 |
Widzę Cię i nie umiem powiedzieć, że to koniec,
odchodzę wiem, nie będzie łatwo mi zapomnieć.
|
|
 |
Widzę Cię, chcę przytulić Twe drżące dłonie,
gdy jesteś blisko mnie, to pulsują Ci skronie.
|
|
 |
Widzę Cię, lecz to tylko Twój cień,
już straciłaś równowagę między dobrem, a złem.
|
|
 |
Widzę Cię, bo nie umiem wymazać Cię z życia,
widzę Cię, gdy tym samym tlenem chcesz oddychać.
|
|
 |
To dla Ciebie i to o Tobie
Gdy zamykam oczy przed snem,
wiem że jesteś gdzieś w pobliżu,
cały czas, czuję że jesteś obok
|
|
 |
Widzę Cię, chodź dziś nie jesteś tego warta,
gdy potrzebowałem Cię, nie miałem w Tobie oparcia.
|
|
 |
Widzę Cię, jak chcesz udowodnić, że jesteś twarda,
serce to nie sługa, nie powstrzyma go Twa garda.
|
|
 |
Widzę Cię, gdy zamykam me żaluzje przed snem,
Ty siedzisz w samochodzie, ciemne szyby Twym tłem.
|
|
 |
Widzę Cię, gdy smutnymi oczyma patrzysz na mnie,
widzę Cię, kiedy me tajemnicze myśli kradniesz.
|
|
 |
Dogasają świece, my zapatrzeni w siebie
Drugiej takiej jak Ty nie ma pod tym niebem
|
|
 |
Czas jakby stał w miejscu, płyta leci trzeci raz
Dzwoni telefon, dla nikogo nie ma nas
|
|
 |
Patrzysz na mnie, szklanymi oczyma się śmiejesz
Masz nadzieję, że tej chwili nic nie rozwieje
|
|
|
|