|
- Przyjaciel jest jak czterolistna koniczyna - przynosi szczęście , ale trudno go znaleźć .
|
|
|
- Rodzimy się , by żyć . Żyjemy by umierać . / Grubson
|
|
|
- Kiedy już będę stara , a moje wnuki zapytają mnie , kto był moją pierwszą prawdziwą miłością , nie chcę wyciągnąć albumu ze zdjęciami . Chcę pokazać palcem na drugi koniec pokoju i powiedzieć : " TAM SIEDZI " .
|
|
|
- Gdybym wiedziała , jak to się skończy , nigdy w życiu bym nawet na Ciebie nie popatrzyła .
|
|
|
- Stał tak blisko mnie , że musiałam wysoko zadrzeć głowę , żeby spojrzeć MU w oczy . I przez kilka długich sekund nic nie mówiliśmy ... Tylko ON , słyszałam , jak bije mi serce i zastanawiałam się , czy ON też słyszy . Potem otoczył mnie ramionami . To nie był zwykły uścisk . Zrobiło mi się dobrze . Odprężyłam się i przytuliłam do NIEGO z lekkim westchnieniem , prawie pomrukując z ulgi . ON oparł brodę na mojej głowie . Czułam się przy NIM taka mała , ale wcale mi to nie przeszkadzało .
|
|
|
- Chciałabym być obojętna , na błędy które popełniasz . / Jula .
|
|
|
- Kiedy tylko o NIM myślę , w następnej sekundzie na mojej twarzy pojawia się uśmiech .
|
|
|
- Będę taka jak ON chce , pójdę za NIM na kraniec świata .
|
|
|
- Trzymał mnie w ramionach tak delikatnie , jak dziecko trzyma w dłoni płatek śniegu , jakby wiedział w głębi duszy , że ja także mogę zniknąć w mgnieniu oka .
|
|
|
- [ cz . 5 . ] Zaczęło kręcić się jej w głowie , a serce coraz wolniej bić . W oczach jej poczerniało , a serce coraz bardziej zwalniało swoją pracę . Straciła przytomność , a bicie serca ustało . [ * ] KONIEC [ * ]
|
|
|
- [ cz . 4 ] Cały czas spoglądała na ten cyrkiel . W jej głowie kłębiła się jedna myśl : CHCIAŁA SIĘ ZABIĆ . Drżącymi rękami wzięła ten cyrkiel do ręki . Wbiła go w drugą rękę , zostawiając pionowe ślady . Na początku ledwie widoczne , a potem coraz głębiej i głębiej , aż w końcu poleciała krew . Kiedy zobaczyła , że po jej ręce płynie krew , wcale się nie przestraszyła . Przeszyło ją dziwne gorąco . Kontynuowała wykonywanie nacięć , cały czas przy tym płacząc . Po wycięciu pięciu pionowych linii na swojej ręce , poczuła że to jej nie wystarcza . Spodnie i bluzkę miała poplamioną od krwi , ale wcale jej to nie przeszkadzało . Skierowała cyrkiel na swoją żyłę ... i wbiła go w nią . Z przekutej żyły trysła krew . Nagle zraniona ręka zaczęła jej drętwieć , tracąc czucie . Przerażona , upuściła cyrkiel . Czuła , jak jej ciało przeszywa zimno .
|
|
|
|