
[2] Byłem w stanie poświęcić dla Ciebie wszystko Eliza, każdy mój dzień, każdy haust powietrza i dedykować Tobie każde uderzenie serca i kiedyś, za kilkadziesiąt lat pozwolić Ci odejść ze świadomością, że zrobiłem wszystko, by pomóc Ci przeżyć to wszystko właśnie tak, jak chciałaś, żebyś tylko była szczęśliwa. Chciałem zrobić tak wiele i pokonać miliony przeszkód, ale jak widać mierzyłem za wysoko, bo poległem już przy pierwszej. Przepraszam. / mr.filip
|
|
|
|