głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika schizapolo

'' Spośród wszystkich zdarzeń niepotrzebnych  najsmutniejsza jest niepotrzebna miłość.''

he.is.my.hope dodano: 23 czerwca 2014

'' Spośród wszystkich zdarzeń niepotrzebnych, najsmutniejsza jest niepotrzebna miłość.''

 Miłość jest irracjonalna: znamy ludzi  a jednak ich kochamy.

he.is.my.hope dodano: 23 czerwca 2014

"Miłość jest irracjonalna: znamy ludzi, a jednak ich kochamy."

Sama poprosiłam o to samo. Kolejny raz tego nie zniosę. Trzymaj się  pamiętaj  że nie jesteś sama :  teksty he.is.my.hope dodał komentarz: Sama poprosiłam o to samo. Kolejny raz tego nie zniosę. Trzymaj się, pamiętaj, że nie jesteś sama :) do wpisu 22 czerwca 2014
Tak bardzo chciałam mu zapewnić szczęście będąc przy nim  a On po prostu odnalazł je beze mnie.   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 22 czerwca 2014

Tak bardzo chciałam mu zapewnić szczęście będąc przy nim, a On po prostu odnalazł je beze mnie. / he.is.my.hope

Chyba troszkę podobne do mojego wpisu  nie czasem? Wręcz mój  ale skrócony. Prosiłabym o podpisywanie jeśli coś kopiujesz. teksty he.is.my.hope dodał komentarz: Chyba troszkę podobne do mojego wpisu, nie czasem? Wręcz mój, ale skrócony. Prosiłabym o podpisywanie jeśli coś kopiujesz. do wpisu 22 czerwca 2014
Wiem kurwa  że tyle szans było mi dane  a ja wszystkie koncertowo zepsułem. Wiem  że chciałem Cię pokochać i Ty też chciałaś  lecz gdy w końcu tak się stało  zraniłem Cię. Wiem  że dawałaś mi z siebie jak najwięcej  a ja nie potrafiłem tego docenić i wciąż chciałem więcej. Wiem  wiem  że spierdoliłem  a teraz siedzę tu bez Ciebie i pluję sobie w twarz  że dopiero tak daleko od Ciebie doceniłem to  że byłaś dla mnie zawsze  nawet wtedy  gdy było źle. Teraz brakuje mi Twojego uśmiechu  bo przecież to w nim się zakochałem i słów  bo tylko one potrafiły tak rozgrzewać krew w moich żyłach. mr.lonely

mr.lonely dodano: 22 czerwca 2014

Wiem kurwa, że tyle szans było mi dane, a ja wszystkie koncertowo zepsułem. Wiem, że chciałem Cię pokochać i Ty też chciałaś, lecz gdy w końcu tak się stało, zraniłem Cię. Wiem, że dawałaś mi z siebie jak najwięcej, a ja nie potrafiłem tego docenić i wciąż chciałem więcej. Wiem, wiem, że spierdoliłem, a teraz siedzę tu bez Ciebie i pluję sobie w twarz, że dopiero tak daleko od Ciebie doceniłem to, że byłaś dla mnie zawsze, nawet wtedy, gdy było źle. Teraz brakuje mi Twojego uśmiechu, bo przecież to w nim się zakochałem i słów, bo tylko one potrafiły tak rozgrzewać krew w moich żyłach./mr.lonely

prawda:  teksty he.is.my.hope dodał komentarz: prawda:) do wpisu 22 czerwca 2014
Masz rację. Nie da się wymazać wspomnień  ale ponoć można nauczyć się z nimi żyć i zrobić miejsce na nowe  lepsze. Chcę w to wierzyć... teksty he.is.my.hope dodał komentarz: Masz rację. Nie da się wymazać wspomnień, ale ponoć można nauczyć się z nimi żyć i zrobić miejsce na nowe, lepsze. Chcę w to wierzyć... do wpisu 22 czerwca 2014
Cz.4 Pewnie i nie ostatnimi dzisiejszej nocy. Chyba jednak nie jestem taka twarda jaką miałam być. Wieczór  noc to czas  kiedy ściągam swój pancerz  rozbieram się ze swoich słabości  tęsknot i przestaje być silna. Przestaje. Dzisiaj stoję ogołocona i spowiadam się ze wszystkich uczuć do człowieka  którego kocham i któremu pozwoliłam odejść. Jestem bezbronna  zagubiona  ale na pewno nie silna. Nie. Jutro jednak spróbuję od nowa. Postaram się.   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 22 czerwca 2014

Cz.4 Pewnie i nie ostatnimi dzisiejszej nocy. Chyba jednak nie jestem taka twarda jaką miałam być. Wieczór, noc to czas, kiedy ściągam swój pancerz, rozbieram się ze swoich słabości, tęsknot i przestaje być silna. Przestaje. Dzisiaj stoję ogołocona i spowiadam się ze wszystkich uczuć do człowieka, którego kocham i któremu pozwoliłam odejść. Jestem bezbronna, zagubiona, ale na pewno nie silna. Nie. Jutro jednak spróbuję od nowa. Postaram się. / he.is.my.hope

Cz.3 Może i dobrze się jeszcze przed nią chronię  tylko czuję  że któregoś dnia  w najmniej spodziewanym momencie coś we mnie pęknie i wszystko co miało nadejść  nadejdzie z podwojoną siłą. Boję się tego  ale chyba tego potrzebuję. Nie opłakałam jeszcze jego straty  nie pogodziłam się z faktem  że zniknął znowu z mojego życia. Chwilami siadam i próbuję się rozpłakać  zacząć krzyczeć  tylko po to  aby wyrzucić z siebie te blokujące mnie emocje. Nie potrafię jednak się od nich jeszcze uwolnić. Może to na skutek szoku  niedowierzania  a może zwyczajnie już zawsze będę się tak czuć. Nie potrafię opisać tego co się we mnie dzieje. Jest o wiele inaczej niż gdy straciłam go za pierwszym razem. Z jednej strony zawalił mi się świat  bo On był jego najważniejszym elementem  z drugiej czuję ulgę  że już nie muszę walczyć  aby ten świat podtrzymywać. Jest dziwnie. Przede wszystkim smutno i pusto. Kończę ten dzień ze łzami w oczach  pierwszymi od kilku dni.

he.is.my.hope dodano: 21 czerwca 2014

Cz.3 Może i dobrze się jeszcze przed nią chronię, tylko czuję, że któregoś dnia, w najmniej spodziewanym momencie coś we mnie pęknie i wszystko co miało nadejść, nadejdzie z podwojoną siłą. Boję się tego, ale chyba tego potrzebuję. Nie opłakałam jeszcze jego straty, nie pogodziłam się z faktem, że zniknął znowu z mojego życia. Chwilami siadam i próbuję się rozpłakać, zacząć krzyczeć, tylko po to, aby wyrzucić z siebie te blokujące mnie emocje. Nie potrafię jednak się od nich jeszcze uwolnić. Może to na skutek szoku, niedowierzania, a może zwyczajnie już zawsze będę się tak czuć. Nie potrafię opisać tego co się we mnie dzieje. Jest o wiele inaczej niż gdy straciłam go za pierwszym razem. Z jednej strony zawalił mi się świat, bo On był jego najważniejszym elementem, z drugiej czuję ulgę, że już nie muszę walczyć, aby ten świat podtrzymywać. Jest dziwnie. Przede wszystkim smutno i pusto. Kończę ten dzień ze łzami w oczach, pierwszymi od kilku dni.

Nie mogę spać i kurwa kolejna noc w plecy  bo jak mam usnąć ze świadomością  że jestem tak pusty bez Ciebie. Nie radzę sobie z samym sobą  nawet to cholerne miasto krzyczy bólem jakby wiedziało  że kogoś w nim brakuje. Latarnia zgasła tuż przed moim oknem  a w tle na chodniku widzę nadzieję śmiejącą się ze mnie. Czego Ona chce  przecież to tylko dwa dni  wytrzymam kurwa  wytrzymam. Muszę. mr.lonely

mr.lonely dodano: 21 czerwca 2014

Nie mogę spać i kurwa kolejna noc w plecy, bo jak mam usnąć ze świadomością, że jestem tak pusty bez Ciebie. Nie radzę sobie z samym sobą, nawet to cholerne miasto krzyczy bólem jakby wiedziało, że kogoś w nim brakuje. Latarnia zgasła tuż przed moim oknem, a w tle na chodniku widzę nadzieję śmiejącą się ze mnie. Czego Ona chce, przecież to tylko dwa dni, wytrzymam kurwa, wytrzymam. Muszę./mr.lonely

Cz.2 Układam swój plan dnia  tygodnia  miesiąca  życia już bez niego. Tylko  że to jest cholernie trudne. Wciąż wydaje mi się  że zaraz przyjedzie i utuli mnie w swych ramionach. Ciągle szukam go w tłumie ludzi  a jego twarz widzę za kierownicą każdego samochodu. Każda rzecz  zwykły niebieski kubek stojący na biurku  koszula  którą zakładam na siebie czy ciepły koc  którym się nocą otulam  kojarzy mi się z nim. Cały dom przesiąknięty jest wspomnieniami o nim. Jego zapachem  dotykiem  obecnością  a moją tęsknotą. Nic nie dało pozbycie się zdjęć  pamiątek  bo tak naprawdę wszystko co mnie otacza naznaczone jest piętnem jego wcześniejszej obecności. Wszystko. Przede wszystkim moje serce i pamięć. Przez ostatnie dni  pomimo zmęczenia  narzuciłam sobie ogrom obowiązków  chwytam się wielu spraw  bo wydaję mi się  że wtedy nie przyjdzie żadna fala tęsknoty i bólu.

he.is.my.hope dodano: 21 czerwca 2014

Cz.2 Układam swój plan dnia, tygodnia, miesiąca, życia już bez niego. Tylko, że to jest cholernie trudne. Wciąż wydaje mi się, że zaraz przyjedzie i utuli mnie w swych ramionach. Ciągle szukam go w tłumie ludzi, a jego twarz widzę za kierownicą każdego samochodu. Każda rzecz, zwykły niebieski kubek stojący na biurku, koszula, którą zakładam na siebie czy ciepły koc, którym się nocą otulam, kojarzy mi się z nim. Cały dom przesiąknięty jest wspomnieniami o nim. Jego zapachem, dotykiem, obecnością, a moją tęsknotą. Nic nie dało pozbycie się zdjęć, pamiątek, bo tak naprawdę wszystko co mnie otacza naznaczone jest piętnem jego wcześniejszej obecności. Wszystko. Przede wszystkim moje serce i pamięć. Przez ostatnie dni, pomimo zmęczenia, narzuciłam sobie ogrom obowiązków, chwytam się wielu spraw, bo wydaję mi się, że wtedy nie przyjdzie żadna fala tęsknoty i bólu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć