 |
|
Oczy jej pociemniały, twarz spoważniała.. Tego blasku już nie ma..
|
|
 |
|
Twój głos jest muzyką dla moich uszu..
|
|
 |
|
Mogłabym milczeć i słuchać, jak Twoje serce bije.
|
|
 |
|
Anioły istnieją... Choć często nie mają skrzydeł. Nazywamy ich swoimi przyjaciółmi.
|
|
 |
|
Jeżeli czegoś nie wolno a bardzo sie chce, to można...
|
|
 |
|
Stanąć na dachu, wywalić język i środkowym palcem pozdrawiać świat, nucąc "Mam wyjebane" pod nosem, śmiać się w mordę czarnym kotom plując na wszystkich na dole. Zadzwonić do Niego i wyznać miłość, wyryć jego inicjały na tym cholernym dachu , i na koniec przed skokiem w dół ,życzyć szczęścia wszystkim bliskim i wstrzymać oddech, by ostatni raz otworzyć powieki i kurde ostatni raz zasnąć.
|
|
 |
|
Ona cały czas wierzyła. A podobno wiara umie góry przenosić. Ale ona nie chciała przenosić szczytów, chciała tylko żeby ją przytulił, szeptał czułe słówka do ucha, myślał o niej nieustannie. By kochał.
|
|
 |
|
Przysięgam, że już teraz skoczyłabym z tego cholernego dziesiątego piętra.
skoczyłabym, gdyby tylko ktoś mi obiecał,
że zobaczę Twój wyraz twarzy
i wrzący z Ciebie żal, kiedy dowiesz się o mojej śmierci.
|
|
 |
|
i nagle stawała się tragiczną postacią, która rozpaczliwie potrzebowała odrobiny czułości, albo przynajmniej mocnego drinka.
|
|
 |
|
Z rozmazanym tuszem, czerwonymi oczami, drżącymi wargami wykrzyknęła że życie jest piękne...
|
|
 |
|
I właśnie wtedy, kiedy zaczeło Jej zależeć On powiedział
'Do widzenia'
|
|
|
|