 |
|
'Tak jakbyś pragnęła, [...] abyś mogła z powrotem wrócić do swojego domu, iść na studia, poznać chłopaka, potem jakiegoś następnego, i jeszcze następnego. Skończyć studia i mieć problemy typu: czy wystarczająco realizujesz się w swoim życiu zawodowym, czy rzeczywiście odkryłaś siebie, czy osiągasz pełnię porozumienia w swoim związku, czy masz pozytywny stosunek do swojego ciała i czy potrafisz być spontaniczna, oczywiście kiedy jest to wymagane, czy potrafisz się wsłuchać w swoje wewnętrzne dziecko. Można prowadzić takie życie, można ćwiczyć ze swoich chłopakiem nowe techniki seksualne, oglądać Gotowe na wszystko, jeść bioprodukty, oglądać kolorowe magazyny i zapisać się na tańce południowoamerykańskie. Można nawet robić coś bardziej twórczego, można być kuratorem sztuki i pisywać do feministycznych magazynów, można zacząć pisać doktorat, prowadzić bloga [..] '
|
|
 |
|
' nikt nie może cofnąć się w czasie i napisać nowego początku, ale każdy może zacząć od dzisiaj i dopisać nowe zakończenie. '
|
|
 |
|
' Nie chcę związku, chcę wpadać do Ciebie raz na jakiś czas, posłuchać o prozaicznych, codziennych sprawach, pograć w gry wideo, nic nie mówić innym o tej pokręconej relacji, być wolną, ale jednak Twoją, Ty wolny, ale jednak wierny mi. A pewnego dnia po prostu nie wyjdę. Zatrzymasz mnie pod kołdrą, za rękę, nadgarstek czy co tam, i prześpimy jeszcze trochę, szkołę, ważne spotkania, innych ludzi. Obudzimy się inni, uświadomieni, że z tego może wyjść coś dobrego. Zjemy śniadanie. Zawiążę Ci krawat i zapnę marynarkę. '
|
|
 |
|
Chciałabym zobaczyć Twoją minę na wiadomość o tym, że nie żyje./ Y
|
|
 |
|
I żebyś przyszedł do mnie na lekcje, powiedział nauczycielowi, który właśnie prowadził zajęcia, że masz zajebiście ważną misję do załatwienia, będącą sprawą, życia lub śmierci. Nauczyciel stałby jak wmurowany, patrząc na Ciebie jak na kosmitę. Ty podbiegłbyś do mojej ławki i położył na Niej małą, zwiniętą karteczkę. Nie mógłbyś od tak sobie pójść, więc pocałowałbyś mnie lekko. Wychodząc za drzwi, patrzyłbyś na mnie, a na koniec krzyknąłbyś głośne 'Kocham Cię!'. Siedziałabym, do dzwonka, z uśmiechem na twarzy, wciąż ściskając w ręce liścik 'to do wieczora, kotek
|
|
 |
|
nikogo wspanialszego nie znajdę w żadnej romantycznej opowieści../ Y
|
|
 |
|
Jesteś najbardziej wyjątkową osobą jaką znam ./ Y
|
|
 |
|
A za najsłodsze w naszym związku uważam to , że zrezygnowałeś z meczu , żebym mogła obejrzeć kubusia puchatka. / Y
|
|
 |
|
aż w końcu przychodzi taki moment, kiedy czujesz, że w to co brniesz przez tak długo, z czasem traci swój sens. zamierzasz odpuścić, wycofać się, tak po prostu usunąć się w cień ale nie możesz. nie możesz zakończyć czegoś co przez pewien okres w życiu, dawało Ci szczęście na każdym kroku, czegoś z czym wiąże się tak wiele wspomnień i marzeń. / Y
|
|
 |
|
A czas zmienił wszystko, uczucia, przyjaciół, problemy .. / Y
|
|
 |
|
Prawdziwa wolność jest samotnością. Bez poglądów, bez niczego. Pustka. I definiujesz swoją samotność wobec świata, wobec śmierci.// A. Stasiuk
|
|
 |
|
„To piękna rzecz przepierdolić kawał życia. Tę jedną, jedyną rzecz, którą się dostało. Na to trzeba mieć gest. Nie można być ściubolem, co to liczy każdą godzinę, że to trzeba tak, a to trzeba tak. Życie to w końcu strata jest.”
- Andrzej Stasiuk
|
|
|
|