|
Pewnie przez następne parę dni serce będzie mi pękać.
|
|
|
Możliwe, że będzie tak że będę biegł i nagle padnę, ale proszę, spójrz na mnie.
|
|
|
Naprawdę nie potrafisz docenić tego, co dla Ciebie robię i jak wiele Ci poświęcam? Ciężko uszanować moje starania, moje uczucia? Powiedz mi szczerze, czy to wszystko naprawdę jest tego warte? czy warto było rozbić to wszystko co było między nami? Czy jeśli zadam Ci proste pytanie 'jesteś teraz szczęśliwa' będziesz potrafiła mi szczerze na to odpowiedzieć? to wszystko, to są tylko proste pytania lecz dlaczego na żadne z nich, nie mogę usłyszeć odpowiedzi?.
|
|
|
Wiesz co mnie smuci? że Ciebie nie będzie, a ja czekam gdy wrócisz.
|
|
|
Jak widać ciagle początek jest końcem, a koniec początkiem, myślę o tym ciągle.
|
|
|
I znów siebie pytam co jest tym sensem? czy aby na pewno Twoje serce, jest moim miejscem?
|
|
|
Zobacz ile wkładam w to od siebie, mam nadzieję że w końcu za jakiś czas to dostrzeżesz.
|
|
|
Trochę mnie to wkurzało. Często denerwowałam się na samą siebie. Zawsze się starałam -być przykladem, niczego nie żałować,być ostrożna. Chciałam być godna zaufania,cichym Aniołem stróżem,który zawsze poda pomocna dłoń,dawać wiele i być zapamiętania dobrymi słowami. Na niewiele sobie Pozwalałam. Wiele od siebie wymagałam. Chciałam wszystko mieć poukładane, w życiu,w domu,by wszystko było idealne i zaplanowane. Zawsze wierzyłam,mogę podnieść się i o nic się nie martwic. A ja zawsze błądziłam. W moich myślach. W moich obawach. W wiecznym strachu. O każdego. Każda emocje. Każde żywione uczucie. Każdy miniony ból,któremu nie Pozwalałam się wydostać. Samą siebie więziłam. Byłam beznadziejna. Teraz? Teraz jestem pustką. Wypaloną,zdeptaną,opuszczoną.Moje miękkie serce,biedne serduszko,przepraszam. | longing_kills
|
|
|
Jego usta, mimo smaku alkoholu i nikotyny, są najwspanialsze na świecie.
|
|
|
Jesteś dla mnie jak dom. Tam gdzie jesteś Ty jestem bezpieczna, szczęśliwa i spokojna, nawet jeśli wkoło wszystko inne się wali. W Twoich ramionach zapominam, że mama znowu się nie odzywa, ojciec zaś krzyczy. Zapominam, że tak cholernie byłam smutna, że tak cholernie ciężki dzień miałam i nie mam już fajek dla uspokojenia tętna, bo Ty jesteś dla mnie jak najlepsza nikotyna. Jesteś najlepszym schronieniem. Tam gdzie Twoje serce, tam mój dom.
|
|
|
Tak nagle się poznali. Tak przypadkowo. Przez przypadek porozmawiali trochę dłużej i dłużej. Tak nagle stali się dla siebie najważniejszymi ludźmi na świecie. Zupełnie przez przypadek.
|
|
|
Najwspanialsze uczucie świata? budzić się z myślą, że to on należy do mnie, że to dla niego jestem najważniejszym człowieczkiem na ziemi, że to on kocha mnie nad życie i nie wyobraża sobie beze mnie swojego istnienia, że mam po co, że mam dla kogo żyć, dla kogo wstawać z tego przyciągającego grawitacją łóżka, że jest ktoś, dzięki komu mam pewność, że WSZYSTKO ma jakiś sens.
|
|
|
|