 |
'podobasz mi się, dzisiaj możesz zwiedzić moje łóżko.'
|
|
 |
'u każdej z nas przychodzi taki dzień w którym uświadamiamy sobie, że jesteśmy zakochane. później przychodzą coraz cięższe dni, noce, łzy.'
|
|
 |
'to głupie zakochać się w osobie z którą spędzasz po siedem godzin w jeden klasie przez 4 cholerne lata'
|
|
 |
Ty z inną dziewczyną,ja z butelką wódki.
|
|
 |
'jestem zazdrosna o każdą panienkę na którą spojrzysz dzikim wzrokiem, o każdą panienkę do której napiszesz zwykłe co tam, wariuję.'
|
|
 |
|
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuję Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj./esperer
|
|
 |
czternastolatek idący z fajką i piwem w reklamówkach - nie od razu musi być gównem, śmieciem i marginesem społecznym. może fajka pozwala mu ukoić nerwy, a piwa są dla zapijaczonego ojca, który grożąc kolejnym wpierdolem, kazał mu je przynieść? dziewczyna w krótkiej mini i w szpilkach - nie od razu musi być dziwką - może ubrała się tak dla chłopaka, którego kocha, bo chce być piękna tylko dla Niego? zapijaczony "żul" - może nie jest takim śmieciem, za jakiego Go uważasz. może stracił niedawno rodzinę, a nie ma mu kto pomóc? może to właśnie Ty się mylisz, oceniając każdego po wyglądzie? może zatrzymaj się, i pomyśl o sobie. nie zawsze wygląd mówi prawdę - pozory często mylą, pamiętaj - bo kiedyś Ciebie ktoś może ocenić, i to właśnie wtedy, gdy będziesz na dnie, w swoim prywatnym piekle. i gwarantuje - to nie fajna sprawa. łatwiej jest Nam oceniać, niż być ocenianym, zawsze. / veriolla
|
|
 |
Jesteś ostrym zawodnikiem ^^
|
|
 |
Pączki, pączunie, pączusie ! < 3 Idźcie w cycki !
|
|
 |
wiesz jak wtedy się czułam? nijak. jak nikt ważny, potrzebny. całymi dniami chodziłam po domu nie mogąc znaleźć sobie miejsca. wieczorami i nocami zapijałam ryja, by chociaż na chwilę zapomnieć, później chwiejnym krokiem wracałam do domu, ledwo zasypiałam w swoim łóźku, bez Ciebie tak ciężko było zasnąć. budziłam się w południe, później znów włóczyłam się po domu i znów wychodziłam wieczorami, to było błędne koło, nikt nie mógł mnie ogarnąć. wśród znajomych byłam obecna ciałem, wszystko inne należało do Ciebie. myśli krążyły wokół Twojej osoby. czułam się jak śmieć, jakby ktoś gniutł moje serce śmiejąc się przy tym, a tym kimś byłeś Ty. nigdy nie życzę Ci takiego cierpienia, bo to kurwa cholernie bolało, a nie swędziało. / samowystarczalna
|
|
 |
|
kocham samotność, tak, proszę podejdź bliżej.
|
|
|
|