 |
|
Myślisz, że bez, niektórych osób nie dasz sobie rady i po ich odejściu nie będziesz umiała żyć. Potem właśnie to się dzieję, oni znikają. Czekasz na ten moment załamania, zatrzymania się świata i całkowitej zmiany. On nie nadchodzi, a Ty żyjesz dalej. Zauważasz innych, przecież są inni. Nadal boisz się, że zaboli, że zatęsknisz, że przyjdzie chwila poddania się i stwierdzenia, że bez nich już nie potrafisz. Ta chwila nie nadejdzie. Ludzie przychodzą i odchodzą i nieważne jak ważni byli, dasz sobie bez nich radę. Myślisz, że nie możesz być szczęśliwa, a potem nadal się śmiejesz. Jesteś silniejsza niż sądzisz i to tylko w Twojej głowie, niektóre osoby były niezbędne./esperer
|
|
 |
|
Naprawdę sądzisz, że za kilka lat to co czujesz teraz będzie miało jakiekolwiek znaczenie? Przecież nie będziesz wiecznie rozpaczać po ludziach, którzy odeszli. Zaczniesz żyć, uwierz./esperer
|
|
 |
|
Masz rację, rozmyślanie niszczy.
|
|
 |
|
Nie lubię ludzi. Myślę, że z wzajemnością. Ranię ich tak, jak sama kiedyś byłam raniona./esperer
|
|
 |
|
''A to, że Cię ubóstwiam, wielbię od stóp do głów, kupuję absolutnie w całości razem z tym Twoim roztrzepaniem, nieogarniętymi co dnia niesfornymi kosmykami, czarnym humorem od czasu do czasu i szatańczym błyskiem w oku gdy mnie całujesz jest nieomal tak samo logiczne i zrozumiałe jak słońce budzące się na wschodzie. Nasze życie pisze nam najdziwniejszy i najromantyczniejszy scenariusz opierający się na dźwiękach melodii tak starej jak pieśń, bo nasze uczucie wpisane w świat jest od samego początku. To my, po prostu przez pewien czas błądziliśmy w tumanach kurzu, gęstej mgły niczym ślepcy w bezkresnym świecie, poszukiwacze oderwanego skrawka duszy, brakującego puzzla, jednego elementu do doskonałości.''~leeaa
|
|
 |
|
znaczysz dla mnie o wiele więcej, niż powinieneś.
|
|
 |
|
Żyjesz? Zastanów się dobrze nad tym pytaniem. Czy żyjesz? Siedzisz wieczorem sam/sama w pokoju, słuchasz dobijających piosenek i myślisz o tym co wydarzyło się w ciągu dnia, kilku dni, tygodnia lub miesięcy? W dzień chodzisz uśmiechnięty/ta , ale tak naprawdę to tylko perfekcyjna gra pozorów? Odliczasz godziny do końca dnia, zachodu słońca? Wieczorem ból rozrywa Twoje serce i obolałą duszę? Rozmawiając z kimś w pewnym momencie wydaje Ci się, że ta osoba mówi do Ciebie w obcym języku? Tęsknisz za utraconymi szansami, ludźmi? Oddychasz i chodzisz, ale nie widzisz sensu w tym? Utraciłeś/aś to na czym Ci zależało? Rozpaczasz, gdy nikt nie widzisz? Płaczesz? Czy trafiłam, z którymś stwierdzeniem? Tak? To nie żyjesz, Ty udajesz osobę żywą.
|
|
 |
|
To nieprawda, że umiera się tylko raz. Ja od tygodnia umieram codziennie, i to w każdy dzień w inny sposób.
|
|
 |
|
Jeśli masz mnie kochać tylko wtedy kiedy odchodzę, to nie kochaj mnie wcale./esperer
|
|
 |
|
Czasami myślę, że spierdoliłam więcej spraw niż dziwka pierdoliła się z klientami./esperer
|
|
 |
|
W seksie nie chodzi tylko o to, że odczuwam fizyczną przyjemność. W seksie chodzi o to, że przez tą chwilę, jestem tylko Ty i ja, tworzymy zsynchronizowaną jednostkę i wieczność należy do nas./esperer
|
|
 |
|
Umiem się uśmiechać, nie umiem być szczęśliwa./esperer
|
|
|
|