|
'People i should love - I hate(...)'
|
|
|
Oh, miło mi Cię poznać! Co chcesz o mnie wiedzieć? Powiem Ci w skrócie. Niekochana, obojętna, niezgrabna, beznadziejna. Nie, nie. Nie zawsze, stałam się tą osobą stosunkowo niedawno.
|
|
|
Osuwam się w przepaść, palce ześlizgują się z chropowatej krawędzi. Nie widzę Cię. Nie czuję Cię. Zbyt długo czekałam na Twoją wyciągniętą dłoń. Zbyt długo ufałam samej sobie.
|
|
|
Twoje uczucia stygną, szybciej niż moja herbata.
|
|
|
poprawił jej bezwładny kosmyk czarnych jak heban włosów i powiedział, że jest dzielna. kiedy ona cicho załkała, bezszelestnie wyciągnął nóż z jej klatki piersiowej, a ona ostatnich tchem wydusiła 'dziękuję'.
|
|
|
ból sprawiony odrzuceniem przez kochającą Cie osobę, to ten kiedy czujesz jak Twoje serce robi się mokre od łez.
|
|
|
czuje sie przez Ciebie jak zaadoptowane dziecko, które się nie sprawdziło i zostało oddane spowrotem do przytułku.
|
|
|
naucz się ze mną rozmawiać, naucz się od nowa. od podstaw.
|
|
|
Mija Cię w pośpiechu blisko setka osób wracających z utęsknieniem do domu lub biegnących na popołudniowy trening. Typowy marcowy dnień otoczony deszczową aurą. Tylko z Tobą nie jest jak na co dzień, prawda? Stoisz niezdolny do jakiegokolwiek ruchu. To dość irracjonalne, że serce złamało Ci się z hukiem, a nikt nie zauważył, nie podbiegł z pomocą. Nawet czas wciąż biegnie tym samym tempem.
|
|
|
PROSZĘ o lajki pod zdjęciem EWELINY KLAUS (zdjęcie krokusów) . Konkurs trwa do jutra. Dziękuje bardzo
https://www.facebook.com/instadruk/photos/a.547599831918803.124988.544947075517412/1013421172003331/?type=1&;comment_id=1013702001975248¬if_t=like
|
|
|
Wiesz, chciałabym teraz być z nim pośród cichej nocy opustoszałego miasta. Znaleźć ukojenie w delikatnym odcieniu jego tęczówek i zdobyć się na ten gram odwagi, by powiedzieć mu prawdę o tym, co czuję. Poczuć ciepło jego warg na czole - znak tego, że zrozumiał. Obietnicę, iż nie zostawi mnie po raz kolejny.
|
|
|
Nie chcę narzekać. Marudzić. Zrzędzić. Nic w ten deseń. Podwijam rękawy i dzielnie zabieram się za układanie swojego życia. Zagryzam wargę. Nie będę płakać. Ani krzyczeć. Nie powiem jak boli, kiedy odłamki serca uwierają mnie w klatce.
|
|
|
|