|
Nigdy nie zrozumiem ludzi, co są wiecznie nieszczęśliwi, może inaczej patrzę na życie, bo mam lepsze perspektywy.
|
|
|
Życie stawia wymagania, ciężko z tym lekko żyć, przez to, że często masz przeszkody przeskoczyć.
|
|
|
Jesteś ideałem, sięgniesz bruku, a nie gwiazd, masz tylko jedną wadę: nie widzisz własnych wad, byłeś symbolem szczęścia, a teraz budzisz niesmak.
|
|
|
I'm jealous of the nights that I don't spend with you. I'm wondering who you lay next to
|
|
|
Dobra niechętnie przyznam się że tęsknię.
|
|
|
Tyle chciałabym c powiedzieć, ale nie bardzo wiem, od czego zacząć. Może od tego, że cię kocham? Albo, że dni, które spędziłam z tobą, były najszczęśliwszymi dniami w moim życiu? Lub że w tym krótkim czasie, od kiedy cię poznałam, doszłam do przekonania, że jesteśmy jak te dwie połówki jabłka, stworzeni po to, aby być razem?
|
|
|
I nie ma tego złego, co by nie mogło być gorsze,
a jak jeszcze tego nie widzisz, to musisz dojrzeć.
|
|
|
Tu nie ma miejsca na pretensje, przecież to na nic, maniery na bok, w złym guście; pretensjonalizm.
|
|
|
Twoje istnienie traktuję tu zero jedynkowo,
a jeśli kiedyś kurwa klaunie olałeś mnie,
wiń siebie, sram na Ciebie bezwarunkowo.
|
|
|
Jeden zero, miałeś przyjaciół, lecz ich nie ma, chore przyjaźnie, w porę błaźnie ogarnij, to pech istnienia.
|
|
|
Patrzę tylko na własne błędy, bo chcę szacunek,
nie mów mi, kurwa, co jest trendy, bo mam to w dupie.
|
|
|
Widać smutek kiedy patrzysz nam w twarz, bo z jednej strony ziomek, z drugiej strony lustra kłamca.
|
|
|
|