 |
też tak chcę, chcę pokochać. chcę mieć motyle w brzuchu. chcę czuć mdłości przed każdym spotkaniem. chcę mieć Ciebie tylko w głowie. chcę trzymać Cię za rękę. martwić w to co się ubrać tak by sie Tobie spodobało. chcę móc napisać do Ciebie o drugiej w nocy. zawracać Ci głowę. wiercić dziurę w brzuchu. przytulać się do Ciebie z całych sił. chcę móc Cię mieć. chcę słuchać Twojego głosu. rozmawiać godzinami o niczym. chce być dla Ciebie. Ty dla mnie. chcę tęsknić chwilę po rozstaniu. chcę martwić się o Ciebie. chcę pisać z Tobą głupie esemesy. wydzwaniać. kłócić się z byle powodu. chcę myśleć o Naszej przyszłości. chcę krzyczeć na Ciebie. chcę się na Ciebie złościć. chcę się z Tobą godzić. dotykać Cię. być. żyć. istnieć. tylko i wyłącznie z Twojego powodu. i tylko dla Ciebie. krzyczeć z radości. nie kryć się ze szczęściem. chodzić z podniesioną głową. być dumną z Ciebie. chcę Ciebie. Ciebie. Ciebie.
|
|
 |
Serce jest teraz takie ciche, spokojne, tak jakby pogodzone ze swoim losem. nie zasługujesz na szczęście - słyszę. Nie wiem co mam myśleć, przecież tak być powinno. Nigdy nie będę szczęśliwa, nie potrafię Nią być. Jestem smutną, samotną, małą dziewczynką, bojącą się świata i dobrze mi z tym, chociaż to boli. Ból jest dobry, pamiętaj. I co teraz zrobić, kiedy mam ochotę przestać oddychać?
|
|
 |
Chcesz wiedzieć jak się czuję? jak nic nie warty, bezużyteczny śmieć - w sumie to tylko część tego co mogłabym jeszcze dopowiedzieć. Bo w mojej głowie jest taki zamęt, że nawet ja sama nie potrafię tego do końca ogarnąć, zrozumieć, pojąć. wszystko się miesza. Każde słowo, które usłyszałam, każde wspomnienie, każdy gest, to wszystko zbiera się w jedną nielogiczną całość.
|
|
 |
Mówią, że jakoś to będzie - nie wiem czy mogę im ufać. Przecież już tyle razy mnie zawiedli.
|
|
 |
chcę zniknąć i przenieść się do krainy bez zmartwień i myśli.
|
|
 |
wiesz, co jest dla mnie najgorsze? co mnie zabija? to poczucie bezsilności. tego, że nie mogę nic zrobić, nic zmienić. chodź bym bardzo się starała to nic nie zdziałam. zabija mnie również brak zrozumienia ze strony rodziców, ich błędne myślenie, że nie mam czym się przejmować, martwić. rodzice nic nie rozumieją i nie wiedzą co czujemy. nie potrafią zrozumieć, nie chcą, nie umieją. nie przeżywają tego co ja. nie.Wiesz, że czuję się taka samotna. już nie raz po mojej twarzy spływały łzy bezsilności i smutku. już nie raz przez moją głowę przechodziły czarne myśli.próbuję wyjść z cienia. nie udaje mi się to za bardzo. ograniczają mnie rodzice i ciebie napewno też. jakie to smutne. nie móc zrobić tego co się chce, co pragnie.
|
|
 |
Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma.
|
|
 |
Co pamiętam z dzieciństwa? Ojciec wraca późno do domu.Pijany. Zaczyna się awantura,wyzwiska, krzyki rzucanie przedmiotami, groźby. Pamiętam uczucie smutku, kiedy koleżanki opowiadały o tym, jak minął im weekend z ojcami na przykład na działce. Ja nigdy o swoim ojcu nie wspomniałam, wstydziłam się go i nadal się wstydzę.Przeklinam Boga, że uczynił z mojego życia tak brutalne i bolesne doświadczenie.
|
|
|
|