 |
Przyjdź i nie gaś ledwo co tlących się świeczek. Nie wyłączaj muzyki. Nie zapalaj światła. Nie zabieraj mi z dłoni papierosa. Przybliż się. Nic nie mów, nie mam siły słuchać. Nie odgarniaj zagubionych kosmyków włosów z mojej twarzy. Nie wycieraj smug tuszu z policzków. Przytul mnie najdelikatniej jak potrafisz i daj umierać. Przeobraziłeś moje życie w katorgę pełną bezdechów, pozwól by śmierć była cudowna.
|
|
 |
jeśli ciało 'A' oddziałuje na ciało 'B', to ciało 'C' się nie wpierdala.
|
|
 |
Dawno zamarzło serce mi, poznałam syf i łzy. A dziś mam w sobie siłę, dziś nie czuje nic./Alex
|
|
 |
boję się bycia najgorszą, w końcu zawsze lubiłam nieco się wyróżniać. a może nic nie zostało po tej dziewczynce, która dbała o mowę, spokój i zasady?
|
|
 |
Agonalne ruchy, krzepnące życie.
|
|
 |
wspomnienia oduczyły mnie krzyku.
|
|
 |
Ten cień, który zbliżał się do mnie powoli, uderzenie, głuchy odgłos tłukącego się szkła. Wszechobecne drobinki, skrzące się delikatnie w świetle jarzeniówek. Cisza, pocięta skóra. Krew? A więc jednak to mi się nie wydawało.
|
|
 |
Znów czuła, że się rozpada. Na setki tysięcy kawałków, miliony odłamków, które tworzyły niegdyś całość. Tempo płynące w otaczającej ją rzeczywistości ponownie się zwiększało, a ona sama czuła, że nie jest w stanie tego zmienić. Przypomniało jej się zwierciadło, magiczne lustro tłukące się raz za razem. Stojący za nim diabeł, czekający na jeden nieodpowiedni ruch. Słowa czytane od tyłu, nieczytelne wyrazy zdobiące matrycowe stronice. Abstrakcja, chaos. Wszystko jej się przypomniało, klatkę piersiową przeszył ból. Kolejna noc pozbawiona snu.
|
|
 |
nie wiedziałam, że można czuć się obco w swoim ciele. przeglądanie rzeczy związanych z dzieciństwem pogorszyło sprawę. kim ja jestem?
|
|
 |
zgubiłam część samej siebie
|
|
 |
chciałabym poczuć zimę, chociaż przez chwilę.chciałabym zobaczyć ludzi wokół mnie, być potrzebną. chciałabym siedzieć wśród nich, śmiać się, rozmawiać. chciałabym patrzeć na płatki śniegu wirujące za oknem. chciałabym tak trwać, bez końca. chciałabym być. po prostu
|
|
 |
dalej o tym myślę, próbuję zasnąć. jestem coraz bardziej rozbudzona, a przeciągły ból serca nie pozwala mi na odpoczynek.
|
|
|
|