 |
miał duże , chłodne dłonie , przy których jej wydawały się takie drobne i kruche. mógłby ją poprowadzić wszędzie , bez najmniejszego sprzeciwu.
|
|
 |
wypowiadała życzenia do samolotów myśląc , że to spadające gwiazdy. tak bardzo chciała być szczęśliwa.
|
|
 |
mówił tak , że zapierało mi dech i nawet w milczeniu słyszałam szczęście.
|
|
 |
albo za dużo kofeiny , albo Ciebie. zdecydowanie Ciebie , bo przez te motylki w brzuchu nie mogę zmrużyć oka. są głodne , a Ty musisz je nakarmić.
|
|
 |
tylko przykryj mnie szeptem na koniec dnia i powiedz , że kochasz.
|
|
 |
śmiała się tak serdecznie , a on siedział obok wpatrzony w nią jak w obrazek. gdyby tylko wiedział. gdyby wiedział , że ona śmieje się z losu , który bezradnie próbuje ją złapać w sidła miłości , wepchnąć w pierwszą lepszą miłostkę. lecz ona przyjmuje to z uśmiechem wiedząc , że w końcu już się przed tym nie obroni.
|
|
 |
zazdroszczę przechodniom na ulicy , którzy mieli możliwość muskania Twojej twarzy spojrzeniem.
|
|
 |
cały czas czuję jego obecność , jego oddech , jego perfumy.
|
|
 |
jego obecność działała na nią obezwładniająco.
|
|
 |
nie śpiesz się tak , przecież mamy czas. całe życie przed nami.
|
|
 |
The love which moves the sun and stars.
|
|
|
|