 |
|
chyba jestem zbyt słaby by na trzeźwo się zabijać.
|
|
 |
|
myślę o tym częściej, niż piję.
|
|
 |
|
narkotyki niszczą ludzi, ale tworzą legendy.
|
|
 |
|
powiedział "nie chcę żyć, idź po wódkę!"
|
|
 |
|
wiedział, że będzie tęsknić, ich miłość jest zatruta, niepoprawny romantyk obdarzył uczuciem trupa.
|
|
 |
|
czuje stres a zarazem ukojenie, bo mimo wszystko wiem że mam czyste sumienie.
|
|
 |
|
ide na balkon w ręku szlug telefon w drugiej i napisałbym do Ciebie ale jakoś brakuje słów. zadzwoniłbym do Ciebie ale wiem że tego nie chcesz, wybełkotał że Cię kocham tu jest źle i serio tęsknie.
|
|
 |
|
gdzie litość i rozsądek? bez rozwiązania wątek, myśli parzy niczym wrzątek gdy koniec to początek, gdy początek to koniec, życie ma wartość wielką, choć nieraz trzeba zmagać się z niejedną usterką.
|
|
 |
|
czy me serce pomoże? czy ma jakieś znaczenie? wiem, że czasu nie wrócę i przeszłości nie zmienię, za to myślę i czuję, jestem tylko człowiekiem
|
|
 |
|
elo, elo znowu ogarnia smutek, wszystko potłuc o dupe.
|
|
 |
|
7 rano. Budzik jak zwykle o tej porze, każe mi wstawać. Przecieram dłonią twarz. Kolejna nieprzespana noc,za mną. Wszystko o tej porze budzi się do życia, prócz mnie. Promienie słońca, wpadają do pokoju. Jest cisza, która tak przeraźliwie mnie wykańcza. Sufit wydaję się być w tym momencie najlepszym przyjacielem. Wiem, że jestem sama. Choć codziennie zmierzam korytarzem pełnego ludzi,w środku czuję pustkę. Nie ma mnie, dla nikogo, i nikogo nie ma dla mnie. Uciekam od jakiegokolwiek dotyku. Otwieram oczy i mówię, że jestem silna. Dam radę – dopóki sama naiwnie w to wierzę.
|
|
 |
|
Miłość jest wtedy,kiedy nawet gdy boli wybrałabyś tego samego człowieka./esperer
|
|
|
|