 |
Najbardziej odczuwasz brak jakiejś osoby , kiedy będziesz siedział obok i niej i będziesz wiedział , że ona nigdy nie będzie Twoja .
|
|
 |
(...) -szlug szlugiem. nie poczeka. xd - poszedł jarać? - no, pobiegł gnojek jarać. ;p - Ja mu zapowiedziałam ,ze na święta kupuje mu niquitin .:D -ja jak będę miała swoją bryke to też jej przykleję niquitina żeby mniej paliła xdd [ retrospekcyjna & truskawkowy_blond ] :DD
|
|
 |
kochaj mnie, mimo wszystko .
|
|
 |
Kto z Mazowsza ? ;D Albo jeszcze lepiej z Płocka ? xd
|
|
 |
Zwierzanie się drugiemu człowiekowi jest w gruncie rzeczy jak gra, w której albo wszystko się przegrywa, albo wygrywa. Ten drugi jest zawsze przeciwnikiem i dokładnie tak należy go traktować. Żaden gracz nie kładzie odkrytych kart na stole. Trzyma je w dłoni i wybiera, które wyrzucić pierwsze, a które zatrzymać do końca.
|
|
 |
Ona. Biegła nie dotykając podeszwami chodnika. Przeszyła powietrze zostawiając za sobą zimny podmuch i ciekawskie spojrzenia. Gnała przed siebie, a z przyciśniętej do piersi reki wolno sączyła się rubinowa ciecz. Krew. Widziałam ją. Na prawdę. Była tu. Uciekała krętymi uliczkami w stronę cmentarza. Łzy w oczach błyskały w słońcu. Ciemne włosy mknęły do grobu. Całe jej wątłe ciało zdawało się wykonywać ostatnią podróż. Mogłam coś powiedzieć. Coś zrobić. Zatrzymać ją. Chwycić za ramię. Krzyczeć 'stop!'.Bić ją. Pobiec jej śladami. Mogłam... a tylko stałam wyprostowana jak kołek wbity w przejście dla pieszych, chaotycznie mrużąc oczy. Stałam. Milczałam. Obserwowałam jak urywa się nić życia. Jak gasną świece. Patrzyłam jak odchodzi taka jak ja.
|
|
 |
mam całą szafę słów a i tak nie umiem ubrać własnych myśli .
|
|
 |
mam przyjaciół, mamę i psa . Musi wystarczyć / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
Mam dosyć facetów przyjacielów, wolę Ciebie. / doyouthinkyouknowme
|
|
|
|