 |
Boże powiedz mi, powiedz mi co się dzieje z tym życiem bo nie raz naprawdę nie potrafię się z niego cieszyć..
|
|
 |
polej, popij, zapal. / B.
|
|
 |
Spadamy na łeb na szyję uzależniając się od siebie coraz mocniej, upodabniamy się do siebie niesamowicie się tym krzywdząc, jesteśmy jak tykające bomby, które już niedługo na swój widok będą eksplodować stekiem bluzgów.
|
|
 |
Popatrz. Tyle par, które powinny być razem, ale nie są, tyle zajebiście dobrych i porządnych osób spędzających samotnie kolejne wieczory, tylu zajebistych ludzi męczących się z chujowymi czy patologicznymi rodzinami, wreszcie tylu skurwieli mających kwitnące życie towarzyskie i kogoś kto naprawdę ich kocha, zamknij się i po prostu popatrz, zanim jeszcze raz powiesz, że wszystko ma jakiś sens.
|
|
 |
Kiedyś było inaczej, ta, teraz jest inaczej.
|
|
 |
Chuj tam wiesz o miłości, nawet obok prawdziwej miłości nie stałeś.
|
|
 |
tu nie pomogą papierosy , Jack Daniel's czy rap , tu potrzebna jest ona./niezlyy
|
|
 |
wyciągnąłem wniosek, nie jest taka jak inne , jest moja , wyjątkowa. / niezlyy
|
|
 |
nie oczekuj dziś ode mnie, że nagle będę inny
|
|
 |
co mnie nie zabije, zrobi ze mnie skurwysyna / niezlyy
|
|
 |
z zapachem Twojej skóry zatapiam twarz w poduszce /niezlyy
|
|
|
|