|
" niechętnie mówi się o swych brakach, inni to przecież robią za nas.
|
|
|
Kolejny dzień, gdzie codzienność to udręka
Zagubionym od narodzin ciężko zejść z drogi do piekła
|
|
|
Dzisiaj na jutro pewnie czekam bez strachu
Wita mnie świt, witam go na luzaku
Radości łzy i smutku pół na pół
Cały czas życiu stawiam czoła bez strachu
|
|
|
To czysta zawiść, choć nie znamy sie od wczoraj
Żałuję, że mówiłem kiedyś o Tobie ziomal
|
|
|
Smakuje sex, kiedy nie ma w nim miłości
Smakuje życie, kiedy pieprzysz obowiązki
Smakuje zdrada, gdy Ci nie zależy
|
|
|
"If one day the speed kills me, do not cry because I was smiling" -
|
|
|
Trzymam pod kontrolą, to co niby mnie wykańcza.
|
|
|
Cóż Twoje zdrowie, nasze jest nic nie warte.
|
|
|
Nie jesteśmy cool, więc się głupia dziwko pierdol
|
|
|
Wal strzała, za każdy raz gdy jako ziom dałeś ciała,
Potem ja i będziemy tak pili do rana.
Po jednym za wszystkie kłamstwa małe i wielkie,
I skoro już tak to lepiej idź po następną butelkę.
Będę chlać, aż wszystko jebnie i niech już jebnie,
To jest mi nie potrzebne skończę sam będzie pięknie.
|
|
|
|