 |
|
Odwróciłam twarz by na Ciebie nie patrzeć..By nie patrzeć na to jak się starasz.By nie patrzeć na radosć w Twych oczach i miłość do innej.Nie chciałam patrzeć jak podchodzisz do niej,przytulasz ją i dajesz jej buziaka na powitanie, jak rozmawiacie i jak trzymacie się za ręce.Jednak tej samej chwili cos do mnie dotarło i wybuchnęłam histerycznym śmiechem.Przyjaciółka spojrzała na mnie z przerażeniem i nutą ździwnienia.Oo tak.. Teraz tylko tak będę reagowała na Twój widok.. Szkoda łez na kogoś takiego jak Ty,a wystarczająco dużo już przez Ciebie ich wylałam..Nigdy więcej łez.. :)
|
|
 |
|
uwierz mi kotku. nie pisałam do Ciebie bez powodu, nie przechodziłam koło Ciebie przez przypadek, nie pisałam do Ciebie tak dla jaj. niewiarygodne, co nie. ?
|
|
 |
|
- Dlaczego wchodzisz do szafy ?
- Mam dość tego pieprzonego życia. Spadam do lepszego świata, tam znajdę ukojenie. I nie czekaj z obiadem.
- Ale do szafy ?!
- Do Narnii !
|
|
 |
|
rozkochał, zranił, wyśmiał i nie dał zapomnieć. Czyli skrócona historia większości dziewczyn.
|
|
 |
|
Pamiętasz, kiedyś Ci powiedziałam, że się boję. Obiecałeś, że nigdy mnie nie skrzywdzisz, nie zadasz bólu, że wyjedziemy, że będziemy razem, bo świat jest okrutnie zły i przerażający, obiecałeś, że mnie uratujesz..Dlaczego kłamałeś? Myślisz, że złamane serce swędzi albo łaskocze?
|
|
 |
|
Cieszę się, że już za kilka snów będziesz znów bliżej.
|
|
 |
|
Chyba nie potrafię powiedzieć, że nie chciałabym ciebie mieć.
|
|
 |
|
A potem jego chłodne, marmurowe wargi powoli, delikatnie dotknęły moich.
|
|
 |
|
Uwielbiam podnosić na niego wzrok i mieć nadzieję, że tego nie zauważa.Kocham to ciepłe, rozkoszne drżenie mojego ciała, gdy na horyzoncie pojawia się jego sylwetka..
|
|
 |
|
Chwytam Cię za rękę i trzymam jak szczęście, jesteś moim życiem i wszystkim tym co piękne.
|
|
 |
|
jedyne czego żałuję to tych, jesiennych wieczorów, kiedy nie ma Ciebie przy mnie, a ciepły koc i gorący kubek kakao, musi mi zastępować Ciebie, Twoje 36,6C i te pocałunki, które pozwalały mi się poczuć, jak w środku upalnego lata.
|
|
|
|