 |
|
Bo potrzebuje Ciebie, jak żadnej innej rzeczy, skłamałbym mówiąc, że chce się z Ciebie wyleczyć.
|
|
 |
|
ponoć byliśmy siebie pewni..
|
|
 |
|
tyle chwil, tyle spędzonych nocy-myślałam, że cię znam.. myliłam się.
|
|
 |
|
''pod zbroją sarkazmu zwykle kryje się miękkie serce.''
|
|
 |
|
''chciałam odetchnąć, dałam radę przetrwać.''
|
|
 |
|
pojawia się w śnie Twoja twarz, budzę się zalana łzami. odejdź z moich snów, nie chcę już cierpieć.
|
|
 |
|
ślepo idę złą drogą, wpadam w bagno.
|
|
 |
|
kurewsko bolące wspomnienia, krwawiąca dusza, wylewające się łzy co noc, brak nadziei, nie chcę tak żyć, pierdolony czas wszystko mi zabrał.
|
|
 |
|
serce pęka tak jak słowa z obietnicami, które wypowiadałeś.
|
|
 |
|
"Przedwcześnie pozbawiona złudzeń, rzygam na sztuczność uczuć."
|
|
 |
|
Uczucia to już tylko puste słowa, a ból kolejnej kreski woła. Nic się nie liczy, a twoje uczucia szybko znikły, tak samo jak kolejne flaszki prysły. Choć mówisz, że niemożliwe, takie powinno być.
|
|
 |
|
często tęsknie za szczęściem.
|
|
|
|