 |
|
Oddałbyś wszystko za prawdziwą miłość , a nie poświęcisz godziny facetowi , który od roku chciałby pójść z Tobą na kawe . ;)
|
|
 |
|
Chcesz wiedzieć czego pragnie twoja kobieta ? Zapytaj ją o czym myśli przed snem :)
|
|
 |
|
będziemy się całować w blasku księżyca na środku drogi, otuleni deszczem, błogosławieni grzmotami.
|
|
 |
|
Cieszysz się na te wakacje ale wiesz że nie powtórzą się żadne poprzednie./neverlosehope
|
|
 |
|
Wiesz że była gdzieś tam osoba która zaszczepiła coś w Tobie , zrobiła z Ciebie humanistycznego człowieka. Na swój sposób bez słów pokazywała najlepszą dla Ciebie drogę. I nagle po 4 latach dostajesz telefon że ona nie żyje. A Ty jedyne co możesz zrobić za te 3 lata pracy, to pójść na pogrzeb i zapłakać wraz z setkami innych osób którym pomogła./neverlosehope
|
|
 |
|
Wiesz zawsze chciałam się bawić , nie pakować w żadne związki , jedynie krótkie akcje gdzieś pomiędzy jedną a drugą imprezą. Tylko że za każdym razem moje serce musi za bardzo się przywiązywać. I nagle jak oszalałe wali na widok danej osoby , a twarz się cieszy. Tak cholernie bym chciała się nie angażować , ale zawsze kończy sie tak samo - moją na zbyt rozwiniętą wyobraźnią która pisze za długi scenariusz , a serce ciągle pozostaje puste./neverlosehope
|
|
 |
|
Chciałam tym jebnać do momentu aż nie dowiedziałam się że moge mieć z tego pieniądze , komercja ? jeśli tak to powinnam pluć sobie w twarz./neverlosehope
|
|
 |
|
Nie chcę fałszywych ludzi, chcę fałszywych alarmów
Dziewczyno, obyśmy spinali się na darmo .
|
|
 |
|
zastanawiałam się jak to wszystko ogarniał. niekiedy dopadała mnie myśl, że może ktoś stwarza mapę do każdego człowieka i on zdobył taką do mnie. byłam pewna - przejrzał moje wnętrze. widział namiastkę dziecka, które wciąż wiele opiera na marzeniach i wyczuwał tą delikatnie zakopaną wrażliwość. uśmiechał się, gdy kładłam się spać w piżamie z kłapouchym, przed zaśnięciem wypijając kubek kakao. traktował mnie mimo tego poważnie, poruszając rozmowy na każdy temat, począwszy od banałów aż po moralność człowieka. nie doceniałam tego? doceniałam, zawsze. i to niszczyło. poczucie, że odwdzięczam mu się za to wszystko tylko w minimalnym stopniu.
|
|
 |
|
dziecinada z okazji pierwszego czerwca i wymienianie się kartami z wymawianym numerem co do danego pytania czy zdania. dwójka od Niego i dające cholernie do myślenia: "nie baw się uczuciami innych", bo przecież miał być odpornym, nie czuć.
|
|
 |
|
z nią jest coś nie tak. z reguły jest po części jak powiązanie, lecz kiedy coś idzie nie po Twojej myśli, nagle brakuje dokumentu, umowy, który mogłaby zmienić cokolwiek. niejednokrotnie zaczynasz się dusić i szukać adwokata, mogącego uwolnić Cię z tej pułapki. tylko nie ma papierka z którym można pójść do sądu. nie ma nic co można rozwiązać na zwykłej rozprawie. miłość ma ten mankament - zostaje, niekiedy już niechciana. do bólu wryta w serce tak, że każda próba amputacji jest śmiertelna.
|
|
|
|