 |
|
Usycha już nawet nadzieja. Później pozostanie mi już tylko ból. / napisana
|
|
 |
|
Budzę się i już wiem, że to kolejny dzień, w którym następny kawałek mojej duszy umrze. / napisana
|
|
 |
|
Co z tego, że jutro znów będzie nowy dzień? Przecież teraz już nie daje mi nadziei na ponowne przeżywanie tak wielkiego szczęścia. Co z tego, że jutro znów pomaluję rzęsy czarnym tuszem? Przecież to nie oznacza, że nie będę płakać. Co z tego, że powiem 'och tak, u mnie już wszystko w porządku'? Przecież kłamstwo od zawsze jest wpisane w naturę człowieka. Wreszcie, co z tego, że będę się uśmiechać? Przecież to nie oznacza, że uśmiecham się szczerze. / napisana
|
|
 |
|
Przez ten miesiąc podczas, którego się nie widzieliśmy umknęło Ci wiele sytuacji z mojego życia. Jednak gdybyś tylko zdecydował się wrócić, ja bym wszystko Ci opowiedziała. Odtworzyła każdy dzień. Każdy z najdrobniejszym jego szczegółem, abyś czuł się jak gdybyś był przy mnie i przeżywał wszystko tak samo jak ja. Tylko proszę wróć. / napisana
|
|
 |
|
Trudno jest pozbyć się uczucia, że mogliśmy zrobić więcej.
|
|
 |
|
Boję się, że niebawem zapomnę jak pięknie brzmi Twój głos. / napisana
|
|
 |
|
Ci, którzy się wspinają, robią sobie zdjęcia na szczycie. Są uśmiechnięci, uniesieni, triumfują. Nie robią sobie zdjęć po drodze. Kto chciałby pamiętać resztę. Wysilamy się, bo musimy. Nie dlatego, że lubimy. Nieustającego wysiłku, bólu i udręki wspinaczki nikt nie fotografuje. Nikt nie chce ich pamiętać. Wolimy wspominać widok ze szczytu. Zapierające dech, chwile na szczycie świata. Dlatego się wspinamy. Warto pocierpieć. Najdziwniejsze, że warto poświęcić wszystko.
|
|
 |
|
Nagle okazuje się, że jesteśmy nie tam, gdzie się spodziewaliśmy. To miłe. Trzeba się przyzwyczaić. Wiemy, że w końcu docenimy to, co nas spotkało. Więc codziennie zasypiamy z myślą o jutrze. Rozmyślając o planach, przygotowując listy, licząc, że niespodziewane rzeczy, które nas spotkają będą dobre.
|
|
 |
|
Chcę żebyś przynajmniej Ty był szczęśliwy, bo ja już nie potrafię. / napisana
|
|
 |
|
Po raz kolejny coś we mnie pękło. Po raz kolejny udowodniłam sobie, że nie radzę sobie z własnym życiem. Tak ciężko żyć, gdy na swoim niebie nie gości już słońce, gdy nie ma już w nim żadnych barw. / napisana
|
|
 |
|
Ciągle nie potrafię zrozumieć dlaczego nie ma już nas. Łzy nie pomagają w zrozumieniu prawdy, a emocje wcale nie uchodzą, są tylko potęgowane. Tęsknota nigdy tak nie bolała, nigdy nie sprawiała, że nie potrafiłam pozytywnie patrzeć w przyszłość. Jednak ciągle jesteś najważniejszy, ciągle Cię kocham. Wróć proszę. / napisana
|
|
|
|