 |
Rzeczywistość kusi, mami niczym oczy Mona Lisy.
|
|
 |
A wiesz dlaczego od samego początku naszej znajomości tak czekałam, starałam się, nie odpuszczałam? Już wtedy byłeś dla mnie ważniejszy niż reszta ludzi na tym podłym świecie. Już wtedy czułam, że nie chcę nikogo innego, a potrzebuję tylko i wyłącznie Ciebie. Może byłam słaba w okazywaniu uczuć, ale w środku byłam nimi przepełniona. A Ty pozwalałeś abym się w Tobie zakochiwała. Nie miałeś nic przeciwko temu. To ja uczyłam się Ciebie coraz intensywniej i pozwalałam aby wszystko co mam w sobie było już tylko Twoje. Czasem się o nas bałam. Jednak zawsze wychwytywałam takie Twoje słowa, które dodawały mi siły i zapewniały mnie, że jestem dla Ciebie ważna. To było dla mnie najistotniejsze. Kiedy się widywaliśmy ładowałeś moje baterie na późniejsze tygodnie rozłąki. Uczyłeś mnie siły, cierpliwości, pokory. Pokazałeś mi jak wygląda prawdziwe życie, szczęście. Pokochałam Cię. Z całej siły Cię pokochałam i chciałam spędzić z Tobą resztę swoich dni. / napisana
|
|
 |
Jest północ, nadal czekam na Ciebie. Czekam i myślę że napiszesz, może dasz znak i porozmawiamy. Oszukuję się kolejny raz, nie potrafię zasnąć staram się lecz nie za bardzo mi to wychodzi. Martwię się o Ciebie, nienawidzę gdy milczysz gdy mamy przerwę. Nienawidzę milczenia, chcę z tobą porozmawiać, zamienić kilka słów. Powiedz że u Ciebie jest dobrze, że trzymasz się jakoś. Tylko nie obiecuj mi nigdy już bo boję się tego. Nienawidzę fałszywych słów, niespełnionych obietnic. Nie lubię gdy Ciebie nie ma przy mnie. Jest noc, ja nie śpię kolejną noc myślę i to mnie niszczy wszystko się sypie, nie potrafię już usypiać bez twojego Dobranoc. Przyzwyczaiłam się że zajmowałeś tak wiele mojego czasu, przyzwyczaiłam się do twojej obecności w moim życiu. Gdzie teraz się podziewasz? czemu nie odzywasz się do mnie już? zrobiłam coś źle, czy może to bez powodu? Nie wiem co myśleć, nie chcę mi się jeść, oddychać, żyć. Wszystko stało się obojętne, wszystko jest pozbawione sensu. Czemu tak bardzo mi źle
|
|
 |
"Nie mam pojęcia co do niego czuje. Wiem tylko, że strasznie mocno chciałabym mieć go tu obok."
|
|
 |
Jesteś jedynym przyjacielem, który nigdy nie zawiódł mnie, gdyby nie Ty pewnie już dawno bym zatracił się.
|
|
 |
Życie jest słodko-gorzkie, abyś ujrzał przeciwieństwa.
|
|
 |
Serce w serce, przecież znasz moje życie, to pieprzone upadki i wzloty, nigdy constans, emocji sinusoida, proszę zostań.
|
|
 |
Kiedy już myślę, że jestem niepotrzebny pojawiasz się Ty i wiem, co stracę jak przerwę.
|
|
 |
Czasem mnie biorą za kogoś, kim chyba ja nigdy nie będę.
|
|
 |
Nie daje się kochać, jest zbyt twardy,
mimo wszystko jest zbyt żywy, bo jak zdechnie będzie zbyt martwy.
Nie daje się lubić zbyt prawdziwy na to.
Zbyt to wkurwia innych, że jest czysty nawet, gdy wyjawia słabość.
|
|
 |
Kocham - za bardzo,
chcę - za bardzo.
|
|
|
|