 |
“Kocha Cię bardzo. To widać po chłopaku.“ — Babcia.
|
|
 |
Zdziwiłabyś się, ile można sobie wybaczyć.
|
|
 |
Brak mi sił na co kolwiek.
Wszystko wydawało się piękne , uśmiech od ucha do ucha
sam pozytywizm.
No tak , ale szczęście nie mogło trwać za długo.
Koleżanka w szkole od rana jakieś sapy , kolejny raz musiałam skłamać , głowa i brzuch mnie boli
a na koniec dnia dowiedziałam się , że bliska mi osoba obrabia mi dupę. Zdziwiona? Nie sądzę.
Straciłam nadzieję na jakie kolwiek szczęście.
Chciałabym zapaść w długi sen i zapomnieć choć na krótką chwilkę o tych wszystkich nie miłych rzeczach , które mnie od jakiegoś czasu spotykają
i mieć to wszystko głęboko w dupie.
/hermenegildaaa
|
|
 |
2. Chciałbym być piosenką, którą ciągle nuci, bo chciałbym by miała mnie na ustach wciąż i myślą, która ciągle jest w Jej głowie. I chciałbym być jak wygodny dres, który sprawia, że czuje się jak w domu, że może być sobą. Chciałbym też być Jej ulubionym daniem by miała na mnie ochotę pomimo, że ciągle może mnie mieć. I chciałbym być sumą Jej potrzeb i pragnień. Chciałbym po prostu wystarczać i pasować do Jej rzeczywistości, przy kubku z kawą czy do biegu przez Kraków w deszcz.
|
|
 |
1. Chciałbym być dla niej kawą, która zbudzi Ją o poranku i otuli energią na kolejny z dni, który spędzę w Niej; w jej sercu. I chciałbym być Jej mlekiem i cukrem, który pokolorują ów czerń dodając słodkości i delikatności na nierównych drogach każdej z minut upływających wspólnie. Chciałbym być Słońcem, który ogrzeje Jej zmarzniętą, kruchą skórę i da Jej nadzieję na każdy z kolejnych oddechów. I chciałbym być wiatrem, który rozwieje Jej pachnące truskawkami włosy i wyszepta Jej, że jest najpiękniejszym projektem Boga jaki kiedykolwiek powstał. Ale też chciałbym być wodą kiedy chce zmyć z siebie brud wszystkich wspomnień i ciężarów. A potem ręcznikiem, który wysuszy każdą z mokrych kropli słonych chwil. Chciałbym być gwiazdą, która spełni Jej wszystkie marzenia, ale i Księżycem, do którego mówi nocą nie mogąc spać. Chciałbym być Jej poduszką, która układa Ją do snu i kołdrą, która zapewnia Jej bezpieczeństwo przed duchami i ciepło, które od zawsze chciałem Jej dawać.
|
|
 |
Zdałam* sobię sprawę , że kolejny raz się
pomyliłam. Myślałam , że różne szkoły nas
nie zmienią, a co rusz słyszę , że tylko
obrabiasz mi dupę , a później piszesz , że
chciałabyś się spotkać. Nawet mnie to już
nie dziwi. Skoro twierdzisz , że nowi
znajomi , są ważniejsi niż ty, to może masz
powód aby tak myśleć .. Ale wiedz , że nigdy
nie powiedziałam na ciebię ani jednego
złego słowa, zawsze świeciłam za Ciebię
oczami i nie pozwoliłam aby kto kolwiek cię
skrzywdził i co z tego mam? /
hermenegildaaa
|
|
 |
Zamurowało?
Ta wasza pewność , że ja się nie dowiem was przerosła.
Chuj tam , że mnie obgadujesz,
tylko najgorsze jest to, że później piszesz do mnie jak by nigdy nic
i wciskasz mi bajeczki typu , że tęsknisz i , że jestem twoją przyjaciółką .
/hermenegildaaa
|
|
 |
|
Myślę, że każdy z czasem przychodzi po rozum do głowy. Nawet jeśli jest uzależniony od drugiej osoby, kocha ją całym sercem, wybacza każdy zły krok. I w pewnym momencie wszystko przerasta...
|
|
 |
|
To to uczucie, które mówi Ci, że jesteś na właściwym miejscu. To ten dotyk, którego tak zachłannie pragnęłaś. To te oczy, których tak spazmatycznie szukałaś. To te ręce, które tak idealnie pasują do twoich. To ten sam bieg serc i uśmiech, który pokochałaś. Głos, który wyróżniał się na tle innych. To ten oddech, którego Ci tak brakowało. To on był tą częścią układanki, którą gdzieś, kiedyś zgubiłaś. To on jest twoim powodem, dla którego tu jesteś.
|
|
 |
|
lubiłam ten rodzaj spokoju, który przychodził zaraz po tym jak przestawałam płakać. wszystko wydawało się tak cudownie obojętne.
wydawało się. nie na długo.
|
|
|
|