 |
Nie oglądam zdjęć, bo brak mi odwagi.
Na osiedlach, w głośnikach wszędzie proceder.
Wspólni znajomi, każdy pyta co u Ciebie?
A ja nie wiem!
Twój list runęłam
Podnoszę się po klęsce,
Staram się pozbierać,
Chce tylko zapomnieć.
Zaciskam pięści,
To co nas łączyło chcę wymazać z pamięci.
W moich oczach łzy, tęsknota, żal.
Pusto w sercu, mimo że już kogoś mam.
Pamiętasz kochanie ułoży się co by się nie działo,
Tego nie da się posklejać,
To już popękało.
Tak, to ja dla Ciebie do podkładu
Tego układu nie miał prawa nikt zniszczyć,
Są chwile, że żałuję, że się poznaliśmy.
|
|
 |
Jadę,
mijam lasy, łąki i akweny
chcę się zmienić ale Ty się nie zmienisz
powiedz mi, czego tu nie rozumiemy
skarb trzeba cenić, a my zakopujemy
tyle czasu razem, a w sumie się nie znamy
my się nie mijamy, my się zabijamy
tak, Ty mnie kochasz, ale mówisz, że to koniec
Ja Cię kocham, ale szukam drogi uproszczonej.
I chociaż walczę z tym, widzę poranek pożegnania,
tamta ulica, tamte domy, wszystko się pojawia
Twoje oczy zapłakane
Czy to miało szansę, czy na porażkę było skazane
|
|
 |
Czasem w milczeniu odwróceni bez poczucia winy
musisz się zmienić jeśli liczysz,
że coś naprawimy.
Potem w drodze do siebie rozkminki były
chcemy być ze sobą lecz wybaczać nie mamy siły.
|
|
 |
Jedno słowo wypowiedziane za dużo. Jedno słowo, które wypowiadasz pod wpływem impulsu i emocji może zmienić Twoje życie, może zmieć bieg zdarzeń, może spowodować, że ktoś od Ciebie się odwróci. Jedno słowo, którego żałujesz i prosisz o cofnięcie czasu, prosisz o to, by było jak dawniej. Jedno słowo, które powoduje, że wszystko wokół się zmienia i jesteśmy sami sobie za to winni, bo nie potrafimy zapanować na emocjami, a najbardziej nad uczuciami.
|
|
 |
Nie chcę, by byli inni. Nie chcę innych ust, innych dłoni, innych uczuć. Nie chcę zakochać się na nowo, zatapiając się w cudzych ramionach, tak jak robiłam to w Twoich. Nie chcę zmieniać planów na przyszłość i nie uwzględniać w nich Ciebie. Nie chcę zacząć żyć dla kogoś innego wiedząc, że i tak o Tobie nie zapomnę. Bo gdzieś tam w głębi serca zawsze będę Twoja .
|
|
 |
Przecież Ci nie powiem, że coś pęka. Tego nie da się opisać słowami, wiesz? Oddalamy się każdego dnia, ale nic z tym nie możemy zrobić, zupełnie nic. Wypuszczam Cię z rąk i boli, cholernie boli, ale nie jestem w stanie tego zatrzymać. Choć łzy rozmywają obraz, jedynie wzruszam ramionami. Nie krzyknę, straciłam głos. Tylko patrzę, ale wzrok też pusty. Przecież Ci nie powiem, że oto na naszych oczach umiera nam miłość. Obudzimy się dopiero kiedy nie zostanie z nas nic, kiedy nie będziemy mieli dokąd wracać.
|
|
 |
Boję się. Boję się, że nie zdążę. Że nagle okaże się, że wszystko się skończyło.
|
|
 |
Czasami danie komuś drugiej szansy jest jak danie mu drugiej kuli, bo nie trafił Cię za pierwszym razem.
|
|
 |
jeśli dajesz drugą szansę - to przejaw nadzieji, jeśli dajesz trzecią - przejaw naiwności
|
|
 |
Myślę jedno, robię drugie, mówię trzecie, czwarte wiem a piąte przeczuwam. Jestem kobietą.
|
|
 |
Nosisz w sobie smutek, czujesz tęsknotę – ona w tobie mieszka od zawsze, od tak dawna, że nawet już nie pamiętasz, za czym tak tęsknisz.
|
|
 |
siadam na łóżku, opieram plecy o zimną ścianę, nogi przysuwam do klatki piersiowej i przygryzam wargi. dłonie zaciskają się w pięść, której uścisk jest tak mocny, że paznokcie wbijają się w ciało do krwi. to nie boli - ani trochę. jedyne co boli to strach, i ta pieprzona bezradność, która z dnia na dzień mnie wykańcza.
|
|
|
|